Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Mojemu gruboszowi zauważyłam, że nieco opadły dolne partie liści. Czy to normalne? Epifilium jest tak zasuszone, że wygląda jakby było nieżywe - nie wiem nawet czy jeszcze coś z niego będzie, a ten trzeci kaktus ma na górze coś jakby nalot -choroba? Wszystkie rosną w ziemi do kaktusów, temp. pokoju ok. 22 C, grubosz i epifilium z braku miejsca są na północy, ten trzeci jest na południu.

- Delete
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Ziemia do kaktusów to pojęcie względne. Praktycznie nie różni się niczym od ziemi uniwersalnej. No może różni się trochę stosunkiem pierwiastków. Nie zmienia to faktu, że jest za ciężka.
Prawdopodobnie są przelane. Jeśli były rzadko podlewane to znaczy, że się marszczą z braku wody, ale stawiam na za dużą jej ilość. Najlepiej je przesadzić do mieszanki 1:1 żwiru i przesianej ziemi do kaktusów. Grubosz może mieć mniej tego żwiru, bo nie jest aż tak wymagający.
Prawdopodobnie są przelane. Jeśli były rzadko podlewane to znaczy, że się marszczą z braku wody, ale stawiam na za dużą jej ilość. Najlepiej je przesadzić do mieszanki 1:1 żwiru i przesianej ziemi do kaktusów. Grubosz może mieć mniej tego żwiru, bo nie jest aż tak wymagający.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Podlewam raz na dwa tygodnie. Ziemia do kaktusów rożni się znacznie od uniwersalnej.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Jednak kupna ziemia nazywana - chyba dla przekory - dla kaktusów w czystej postaci do użycia się nie nadaje. Należy do niej dodać czegoś mineralnego i to co najmniej w takich proporcjach jak podał mój poprzednik.
Co do Epiphyllum to nie sądzę, by miał coś nie tak z korzeniami. To wyjątkowo odporna roślina. I choć należy ona do rodziny Cactacea to nie ma typowo kaktusowych wymagań. Zatem powinien sobie poradzić w tak żyznym i nieprzepuszczalnym podłożu. Sugeruję porządnie roślinkę podlać. Najlepiej zanurzyć na kilkanaście minut całą doniczkę w większym pojemniku z wodą by mieć pewność, że cała bryła korzeniowa została w 100% nawilżona. Jeśli po 2-3 dniach od takiego zabiegu roślinka nie pociągnie wody to znaczy, że ma problem z korzeniami i należy ją przesadzić. I to do właściwego, kaktusowego podłoża.
I jeszcze jedno - te roślinki będą miały problemy z północnym oknem. Za mało słońca. To nie miejsce dla nich. Są szanse, że Epiphyllum to wytrzyma. Ale inne raczej nie mają szans.
Co do Epiphyllum to nie sądzę, by miał coś nie tak z korzeniami. To wyjątkowo odporna roślina. I choć należy ona do rodziny Cactacea to nie ma typowo kaktusowych wymagań. Zatem powinien sobie poradzić w tak żyznym i nieprzepuszczalnym podłożu. Sugeruję porządnie roślinkę podlać. Najlepiej zanurzyć na kilkanaście minut całą doniczkę w większym pojemniku z wodą by mieć pewność, że cała bryła korzeniowa została w 100% nawilżona. Jeśli po 2-3 dniach od takiego zabiegu roślinka nie pociągnie wody to znaczy, że ma problem z korzeniami i należy ją przesadzić. I to do właściwego, kaktusowego podłoża.
I jeszcze jedno - te roślinki będą miały problemy z północnym oknem. Za mało słońca. To nie miejsce dla nich. Są szanse, że Epiphyllum to wytrzyma. Ale inne raczej nie mają szans.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Grubosz raczej nie potrzebuje aż tak ostrego słońca. Na południu mam już mnóstwo kaktusów, więc więcej nie da rady tam pomieścić. A mnie na północy inny kaktus rośnie doskonale, dziwne co? Ale czy powróci mięsistość liści epifilium po takim zabiegu? Bo na razie to jest strasznie wiotki. Dziś go dosyć mocno podlałam.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Nie tyle dziwne co niemożliwe. Żaden kaktus (nie wliczając epifitów) nie może poprawnie się rozwijać bez dostępu pełnego słońca. Jeśli nawet pojawiają się przyrosty to są one nienaturalnie wyciągnięte, wiotkie i nieodporne. Narażone są one na ataki różnych czynników chorobotwórczych i na dłuższą metę takie stanowisko dla kaktusa zawsze kończy się śmiercią. Chętnie zobaczę fotkę kaktusa, który od dłuższego czasu rzekomo poprawnie rozwija się na północnym parapecie.Basieńka pisze:A mnie na północy inny kaktus rośnie doskonale, dziwne co?
Jeśli roślinka ma zdrowy system korzeniowy to pociągnie wodę w ciągu jednego dnia. A jeśli nie to wody ciągnąć nie będzie. Trzeba będzie wtedy wybić ją z doniczki, zobaczyć co jest grane i ponownie ją posadzić. Prawdopodobnie zajdzie wtedy konieczność wymiany podłoża, ponownego ukorzenienia roślinki oraz zmiany stanowiska.Basieńka pisze:Ale czy powróci mięsistość liści epifilium po takim zabiegu? Bo na razie to jest strasznie wiotki. Dziś go dosyć mocno podlałam.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Oto ten kaktus
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-06/d ... 6.jpg.html
Obecnie jest nieco dłuższy, ale nie robiłam teraz aktualnego zdjęcia. Te jest sprzed miesiąca. Jeśli tak się dzieje, to jest to możliwe i tyle.
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-06/d ... 6.jpg.html
Obecnie jest nieco dłuższy, ale nie robiłam teraz aktualnego zdjęcia. Te jest sprzed miesiąca. Jeśli tak się dzieje, to jest to możliwe i tyle.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Kaktus nie wygląda na szczęśliwego. Do tego zmieniłbym mu podłoże. Długo w takich warunkach nie pociągnie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
No przecież jest świeżo posadzony w podłoży do kaktusów zmieszane z piaskiem. Wygląda ładnie. Nie wiem, po czy twierdzisz że nie?
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Sądzę, że jest to roślinka z kręgu Trichocereus strigosus. Ewentualnie T.huascha. Kakrus w naturze wygląda tak:

Trichocereus strigosus TB352.2
Wg mnie egzemplarzowi z parapetu trochę brakuje cierni. Ciekawe czy zakwitnie? Moim zdaniem podłoże ma zbyt żyzne. Powinno być więcej piasku a mniej humusu.
Jak długo roślinka znajduje się na północnym oknie?

Trichocereus strigosus TB352.2
Wg mnie egzemplarzowi z parapetu trochę brakuje cierni. Ciekawe czy zakwitnie? Moim zdaniem podłoże ma zbyt żyzne. Powinno być więcej piasku a mniej humusu.
Jak długo roślinka znajduje się na północnym oknie?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Niewiele kupiłam ją miesiąc temu i miała takie ciernie.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Trudno oceniać efekty nowego stanowiska zaledwie po miesiącu. Po jakimś roku będzie wiadomo, jaki wpływ na roślinkę ma brak słońca. Brak cierni oznacza, że wcześniejsze warunki, w których rosła roślinka nie były najlepsze.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Bo jest z Biedronki...
-
Grzdyl
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
... a jego czubek bardziej "zaostrzony" jak ołówek. Czy mam rację?Basieńka pisze:Oto ten kaktus
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-06/d ... 6.jpg.html
Obecnie jest nieco dłuższy
Re: Grubosz, epifilium i jakiś kaktus
Nie wiem.


