Napiszę tylko, że w Mielnie byłem... no to pojechałem.
Reklama wielka, i w necie, i na bilbordach... ba, ulotki w knajpie.
Pojechałem, w końcu moja branża.
I co?
I ......o.
Plac wyłożony zużytymi betonowymi podkładami kolejowymi z dokładnością +- 10 cm. Osobie pchającej wózek odpadają ręce, osobie na wózku wylatują zęby.
Po pokonaniu toru przeszkód czas zwiedzać i podziwiać.
Aż nie bacząc na zakaz fotki porobiłem.
Pokazowe.
I co Wy na to?
Nie oczekuję windy po ścieżkach w ogrodzie skalnym, oczywiście. Niemniej większość ogrodu dla osoby niepełnosprawnej niedostępna.
Widać kasy od sprawnych dostatek...