Róże Alexandry

Zablokowany
Awatar użytkownika
fiołek-7
200p
200p
Posty: 212
Od: 10 lip 2009, o 15:01
Lokalizacja: Wrocław/Kryniczno
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

Dziękuję Taro za pochwały :D Tak naprawdę, to na razie "kolekcyjka" :lol:
Jeśli finanse pozwolą, to na pewno powiększy się moja kolekcja róż, bo miejsca mam sporo a odwiedzając Wasze ogródki coraz bardziej pragnę mieć i taką różę , i taką i jeszcze inną ... to zdaje się nie miec końca :wink:
Dziękuję za odpowiedź - robinia śliczna - na pewno spróbuję taką znaleźć.
Czy one wszystkie tak kwitną czy to jakaś specjalna odmiana , nazwa ?

Aniu - Martha faktycznie ładniutka, przypomina mi lody z polewą ;:94 malinową...
Na razie krzaczek jest nieduży i niziutki - mam nadzieję, że w przyszłym roku pójdzie w zwyż :wink:

U nas straszna susza - mieszkam na terenie wyższym niż Wrocław, i jeszcze na niewielkim wzniesieniu , ziemia uboga i przepuszczalna ( pod warstwą gleby -piach)- co powoduje, że ciągle muszę podlewać drzewka i krzewy i kwiaty - a woda na licznik... :?
Pozdrawiam serdecznie :) - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Awatar użytkownika
fiołek-7
200p
200p
Posty: 212
Od: 10 lip 2009, o 15:01
Lokalizacja: Wrocław/Kryniczno
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

Dziękuję Taro za pochwały :D Tak naprawdę, to na razie "kolekcyjka" :lol:
Jeśli finanse pozwolą, to na pewno powiększy się moja kolekcja róż, bo miejsca mam sporo a odwiedzając Wasze ogródki coraz bardziej pragnę mieć i taką różę , i taką i jeszcze inną ... to zdaje się nie miec końca :wink:
Dziękuję za odpowiedź - robinia śliczna - na pewno spróbuję taką znaleźć.
Czy one wszystkie tak kwitną czy to jakaś specjalna odmiana , nazwa ?

Aniu - Martha faktycznie ładniutka, przypomina mi lody z polewą ;:94 malinową...
Na razie krzaczek jest nieduży i niziutki - mam nadzieję, że w przyszłym roku pójdzie w zwyż :wink:

U nas straszna susza - mieszkam na terenie wyższym niż Wrocław, i jeszcze na niewielkim wzniesieniu , ziemia uboga i przepuszczalna ( pod warstwą gleby -piach)- co powoduje, że ciągle muszę podlewać drzewka i krzewy i kwiaty - a woda na licznik... :?
Pozdrawiam serdecznie :) - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12958
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże Alexandry

Post »

szukaj pod nazwą Robinia wiem, że jest biała, żółta, ja kupiłam na pniu za 25 zł ale w ub.roku były jednak silne wiatry słabo zabezpieczyłam i pękła, teraz jest w fazie odbudowy korony, ale jest piękna, powtarza kwitnienie, nie miałam z nią żadnych problemów, odporna, bardzo dekoracyjna
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5426
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże Alexandry

Post »

Wiesz Olu, z tym podlewaniem to nie przesadzaj - myślę, że skoro róże dostały dobrą ziemię przy sadzeniu, to sobie radzą - podlewanie raz na tydzień w przypadku suszy powinno wystarczyć. Na pewno nie uschną, powinny właśnie głębiej się zakorzenić, w poszukiwaniu wody. Przy częstym podlewaniu rośliny nie mają potrzeby puszczać głębiej korzeni. U mnie też jest piach, ale nigdy nie podlewam za często. Na różance mam lepszą glebę, tam w ogóle nie podlewam. Oczywiście jak przez miesiąc nie spadnie deszcz, to im pomogę, ale niestety muszą szukać wody w głębszych warstwach.
Awatar użytkownika
fiołek-7
200p
200p
Posty: 212
Od: 10 lip 2009, o 15:01
Lokalizacja: Wrocław/Kryniczno
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

Dzięki Taro - będę szukać takiej fiołkowej w kolorze jak Twoja - śliczna jest :)
Ja też miałam kilka roślin szczepionych na pniu - 6 pięknych róż, irgi, świerki. Po ostatniej ostrej zimie został tylko świerk -padły nawet irgi nie mówiąc o różach, które tak mi się podobały... :(
Dlatego nie będę więcej kupować krzewów "na pniu" , choć ogromnie mi się podobają..- boję się.
U mnie teren odsłonięty, hulają mocne wiatry i jest o wiele zimniej niż na osłoniętym terenie.

Masz rację Dominiko - dobrze wiedzieć ;:196
Niech się ukorzeniają a nie czekają na łatwiznę :;230 Będę robić jak mówisz i podlewać tylko od czasu do czasu, gdy trzeba.
To dobra wiadomość dla mnie - martwiłam się o swoje różyczki i resztę roślinek. Tak bardzo chciałabym aby już były duże i silne ;:65
Pozdrawiam serdecznie :) - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Re: Róże Alexandry

Post »

Tuscany- zachwycająca ;:136
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże Alexandry

Post »

Witaj Alexandro.Pięknie zaprezentowałaś swoje różyczki.Tuscany jest śliczna ale kwitnie tylko 1 raz więc nie mogłam sprowadzić jej do mojego małego ogródka.Staram się aby moje róże kwitły do samej jesieni(nie zawsze się to udaje).
Zobacz sobie Morgengruss u Alionuszki-będziesz różą oczarowana.Pozdrawiam i bardzo zazdroszczę Ci takiego areału :D
Awatar użytkownika
fiołek-7
200p
200p
Posty: 212
Od: 10 lip 2009, o 15:01
Lokalizacja: Wrocław/Kryniczno
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

Dziękuję Offco i An-ko za odwiedziny ;:7 Bardzo mi miło :D
Róże kupowałam w ubiegłym roku "z rozpędu" , niecierpliwie , choć też chciałabym aby kwitły do samej jesieni. No cóż, miejsca sporo , więc nie ma problemu nawet z tymi, które kwitną tylko raz. :wink:

Upały straszne, odechciewa się wszystkiego po powrocie do domu. U mnie SUSZA - schną młode drzewka i krzewy, lipka i buk zrzuciły liście, zeschły też całkiem liście na tulipanowcu - czy przeżyje..?

Róże krótko trzymają kwiaty - najdłużej utrzymują się na okrywowej Lovely Fairy i Super Dorothy :D

Obrazek

Obrazek




Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek



Obrazek

Obrazek


Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :) - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Awatar użytkownika
fiołek-7
200p
200p
Posty: 212
Od: 10 lip 2009, o 15:01
Lokalizacja: Wrocław/Kryniczno
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

I jeszcze niewielka, lecz już mocno kwitnąca Super Dorothy :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :) - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5426
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże Alexandry

Post »

O kurczę, to niewesoło. Ja coś tam podlewam ostatnio, bo zrobiło naprawdę sucho. Tylko te róże... no tak mi się nie chce, ale chyba będę musiała znowu (były podlewane z tydzień temu, ale czy wystarczająco? :roll:

Twoje róże prezentują się znakomicie!!
Awatar użytkownika
fiołek-7
200p
200p
Posty: 212
Od: 10 lip 2009, o 15:01
Lokalizacja: Wrocław/Kryniczno
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

Dzięki Dominiko [/b] :D
Tak bym chciała, aby moje róże były już ogromne i rozrośnięte... :wink:
Na razie to małe krzaczki - dobrze , że choć kwitną :wink:

Przy tych upałach podlewam róże co kilka dni (im się też coś należy :D ) , boję się, aby całkiem nie "popadały, chociaż widzę, że są odporniejsze na suszę niż młode drzewka..!

Tu okrywowa Lovely Fairy :

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :) - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5426
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże Alexandry

Post »

Piękna! Mi chyba udało się ją ukorzenić, bo tutaj w okolicy nikt nie miał tej róży (tylko tę jasną i czerwoną).
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Róże Alexandry

Post »

O jo, a ja podlewam bardzo często. Co dwa, góra 3 dni przy tej smażalni.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”