Taras, jak zabezpieczyć na zimę?

[Donneczka]

Witajcie. Mam nowy taras i chcę go zabezpieczyć przed zimą. Na tarasie niema jeszcze Zadnych płytek a będą dopiero wiosną przyszłego roku. Mam pytanie czym to posmarować aby wilgoć niewchodziła w podłoże? Pod tarasem mam pokój więc obawiam sie że nadmiar wilgoci wejdzie mi do domu...Sorry że tak nie fachowo ale po prostu się nieznam...

[Waleria]

Pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to folia, bardzo dokładnie zabezpieczona, czyli przyciśnięta czymś ciężkim po brzegach,żeby nic jej nie podwiało i nie dostał się tam śnieg. Teraz też czasami coś pada.

[gruuubas]

Jeżeli masz po prostu goły strop, na którym będzie i tak musiała być ułożona izolacja przeciwwilgociowa, izolacja termiczna i wylewka, to co stoi na przeszkodzie aby wykonać tę pierwszą już teraz? Niech Ci ktoś zagruntuje i wypapuje to porządnie. Jeśli masz już te warstwy to nie masz się czym przejmować. No i trzecia, najgorsza możliwość - masz już te warstwy, ale źle zrobione i już w tej chwili przeciekają. Płytki nie są żadną izolacją. Pękają, odstają od podłoża itd. Jeśli cieknie - i tak nie unikniesz naprawy/wykonania uczciwej izolacji.

[Nalewka]

Nie chodzi tylko o izolację przeciwwilgociową, ale także cieplną. Jeśli będzie za słaba, za cienka, ogólnie kiepska, to różnice temperatur zimą spowodują przemarzanie stropu, albo tylko sublimację wilgoci na suficie pomieszczeń pod tarasem, a w efekcie za czas jakiś grzyb i te rzeczy...

Izolacja tarasu to większa sprawa, niż tylko pokrycie folią czy papą...

[krzysztofkhn]

Naleweczko ! To ma być tylko na czas przerwy w budowie.
Myślę, że porządna folia i na nią deseczki i na nie cegiełki i duże kamyczki. Powinno zimę przetrzymać.
Oczywiście co do zasady to masz racje.

[Donneczka]

Witajcie...Kupiłam hydroizolacje z Mapei i powinna wystarczyc do wiosny a potem to położę płytki...

[krzysztofkhn]

Witaj !
A rozważyłaś to co pisała Nalewka, czyli ocieplenie i odpowiedni kąt spadku ?

[Donneczka]

To juz miałam dawno zrobione....chodziło mi jak zabezpieczyc taras przed wilgocia z deszczu sniegu

[Nalewka]

Witajcie...Kupiłam hydroizolacje z Mapei i powinna wystarczyc do wiosny a potem to położę płytki...

Też mamy materiały tej firmy

Przy kładzeniu kafli pilnujcie, żeby fugi były dostatecznie szerokie i wypełnione elastycznym materiałem. Na większych tarasach potrzebne są też tzw. dylatacje. U nas panowie ułożyli płytki za ciasno, czyli zbyt blisko siebie i teraz, po kilku latach fuga (dobrej firmy, więc to nie z powodu kiepskiej jakości samej fugi) się kruszy i wyłazi spomiędzy płytek. Izolacja pod spodem jest porządna, nic nie przecieka, ale i tak prawdopodobnie będziemy zmuszeni do zerwania płytek i położenia nowej okładziny

No cóż, trzeba było pilnować "fachowców" kiedy robili tę fuszerkę. Gdybym wiedziała wtedy to, co wiem dziś, to ho, ho, ho Patrzyłabym im na ręce całe dnie i nie mieliby tak dobrze. A ja się zachwycałam cieniutką fugą, że taka ładna Do głowy mi nie przyszło, że to wada, a nie zaleta

[krzysztofkhn]

Naleweczko !
We Francji widziałem taki sylikon w płynie. Przypominał z wyglądu olej. Przewidziany właśnie do takich zastosowań. Powodował no, że płytki i fuga stawały się wodoodporne.
Jak było to do kupienia tam, to i w Polsce też powinno być.
Nazwy i producenta nie zapamiętałem.

[Nalewka]

Impregnat na fugę był i u nas zastosowany, ale jeśli płytki są za gęsto, fuga zamiast pracować przy zmianie temperatur, kruszy się, bo ma za mało miejsca... Tylko nie wiem jaki to był impregnat, wtedy jeszcze zajmował się tym wyłacznie mój Sz.M.

[krzysztofkhn]

Spróbuje jutro dowiedzieć się jak te preparaty się nazywały.
Wiem, pamiętam, że po ich zastosowaniu płytki stały się w 100 % wodoodporne.
Woda ściekała po nich jak po tłustym szkle.

[krzysztofkhn]

Nalewko !
Przykro mi, ale ze znajomą nie mam kontaktu.