Chciałam poprosić Was- doświadczonych działkowców o poradę dotyczącą obsadzania zacienionych części ogrodu.
Na zapleczu mam 2 kąciki, na które zupełnie nie mam pomysłu. Jeden z nich mieści się tuż za domem, przy wejściu do piwnicy i niestety rośnie tam orzech włoski (wiem, szanse, że coś ładnego urośnie pod orzechem są nikłe

Dodam, że interesują mnie "żywe" kolory kwiatów-czerwone, żółte, różowe, pomarańczowe. Białe też się przydadzą. Odpadają natomiast wszelkie fiolety i rośliny zielone. Jednoroczne, dwuletnie, byliny- wszystko jedno. [Mam tam 1 funkię, ale nie kwitnie].

Pomóżcie, bo już 2 lata się głowię co zrobić i nic mądrego nie wymyśliłam.
Jestem bardzo młodym 'ogrodnikiem'- dopiero 2 lata na swoim ;) -pewnie dlatego takim nieporadnym.