Agnieszko, sama jestem pod wrażeniem swej solidności i skrupulatności

Zwykle działam bardziej spontanicznie, ale jako że przesadzanie wielkich kęp miskantów to chyba najcięższa praca, jaką można sobie wyobrazić w ogrodzie, wolałabym tego uniknąć i od razu posadzić trawy na stałe miejsca...Stąd ta moja ściąga

Wypisałam sobie te wysokości, bo jak się kupuje roślinę w doniczce z podziału wiosennego, to ona nie pokazuje swoich prawdziwych rozmiarów...
agnesik12 pisze:Mam nadzieję że te większe są z tyłu a mniejsze z przodu! ale to się dopiero okaże!
No właśnie!
Jolu i Pawle, dziękuję za uznanie

Szydercy!
Mariuszu, widzisz, już mi się nie chciało tak dokładniej szukać tych wysokich, bo na zdjęciach wszystkie one wyglądają podobnie...Dla mnie, bo Ty dostrzegasz takie subtelności jak kształt, barwa kwiatostanu,obserwujesz je od jakiegoś czasu, właśnie o opinię "użytkowników" traw

, proszę się żadnych podtekstów nie doszukiwać

, mi chodziło...
Toteż bardzo dziękuję za Twoje sugestie, pooglądałam te podane przez Ciebie miskanty, to one mają ponad 2 metry razem z kwiatostanem...Napiszę teraz coś strasznego...Boję się

, ale trudno...Mi się kwiatostany miskantów wcale nie podobają...Lubię rysunek liści i pokrój, toteż poszukuję paskowanych poprzecznie i podłużnie...Ale z tych mających ponad 2 m bez kwiatostanów poza Jubilarisem i Gold Edge to chyba wiele nie znajdę? Skorzystam na pewno z Twoich podpowiedzi, zielonymi poprzedzielam te fikuśne...
A mam jeszcze pytanie, w którym roku po posadzeniu można się spodziewać już "docelowej" wysokości? Tak mniej więcej, bo zdaję sobie sprawę, że pewnie jest mnóstwo "czynników"
