Smutne azalie:(
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Smutne azalie:(
Mam taki problem, przykryłam moje azalie japońskie i wielkokwiatowe agrowłókniną, zajrzałam pod nią , a moje biedne azalie wyglądaja strasznie, pewnie od ciężaru śniegu.
Azalie są całe ,, wygniecione,, skrzywione mają pąki kwiatowe, martwie się , że nie zakwitną bo odpadną im pąki:( Nie pamiętam czy w zeszłym roku tez tak źle wyglądały.
A jak u Was to wygląda?
Azalie są całe ,, wygniecione,, skrzywione mają pąki kwiatowe, martwie się , że nie zakwitną bo odpadną im pąki:( Nie pamiętam czy w zeszłym roku tez tak źle wyglądały.
A jak u Was to wygląda?
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smutne azalie:(
Kto zabezpieczył agrowłókniną, po tej w sumie śnieżnej zimie, ma pewnie podobne efekty. Dlatego, już dawno,takiego rozwiązania nie stosuję. Azalie wielkokwiatowe, odpowiednio prowadzone, nie potrzebują takiego zabezpieczenia, jest ono zbędne. Japońskie podobnie (przynajmniej ogromna większość odmian), a tych nielicznych mniej mrozoodpornych, po prostu nie warto w ogóle sadzić. Przy japońskich, przy zakupie warto przyjąć próg -24*C, zapewnić im właściwe stanowisko, właściwie prowadzić i to powinno już gwarantować przeżycie zimy. Ewentualne uszkodzenia mrozowe i tak będą w sumie wyglądać lepiej, niż te co opisałaś. Agrowłóknina nie chroni przed mrozem, tylko przed zimnym wiatrem i słońcem (przesuszeniem).
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Smutne azalie:(
Tak wiem , że są dośc mocno mrozoodporne i agrowłóknian chroni przed mrozami i wiatrami.
Ale pomimo to, bałam się, że ucierpią od tych mroźnych straszliwych wiatrów co mamy tegorocznej zimy.
A jaki masz pomysł na okrywanie? czy wogole ich nie zabezpieczasz?
pzdr
Ale pomimo to, bałam się, że ucierpią od tych mroźnych straszliwych wiatrów co mamy tegorocznej zimy.
A jaki masz pomysł na okrywanie? czy wogole ich nie zabezpieczasz?
pzdr
Re: Smutne azalie:(
Ja swoich nie zabezpieczam w ogóle ,z lenistwa zgrabiłem pod nie trochę liści z leszczyny (chociaż i to często jest błędem bo to idealne stanowisko dla gryzoni i innych darmozjadów)ale nie dużo tego było.
Moje rosną -z jednej strony jałowce z drugiej ściana domu z trzeciej leszczyna z czwartej wielki krzak jaśminu, nie brałem pod uwagę ich osłonięcia,a mam nadzieję że miałem więcej szczęścia jak rozumu
.Posadzone tam tylko z jednego względu jak zaczynałem sadzić kwiaty i krzewy kwitnące to znajomy ogrodnik powiedział kilka lat temu-kwiaty to koło domu jak najbliżej a nie na wygwizdowie 
Moje rosną -z jednej strony jałowce z drugiej ściana domu z trzeciej leszczyna z czwartej wielki krzak jaśminu, nie brałem pod uwagę ich osłonięcia,a mam nadzieję że miałem więcej szczęścia jak rozumu


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Smutne azalie:(
Przy zabezpieczaniu agrowłókniną azalii i innych roślin najlepiej zastosować stelaż z drewnianych kołków, a dopiero potem nakładać włókninę. W ten sposób chronimy się przed ewentualnymi szkodami od śniegu, można także zamiast włókniną krzewy okrywać igliwiem.
Roman
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smutne azalie:(
Zdecydowanie polecam stroisz z iglastych, ale tylko na azaliach japońskich (chociaż to i tak nie zastąpi dobrego stanowiska).
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Smutne azalie:(
W nastepnym roku ich nie okryje wcale lub zrobie stelaże.
Postanowiłam je odkryć bo wygladają strasznie , mam nadzieję ze im bardziej nie zaszkodzi. A czy słońce im nie zaszkodzi?
Co do azali wielkokwiatowych zauważyłam że pączki jakby lekko się otwierają są lekko zielonkawe, więc je też odkryłam.
Nie wiem tylko dlacezgo jedna azalia ma pączek suchy? Czy to od uszkodzenia od śniegu? czy od słońca?, choć wątpie, że to od słońca ,, zimowego,,
Postanowiłam je odkryć bo wygladają strasznie , mam nadzieję ze im bardziej nie zaszkodzi. A czy słońce im nie zaszkodzi?
Co do azali wielkokwiatowych zauważyłam że pączki jakby lekko się otwierają są lekko zielonkawe, więc je też odkryłam.
Nie wiem tylko dlacezgo jedna azalia ma pączek suchy? Czy to od uszkodzenia od śniegu? czy od słońca?, choć wątpie, że to od słońca ,, zimowego,,
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smutne azalie:(
Jak już się przykrywa azalie, to nie po to by chronić je od mrozu, tylko po to właśnie by chronić przed słońcem (zwłaszcza tym wczesnowiosennym) i zimnymi, wysuszającymi wiatrami. Zbyt wczesne odkrycie jest błędem.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Smutne azalie:(
Pewnie ma, obfite podlanie na przedwiośniu jest bardzo istotne. Wygląd tej azalii japońskiej spowodowany jest przede wszystkim zimnymi wysuszającymi wiatrami, również mrozami, zwłaszcza tymi ostatnimi bez pokrywy śnieżnej. Dwie ostatnie zimy były naprawdę wyjątkowe, przypomniały wielu ogrodnikom o naszej strefie klimatycznej, również o tym, że większość odmian azalii japońskiej wytrzymuje w naszej strefie do -24*C. Tak że widok tej azalii, w tych okolicznościach, nie jest niczym szczególnym. Należy pomóc tej azalii w zaleczeniu tych ran, a znowu będzie wyglądała pięknie.
- bonia244
- 1000p
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Smutne azalie:(
Ale bedę wdzięczna za szczegółową instrukcję co mam zrobić z ta azalia 

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Smutne azalie:(
Ja też bym chciała wiedzieć,bo moja wygląda podobnie,niestety 
Sadziłam je na jesień do torfu i przykryłam korą,tak wysoko jak się dało i trzy z pięciu brzydko wyglądają

Sadziłam je na jesień do torfu i przykryłam korą,tak wysoko jak się dało i trzy z pięciu brzydko wyglądają

- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Smutne azalie:(
Moja azalia wygląda dokładnie tak samo, więc także podpisuje się pod prośbą o instruktaż 

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Smutne azalie:(
Nie jestem specem ale powiem tak - w zeszłym roku przemarzła mi jedna japonka.
Część wyglądała jako-tako a reszta na całkiem suchą i martwą.
Przycięłam te suchary i to bardzo nisko.
Jeszcze w tym samym roku ładnie się zaczęła rozrastać i zagęszczać.
Pożałowałam że nie przycięłam jej całej.
W tym roku u mnie już jest gorzej - poprzemarzała mi większość azalii japońskich.
Azalie wielkokwiatowe i rh mają się znacznie lepiej.
Część wyglądała jako-tako a reszta na całkiem suchą i martwą.
Przycięłam te suchary i to bardzo nisko.
Jeszcze w tym samym roku ładnie się zaczęła rozrastać i zagęszczać.
Pożałowałam że nie przycięłam jej całej.
W tym roku u mnie już jest gorzej - poprzemarzała mi większość azalii japońskich.
Azalie wielkokwiatowe i rh mają się znacznie lepiej.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Smutne azalie:(
Czy ma za sucho możesz chyba łatwo sprawdzić


Poczekaj więc jeszcze 2-3 tygodnie i oceń , czy roślina jednak " budzi się do życia".