Rhododendron zbrązowiał !

[EdytaB]

Czy on już jest do wykopania?

[x_m-i]

Edyto, on mi wygląda , jakby miał trudności z poborem składników odżywczych. Napisz jak go masz posadzonego: podłoże, miejsce itd Czy nie ma widocznych oznak żerowania szkodników. Ale mi to wygląda na zasolenie podłoża.

[EdytaB]

ziemia wybrana wsypana kwaśna ziemia dla RH - i było dobrze a taki stan jest od niedawna , podsypałam jeszcze kwaśną ziemią , ale chyba mało.
Co zrobić żeby odsolić podłoże? Więcej ziemi i korą zasypać (w ogóle wszystko na tej rabacie będę musiała poprzesadzać)

[rose_marek]

Edyto, a czy nie jest on za głęboko wkopany?

Tak jak Mutari pisze, ma trudność z poborem składników takich jak fosfor, magnez i inne.
Być może dlatego że za głęboko wkopany, i jeszcze dodatkowo został przykryty ściółką.
Skoro już odkopujesz wszystkie rośliny, to odkop też tego rhododendrona, i wsadź
go z powrotem tak by górna część bryły korzennej była 1-3 cm ponad powierzchnią
ziemi. Korzeń rhododendrona pobiera większość składników po przez grzyby z którymi
korzeń rhododendrona żyje w symbiozie, a te grzyby rosną tylko tam gdzie jest
materia naturalna i gdzie jest dopływ tlenu (czyli tuż pod powierzchnią).

Jak będziesz go odkopywać to zrób zdjęcia by nam tutaj pokazać.

[x-xm-a]

Czy on już jest do wykopania?

tak - trzeba wykopać i pociąć bryłę korzeniową, stare liście usychają, a młode ledwo żyją

Korzeń długo przetrzymywany w plastikowej donicy, ma bardzo zwartą bryłę korzenną.
Wiekszość korzeni która pobiera pokarm odbiła się od plastyku i rośnie do środka, natomiast
dookoła plastiku rosną korzenie nośne, tworząc "skorupę" wokół całej bryły korzennej.
Wsadzając takiego rhododendrona prosto do ziemi, będzie on miał małe szanse na przetrwanie.

Skorupa ta będzie skutecznie izolować korzenie pokarmowe od Twojej żyznej gleby.
Ponadto zachodzą inne zjawiska, jak na przykład torf i kompost naokoło tego korzenia
będzie wyciągał wilgoć z bryły korzennej na zasadzie bibuły i zasuszy tą bryłę korzenną.
Nawet jeśli będziesz go często podlewać prosto do korzenia, woda ta będzie wyciągana.
Ponadto, może potrwać rok albo dwa, zanim korzenie pokarmowe przedrą się przez zwartą
skorupę korzenną do Twojej dobrze przygotowanej gleby.

Co zrobić? Rozdrapać powierzchnię tej bryły korzennej, by wyciagnąć jak najwięcej korzeni
na wierzch, by jak najwięcej korzeni pobierających pokarm miała styczność z żyzną glebą.
Bardzo ładnie jest to pokazane na youtube video (przeskocz pierwszą gadaną połowę):
http://www.youtube.com/watch?v=02KxkPQdDd0

Te cięcia nożem wyglądają drastycznie, ale jest to bardzo potrzebny zabieg.
Jeśli masz zaokrąglone korzenie to możesz zrobić dodatkowo cztery głębokie na jeden
centymetr nacięcia wzdłuż korzenia (z góry na dół).

[EdytaB]

no to dziś reanimację przeprowadzę - dziękuję kochani

[tarabuk]

Mój też. Czy to jest to najgorsze czy da się jeszcze coś zrobić dla nich?

[rose_marek]

Te brazowe plamy na zdjęciu 3 to oparzenia słoneczne (termiczne).
Te opadnięte liście (opadnięte zajęcze uszy) na zdjęciu 1 mówią że rhododendrom
nie dostaje wody z korzenia. Czy jest on odpowiednio podlany?

[tarabuk]

Codziennie każdy z trzech rodków dostaje wiaderko wody z kranu-woda twarda.Stanowisko zachodnie i częściowo południowe.Był 1 oprysk na fytoftorozę-za poradą w sklepie ogrodniczym po pokazaniu zrolowanego żółtego liścia.Liście zwiędnięte łatwo się obrywają.Dwie gałęzie są już całkiem gołe.

[x-xm-a]

codziennie wiaderko wody?? jakoś trudno mi sobie to wyobrazić..inny już dawno po takiej dawce wody by padł od zalania.
Twój wygląda jakby miał problem z korzeniami, zgadzam się z rose_marek. Popatrz na zielone łodygi czy nie są pomarszczone, chociaż bardzo słabe te przyrosty tegoroczne.
Tradycyjnie już radzę wykopać i zobaczyć czy nie jest zbita bryła korzeniowa. Choroby grzybowej nie ma, przy Phytophthora liście zwisają ale nie odpadają, martwe też będą na krzaku do końca.

[tarabuk]

Cieszę się,że może są do uratowania.Mają już 4 lata ale jeszcze tak chore nie były. Dzięki, jutro sprawdzę korzenie.

[rose_marek]

Taro, a co to jest to czarne pod krzakiem?

[tarabuk]

To jest czarna agrowłóknina oraz wąż z linii kroplującej nieużywanej w tym sezonie.

[tarabuk]

Odkopałem dziś najgorzej wyglądający krzak -ziemia jest ok, nie jest zbita a wręcz luźna i sypka choć wilgotna.Gdzieś wyczytałem,że oprysk siarczanem potasu i magnezu plus żelazo może pomóc-czy można taką miksturą potraktować liście?

[x-xm-a]

nie rozumiem..miałeś popatrzeć na korzenie
tu jest trochę na temat z obrazkiem na dole strony http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=42