Irys nicolai
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 sty 2009, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Irys nicolai
Od dawna chciałam kupić takie cudo. Wreszcie je zdobyłam. Jednak bardzo mało jest informacji na temat jego uprawy . W związku z tym mam prośbę do tych szczęśliwców , którzy posiadają doświadczenie w jego uprawie . Wiem jedynie , że w okresie letnim wymaga suchego podłoża , które winno być żwirowe.
Chodzi oto czy można go już posadzić , czy raczej zaczekać do listopada. Czy odpowiednie będzie podłoże składające się z kompostu np. 1/3 reszta żwir itp.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Foto:xipe
Chodzi oto czy można go już posadzić , czy raczej zaczekać do listopada. Czy odpowiednie będzie podłoże składające się z kompostu np. 1/3 reszta żwir itp.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Foto:xipe
Pozdrawiam Alicja
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3024
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Irys nicolai
Do gruntu sadzę go na przełomie listopada i grudnia. Podłoże przepuszczalne z kompostem, stanowisko dobrze zdrenowane bez zastoisk wodnych po deszczu i roztopach śniegu. Na lato wykopuję i przechowuję cebulę w suchym torfie. Korzeni nie wolno usuwać.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 sty 2009, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Irys nicolai
Wielkie dzięki za informację. Czy w związku z tym mam rozumieć , że w okresie zimowym jakieś zabezpieczenie przed opadami deszczu lub śniegu w postaci np.daszka jest zbędne ?
Pozdrawiam Alicja
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3024
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Irys nicolai
Jak mieszkasz w okolicy o dużych opadach w czasie zimy to możesz ją lekko osłonic np.: ceramiczną doniczką ale musi być wentylacja.
Re: Irys nicolai
Mam od dwóch lat Irisa nicolai. Uprawiam go w specjalny sposób, inaczej niż Paweł. To wcale nie oznacza, że Paweł uprawia niewłaściwie. Trzeba jednak pamiętać, że jego ogród znajduje się nad samym morzem, gdzie klimat jest specyficzny. Mój ogród jest w Poznaniu. I. nicolai zasadziłem w wysokiej (ok. 25 cm) donicy, nawet wąskiej. Na dno dałem ok. 3 cm drenażu. Potem ziemia ogrodowa z dodatkiem drobnego tłucznia amfibolitowego (przypuszczam, że może być inny, ale raczej obojętny). Powyżej górnej krawędzi cebuli tylko grys - mniej więcej gradacji 0-8 mm. Donica cały rok jest w zimnej szklarni, ale nie tyle ze względu na mróz, ale reżim wodny. Od zaschnięcia liści (chyba w maju) do października roślina nie jest podlewana wcale, ani kropelki. W połowie października podlana po raz pierwszy i to tak, aby gleba była wilgotna, ale nie mokra. I tak do lutego, w zależności od pogody. Na gruncie jest obawa o gnicie przy mokrej zimie i jesieni, bo irys tek pochodzi ze Środkowej Azji. Od momentu, gdy wyjdą liście (II połowa lutego) podlewam mocniej, aż do przekwitnięcia. W tym czasie donica czasem stoi "na dworze". Sądzę, że może być uprawiany na gruncie, ale na razie nie chcę ryzykować. Trzeba dać bardzo dobrze zdrenowane podłoże i chronić przed przemoczeniem. Wg moich doświadczeń, jak pisze Paweł, najlepiej wykopać i trzymać w suchym torfie pod dachem, ale nie w foliowej torebce!
Po dwóch latach z 1 cebuli ma już 4, czyli sposób uprawy jest na pewno dobry, chociaż wymaga troszkę zachodu. Podobnie uprawiam inne irysy z grupy juno, z wyjątkiem J. bucharica i J. x warlsind.
Życzę powodzenia w uprawie.
Po dwóch latach z 1 cebuli ma już 4, czyli sposób uprawy jest na pewno dobry, chociaż wymaga troszkę zachodu. Podobnie uprawiam inne irysy z grupy juno, z wyjątkiem J. bucharica i J. x warlsind.
Życzę powodzenia w uprawie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 sty 2009, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Irys nicolai
Z tego co napisaliście i z nikłych wiadomości w internecie wnioskuję , że praktyczne doświadczenia z uprawy nicolai w Polsce są dosyć skąpe.
Mieszkam w okolicach Wrocławia w dorzeczu Odry , jeżeli wierzyć statystykom meteorologicznym w najcieplejszym regionie w Polsce.
Mój klimat jest czymś pośrednim pomiędzy Pomorzem a Wielkopolską.
Biorąc pod uwagę doświadczenia w uprawie tego irysa przez Was oraz terminy w którym zaczynacie go budzić do życia postanowiłam posadzić go teraz .
Do doniczki na dno dałam drenaż , następnie mieszankę kompostu i żwiru w proporcjach około 1:3 w tym zasadziłam cebulę i przykryłam ją grysem.
Doniczkę zadołowałam w gruncie a konkretnie w piasku. Nad doniczką na wys. kilku centymetrów tak aby była wentylacja zrobiłam daszek szyby .
Zobaczę wiosną co z tego wyniknie . Tylko przez praktyczne doświadczenie będę mogła się przekonać czy roślina to zaakceptuje.
Bardzo serdecznie dziękuję Wam za pomoc
Mieszkam w okolicach Wrocławia w dorzeczu Odry , jeżeli wierzyć statystykom meteorologicznym w najcieplejszym regionie w Polsce.
Mój klimat jest czymś pośrednim pomiędzy Pomorzem a Wielkopolską.
Biorąc pod uwagę doświadczenia w uprawie tego irysa przez Was oraz terminy w którym zaczynacie go budzić do życia postanowiłam posadzić go teraz .
Do doniczki na dno dałam drenaż , następnie mieszankę kompostu i żwiru w proporcjach około 1:3 w tym zasadziłam cebulę i przykryłam ją grysem.
Doniczkę zadołowałam w gruncie a konkretnie w piasku. Nad doniczką na wys. kilku centymetrów tak aby była wentylacja zrobiłam daszek szyby .
Zobaczę wiosną co z tego wyniknie . Tylko przez praktyczne doświadczenie będę mogła się przekonać czy roślina to zaakceptuje.
Bardzo serdecznie dziękuję Wam za pomoc
Pozdrawiam Alicja
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 23 paź 2009, o 06:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚWIEBODZICE
Re: Irys nicolai
Witam właśnie doprowadziłem co zgnicia cebulki irysa nicolai ale na samym końcu pokazały się korzonki. Czy ta bulwa ma jeszcze szanse przeżycia czy ktoś to może wiedzieć?
alexy28