Zaatakowany jawor

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Zaatakowany jawor

Post »

Witajcie, może ktoś umie rozpoznać co dzieje się z moim jaworem - liście jakby obsychały na brzegach. Martwi mnie to, bo widuje się takie porażone totalnie jawory przy drogach, wyglądają podobnie do zdemolowanych przez kasztanowiaczka kasztanowców. Co robić??
Obrazek Obrazek

Trochę podobna sytuacja jest na rosnącym nieopodal grochodrzewie:
Obrazek Obrazek
Czy to to samo co na jaworze?
gruubas
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaatakowany jawor

Post »

Czy te objawy występują tylko na liściach , czy też i na pędach ?
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zaatakowany jawor

Post »

Na mój gust młode pędy nie wyglądają zbyt zdrowo...
Obrazek Obrazek Obrazek
gruubas
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaatakowany jawor

Post »

W takim razie nasówa mi się tylko jedno - zgorzel pędów (phomopsis). Objawy przypominają przemarznięcia mrozowe: brązowe plamy na korze. Plamy rozrastają się klinowo wzdłuż pędu powodując zamieranie rośliny powyżej zakażenia. Kora w miejscu zakażenia pęka, daje się łatwo oddzielić od drewna i zdrowej kory. Pod zmienioną chorobowo korą daje się czasem dostrzec watowatą grzybnię. Po stwierdzeniu objawów należy natychmiast przeprowadzić cięcie sanitarne usuwając porażone i uschnięte pędy. Na pędach wieloletnich, częściowo żywych, można próbować ratować większą część rośliny usuwając ostrożnie chorą korę i natychmiast opryskując Topsinem M 70 WP lub Sportakiem Alpha 380 EC. Należy jednak pamiętać przy tym o najwyższej ostrożności, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się grzyba na inne rośliny.
Jeżeli jest tak, jak przedstawiłem to wyżej, to jest właśnie ta choroba.
Jeżeli nie, to musisz bardziej opisać jak to wyląda. Wtedy będziemy działać coś dalej.
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zaatakowany jawor

Post »

No niezła masakra ;-) W takim razie chyba przesadziłem z tą chorowitością pędów - pooglądałem sobie zdjęcia zgorzeli w necie i u mnie na pewno tak źle nie jest. Ale jutro poprzyglądam się wszystkiemu dokładnie - przynajmniej wiem już na co zwracać uwagę. Póki co dzięki za pomoc.
gruubas
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zaatakowany jawor

Post »

Jestem znowu. Pooglądałem te pędy i porównałem ze zdrowymi drzewami - przesadziłem wczoraj, nie ma chyba wyraźnych powodów do narzekań. Po porównaniu z innymi drzewami widzę, że efekty, które mnie martwiły to po prostu uroda młodych pędów. Natomiast na spodniej stronie liści widzę delikatne, jakby półprzejrzyste muszki (podobne opanowały ostatnio brzozy, ale brązowienie liści na brzozach nie występuje). Objawy na jaworze zaczęły się na dolnych gałęziach i wędrują w górę drzewa, ale trzymają się raczej północnej strony korony. Nie wiem co jeszcze mógłbym dodać...
gruubas
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaatakowany jawor

Post »

Już sam nie wiem. Może jest to reakcja fizjologiczna na niedobór potasu w glebie. Podobno to dość częsta przypadłość wśród klonów.
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zaatakowany jawor

Post »

Mam nadzieję, bo obok stoi kilka kolejnych jaworów, a to co widuję przy drogach wygląda przerażająco. To co napisałeś o odpadającej korze też ;-)
Drzewo jest jednak spore, rośnie w tym miejscu od lat i nie było z nim takich problemów. Zazwyczaj jawory atakował u mnie grzyb czerniak, ale wielkiej szkody nie wyrządzał. Dzięki za dobre chęci - pozostaje mi czekać, bo i tak drzewo jest za duże aby je opryskiwać w całości.
gruubas
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”