A jak z ziolami? Oczywiscie rozsady, ktore zrobilam posadze w doniczkach (ziemia bedzie uniwersalna), ale takie teoretyczne pytanko: czy rozmaryn, lawenda, bazylia dadza sobie rade na takiej glebie?
I moze jakis pomysl na kwiaty cudnie rosnace na glebie gliniastej?
Osobiscie kocham lawende ponad zycie i zrobilam rozsady kilku gatunkow (przywiezionych z zagranicy-wiec tymbardziej nie chcialabym stracic sadzonek

wiec lawenda bedzie rosla na kazdym "winklu"
Ale tak sobie mysle, ze tak naprawde to musze posadzic i sama zobaczyc jak to bedzie roslo i co mi przezimuje, etc.
Przywiozlam rowniez kilkanascie rodzajow wrzosu, ktore posadzone zostaly we wrzesniu do gleby.
Daj Boze zeby nie wymarzly mi przez ta zime - co prawda przykrylam je dokladnie swierkowymi galazkami przed zima, ale i tak spedza mi to sen z powiek :P i jeśli przezyly, to będę je strzyc kulisto

8 ha szczescia...ale za zludzenia placi sie rzeczywistoscia...