Lespedeza
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lespedeza
Lespedeza jest byliną, więc trudno byłoby ją szczepić? I to jej całkowicie naturalny pokrój?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Lespedeza
No niezupełnie. Ja mam lespedezę na pniu - kupiłam w arboretum w Rogowie ze 4 lata temu. Na zimę zabezpieczam otuliną do rur plus włókniną na koronę. Z tym, że moje nie kwitnie tak spektakularnie jak wasze...
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lespedeza
A toś mnie niesamowicie zaskoczyła? Nie wiedziałem w ogóle, że to możliwe, żeby bylinę, której normalnie wszystkie części nadziemne obumierają na zimę, zaszczepić na pniu? Jak to się robi?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: Lespedeza
Lespedeza nie jest byliną, w najgorszym razie można przyjąć,że jest półkrzewem ale to krzew i to dość odporny na nasze polskie warunki. Nawet jak jej się zdarzy w młodości przemarznąć,łatwo odbija po zimie.Widuję na ogół krzaczyska wyprostowane,o typowym kształcie gałęzi stąd moje zainteresowanie tą pięknotką ze zdjęcia. Jest faktycznie warta szczepienia.Zyskuje na urodzie
Pozdrawia cynia
Re: Lespedeza
Ja mam niewielkie pojęcie o szczepieniu roślin - kupiłam gotowca
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lespedeza
https://en.wikipedia.org/wiki/Lespedeza_thunbergii
Pozdrawiam!
LOKI
Jak dla mnie to się wpisuje idealnie w definicję byliny? I dokładnie tak sprawa wygląda u mnie, choć mieszkam w stosunkowo ciepłej Francji i najniższa temperatura jaką dotąd zaobserwowałem zimą to było -11°C, dalie i dziwaczki zimują u mnie w gruncie i tak dalej...This species produces annual stems up to 2 m (7 ft) tall and 0.5 in (1.3 cm) in diameter. They die back completely at the end of the season.
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Lespedeza
Moja kilkunastoletnia lespedeza, prowadzona jako niskie drzewko, przemarzła całkowicie w zimę 2017/2018. Myślałam, że ją straciłam, bo po przycięciu gałązek na wiosnę, nic nie odbiło od pieńka. W czerwcu 2018 r. okazało się, że chociaż pieniek pozostał suchy, to od korzeni wyrosły nowe gałązki. Ma więc lespedeza obecnie pokrój krzewiasty. W ubiegłym roku kwitła słabo w sierpniu, w tym lepiej, ale bardzo późno, pąki zaczęły rozwijać się dopiero we wrześniu.
Pozdrawiam
Basia B.
Pozdrawiam
Basia B.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lespedeza
@ Vimen ? sęk w tym, że to, co wyczytałem w wikipedii pokrywa się całkowicie z tym, co obserwuję u siebie? Mimo łagodnych zim pędy nadziemne co roku obumierają późną jesienią i dopiero w okolicach maja roślina wypuszcza nowe długaśne pędy od ziemi.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21743
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Lespedeza
To zdecydowanie krzew.
Krzew który nie jest odporny na mróz.
Zazwyczaj przemarza do powierzchni gruntu ale jeśli ma zabezpieczony system korzeniowy z łatwością odbija wiosną.
Rośnie szybko i kwitnie na nowych pędach . W polskich warunkach należy skupić się na dobrym zabezpieczeniu miejsca posadzenia by roślina mogła wyrosnąc wiosną. Kwitnie późno
Edit. Proponuję przeczytać wątek od początku.
Krzew który nie jest odporny na mróz.
Zazwyczaj przemarza do powierzchni gruntu ale jeśli ma zabezpieczony system korzeniowy z łatwością odbija wiosną.
Rośnie szybko i kwitnie na nowych pędach . W polskich warunkach należy skupić się na dobrym zabezpieczeniu miejsca posadzenia by roślina mogła wyrosnąc wiosną. Kwitnie późno
Edit. Proponuję przeczytać wątek od początku.
Re: Lespedeza
Czy chcecie mi przez to powiedzieć, ze Arboretum w Rogowie sprzedało mi coś innego pod nazwą lespedezy?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lespedeza
@ Karo ? w definicji krzewu znajdują się trwałe zdrewniałe pędy nadziemne? Nawet półkrzewy mają niskie bo niskie ale jednak nadziemne trwałe części zdrewniałe? A Lespedezie wszystko wymarza do powierzchni gruntu jak typowej bylinie?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2726
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Lespedeza
Ja raczej nie mam wątpliwości, że moja lespedeza jest krzewem.
Teraz po przekwitnięciu wygląda tak:
(fotki można powiększyć po kliknięciu)
Jak widać na fotkach pędy są zdrewniałe.
W ubiegłym roku nie była okrywana na zimę i przeżyła.
Kwitła we wrześniu i wyglądała tak:
Mam też roślinę z nasion zakupionych jako nasiona lespedezy i ona w lipcu wyglądała tak:
Nie pokażę jak wygląda teraz bo wszystkie części nadziemne zamarły.
Na wiosnę wypuszcza z gruntu i kwitnie wcześniej niż ta o zdrewniałych pędach.
Na fotkach pokazałam kwiaty, widać też strąki z nasionami.
Obie rośliny nabywałam jako lespedezę.
Pierwszą dostałam ukorzenioną zdrewniałą małą sadzonkę
i ładnie się u mnie rozrosła.
A drugą roślinę jak już napisałam mam z zakupionych nasion.
Nie pamiętam dokładnie ale chyba zakwitła w drugim roku.
Pamiętam natomiast, że małe siewki przetrwały w gruncie pod lekkim okryciem.
Próbowałam kiedyś w sieci szukać info o różnych odmianach lespedezy
ale to co znalazłam nie rozwiało moich wątpliwości.
Teraz po przekwitnięciu wygląda tak:
(fotki można powiększyć po kliknięciu)
Jak widać na fotkach pędy są zdrewniałe.
W ubiegłym roku nie była okrywana na zimę i przeżyła.
Kwitła we wrześniu i wyglądała tak:
Mam też roślinę z nasion zakupionych jako nasiona lespedezy i ona w lipcu wyglądała tak:
Nie pokażę jak wygląda teraz bo wszystkie części nadziemne zamarły.
Na wiosnę wypuszcza z gruntu i kwitnie wcześniej niż ta o zdrewniałych pędach.
Na fotkach pokazałam kwiaty, widać też strąki z nasionami.
Obie rośliny nabywałam jako lespedezę.
Pierwszą dostałam ukorzenioną zdrewniałą małą sadzonkę
i ładnie się u mnie rozrosła.
A drugą roślinę jak już napisałam mam z zakupionych nasion.
Nie pamiętam dokładnie ale chyba zakwitła w drugim roku.
Pamiętam natomiast, że małe siewki przetrwały w gruncie pod lekkim okryciem.
Próbowałam kiedyś w sieci szukać info o różnych odmianach lespedezy
ale to co znalazłam nie rozwiało moich wątpliwości.
Pozdrawiam Anna