Mrozoodporność róży "Ena Harkness"

[malgocha1960]

W ogrodniczym dostali róże pnące GLORY i ENA HARKNESS. Nie bardzo mogę w necie znależć jakieś szczegółowe informacje na ich temat, chodzi mi głównie o mrozoodporność. Moje roczne pnące po tej zimie mają całe brązowe łodyżki, nie wiem czy odbiją.

[rose_marek]

Tutaj http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.2620
można zobaczyc że róża "Ena Harkness" sklasyfikowana jest na strefę 6b i cieplejszą.
Czyli nie jest za bardzo mrozoodporna w Polskim klimacie.

Strefy zimna można zobaczyć tutaj: http://www.atlas-roslin.pl/strefy-klima ... rozowe.htm

[rose_marek]

Moje roczne pnące po tej zimie mają całe brązowe łodyżki, nie wiem czy odbiją.

Zobacz czy łodyżki są przemarznięte w środku. Przetnij jedną z nich. Jeśli środek
jest biały, wtedy nie jest przemarznięta. Natomiast jeśli jest czarny, ciemny, szary,
wtedy jest przemarznięta i możesz ją swobodnie uciąć do miejsca gdzie jest
biała w środku.

Z reguły wszystkie późne łodyżki, te które wyrosły w drugiej połowy lata,
przemarzają zimą, bo nie zdążą się zahartować. Najlepiej takie łodyżki wyciąć.

Niektóre szare albo ciemne w środku łodyżki całkiem nieźle odbijają wiosną,
ale taka łodyga nie jest w stanie dostarczyć dostateczne dużo pokarmu i wody
do gałązek późną wiosną albo latem w czasie upałów, i takie łodygi często usychają.
Dlatego najlepiej wyciąć te łodyżki już teraz i poczekać by róża odbiła nowe
i zdrowe łodyżki wiosną. Inaczej znowu ta róża wypuści sporo łodyg za późno,
latem, które znowu przymarzną zimą, i w następnym roku znowu mamy przychorawą różę.

[malgocha1960]

Dziękuję Marku za wyczerpującą odpowiedż.