Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Kupiłem dziś czereśnię Rivan w Leroy Merlin za 18zł. Żeby się zmieściła do samochodu musiałem na parkingu odłamać niektóre gałązki i okazało się , że są bardzo kruche i bez zielonego w środku. Stąd moje pytanie, czy takie drzewko ma szansę zmartwychwstać? O ile się orientuję w Leroy nie przyjmują reklamacji na rośliny. Nie wiem czy jest sens ją sadzić.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Witam.Nie koniecznie,gałązki z boku nieraz na sporej długości są suche.Trudno ocenić bez zdjęcia.Być może wcale nie wykluczone,że przemarzło i puścili do sprzedaży lub będzie ładnie rosło.
Posadź,w razie suszka bedzie jeszcze czas żeby wymienić(ja tak zawsze robię na ostatni dzwonek lecę i kupuję owocowe w razie wypadnięcia)
Posadź,w razie suszka bedzie jeszcze czas żeby wymienić(ja tak zawsze robię na ostatni dzwonek lecę i kupuję owocowe w razie wypadnięcia)
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Nie mam absolutnie przekonania do sadzenia drzew na wiosnę, tylko jesienią.Jesienią posadzone wszystkie przyjmują się.
Waleria
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
A jak Ty oceniłabyś czy drzewko jest martwe? Skubać dalej gałązki w poszukiwaniu zielonego?Fallenangelv pisze:Witam.Nie koniecznie,gałązki z boku nieraz na sporej długości są suche.Trudno ocenić bez zdjęcia.Być może wcale nie wykluczone,że przemarzło i puścili do sprzedaży lub będzie ładnie rosło.
Posadź,w razie suszka bedzie jeszcze czas żeby wymienić(ja tak zawsze robię na ostatni dzwonek lecę i kupuję owocowe w razie wypadnięcia)
Chodzi o to, ze chciałbym jednak zadzwonić do Leroy Merlin i zapytać czy skoro kupowałem dzisiaj, jest jakaś szansa, ze mi wymienią Rivana na coś żywego.
Tylko najpierw chcę mieć pewność, iż roślina faktycznie nie żyje. Uskubałem niej dosyć spore kawałki i zielonego się nie doskubałem. Pąki już w sklepie wydawały mi się podejrzanie marne w porównaniu z innymi drzewkami ale bardzo zależało mi na tej konkretnej odmianie i zaryzykowałem.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Oceniałbym w identyczny sposób jak Ty.Nie ma żywego zielonego tylko podeschniete,czarne nieraz itp.Jakby to powiedzieć(nie jestem tu żadnym specjalistą)ale widać często gołym okiem,że coś nam nie pasuje. Czasem zadrapana jest trochę kora na pniu to widac od razu że żywe zielone.Roślina powinna być jędrna,w wyrazistym kolorze,niepomarszczona itp.trudno to wytłumaczyć.Ale jak sam już stwierdziłeś,że coś nie pasuje to musi być już coś z tą czereśnią nie bardzo.
Często są ,,wpadki'' w sklepach z przemarzniętymi drzewkami owocowymi,a za taką cenę to warto się pofatygować do sklepu.
Walerio każdy ma swój termin.Ja osobiście mam lepsze doświadczenia z sadzeniem na wiosnę.
Często nawet sadzę drzewka owocowe które przesiedziały dłużej niż sezon w ogrodniczym(w doniczkach są często) i parę razy posadziłem i w danym roku miałem owoce( jabłka).
Często są ,,wpadki'' w sklepach z przemarzniętymi drzewkami owocowymi,a za taką cenę to warto się pofatygować do sklepu.
Walerio każdy ma swój termin.Ja osobiście mam lepsze doświadczenia z sadzeniem na wiosnę.

Często nawet sadzę drzewka owocowe które przesiedziały dłużej niż sezon w ogrodniczym(w doniczkach są często) i parę razy posadziłem i w danym roku miałem owoce( jabłka).
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
No właśnie. Chociaż jeśli już mam się pieniaczyć w Dziale Obsługi Klienta, wolałbym żeby drzewko było całe martwe a tymczasem obciąłem grubszy fragment pnia gdzie znalazłem zieloną tkankę pod korą. Niby powód do radości ale środek jest taki dziwny i przypomina w konsystencji ciapciowate toffi. Nie chcę ciąć niżej bo musiałbym usunąć jedyny pąk na całej roślinie który wygląda rozsądnie. Już nic nie wiem.Fallenangelv pisze:za taką cenę to warto się pofatygować do sklepu. .
Jak wsadzę to co jest, uschnie za tydzień.
Jak obetnę za nisko, nie odbije.
Jak pojadę do Leroy, bedą się wykpiwać
Mam nauczkę
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Paragon masz?
Ja bym się pofatygował do sklepu.Odbiegając od tematu owocówki wczoraj oddałem nową wyżynarkę do serwisu,o dziwo w sklepie jeszcze mi pomógł.
A wracając idź z paragonem i drzewkiem i pogadaj.W sklepach tzw .molochach robią często co chcą,wciskają bubel wiedzą,że ludzie nie przyjdą,a jednak zdarzają się osoby które domagają się zwrotu pieniędzy lub wymiany narzędzia itp.To trochę ukraca parę niechlubnych zjawisk i zmianę podejścia do klienta.
tam gdzie miałem problemy ze zwrotem itp-omijam szerokim łukiem sklepy i sprzedawców.
Najwyżej na Leroyu dadzą twoje zdjęcie jak w filmie Barei z napisem,,tego klienta nie obsługujemy''
Ja bym się pofatygował do sklepu.Odbiegając od tematu owocówki wczoraj oddałem nową wyżynarkę do serwisu,o dziwo w sklepie jeszcze mi pomógł.
A wracając idź z paragonem i drzewkiem i pogadaj.W sklepach tzw .molochach robią często co chcą,wciskają bubel wiedzą,że ludzie nie przyjdą,a jednak zdarzają się osoby które domagają się zwrotu pieniędzy lub wymiany narzędzia itp.To trochę ukraca parę niechlubnych zjawisk i zmianę podejścia do klienta.
tam gdzie miałem problemy ze zwrotem itp-omijam szerokim łukiem sklepy i sprzedawców.
Najwyżej na Leroyu dadzą twoje zdjęcie jak w filmie Barei z napisem,,tego klienta nie obsługujemy''

Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Paragon mam tylko, że z drzewem rozmowa jest bardziej skomplikowana niż z wyrzynarką. Dlatego głupio mi z tym jechać. Wyrzynarka albo działa albo nie działa. A moje drzewo nie jest do końca martwe..
....Posadzę i zobaczę co będzie
....Posadzę i zobaczę co będzie

-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Powiem tak znajdź sobie w miejscu zamieszkania fachowy sklep ogrodniczy.Ja od kilku lat chodzę do tego samego ogrodnika i problemów nie mam.mam 100% ,że kupuję rośliny zdrowe.Taniej,a po latach kupowania zawsze jakiś gratis się znajdzie. 

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Następnym razem jak będziesz miał wątpliwość czy kupowane drzewko jest żywe, to wystarczy lekko zadrapać korę na gałązce paznokciem, jak się pokaże zielone, to ok, a jak nie widać zielonego to źle świadczy. Nie trzeba od razu ciąć sekatorem ani urywać gałęzi. I szukaj sklepu ogrodniczego z obsługą, która pomoże wybrać roślinę, doradzi i nie odeśle z kwitkiem jak jest reklamacja.
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Wszystko podlega reklamacji, jeśli nie będą chcieli wymienić zażadaj spisania reklamacji. Mają czternascie dni na danie odpowiedzi co dalej. Z mojego byłego doswiadczenia zawodowwego wiem że kontaktuja sie z dostawca i wymieniają. jeśli jak piszesz nie jest martwe do końca też mozesz zareklamować.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Martwe czereśnie w krakowskim Leroy Merlin za 18zł
Niestety nie polecam kupowania roślin w marketach. Ile to razy były wystawione rośliny np. Cyprysiki lawsona całkiem suche przed budynkiem
z ogromnym napisem promocja:)
z ogromnym napisem promocja:)