Myślę, że jakieś choróbsko dopadło moje drzewka owocowe. Drzewka mają pozwijane zaschnięte liście, wcześniej oblegały czereśnie i krzaki porzeczek oraz agrestu mszyce.
Może ktoś wie co tym razem dolega moim drzewkom.
A na jabłonkach takie pojedyncze uschnięte na brązowo liście to też jakaś zgnilizna? I też Topsin?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Pierwszy rok mojego działkowania, powiedzcie mi czy każdego roku są takie plagi robali i zaraz?
Ciężko mi będzie ocenić czy mam słabe zbiory bo kiepska ze mnie ogrodniczka, czy wina wszelkich plag.
Pozdrawiam
Powiem tak: jeżeli chodzi o choroby grzybowe - to sezon faktycznie należy do trudnych (np. brunatna zgnilizna czy szara pleśń rzadko kiedy występują w tak dużym nasileniu, z parchem jabłoni czy brzoskwini też jest kłopot, nieco mniejszy z parchem gruszy, porażenie drzew brzoskwini przez kędzierzawość jest najsilniejsze w tym dziesięcioleciu). Natomiast jeżeli chodzi o szkodniki... przy systematycznie prowadzonej ochronie nie ma niespodzianek. Warunki są sprzyjające wielu szkodnikom drzew owocowych - ale i można sobie z tym poradzić. Bywają dużo gorsze sezony pod tym wzgledem.
Pozdrawiam serdecznie