mam pytanie co zrobic z pnącą różą na zimę?jedni mówią żeby obciąć i przykryć inni żeby zostawić i w całości owinąć a ja niemam pojęcia bo óże rabatowe przycinam i owijam a jak pnącą obetne to czy potem odrośnie?????
wszystkie inne przycinam i zawijam taką białą szmatke ogrodniczą ale pnącą dopiero zasadziłam w tym roku.a tak w ogóle to jeszcze niebardzo mam pojęcie o roślinkach dopiero próbuje coś zrobić z moim ogrodem i uczę się pielęgnacji moich roślinek mam nadzieję że coś mi wyjdzie z tego
Anetko róż pnących nie obcina się na jesień,a na wiosnę tylko boczne gałązki wychodzące z głównych pędów.
Generalnie róże pnące się nie tnie,gdyż na pędach wyrośniętych latem tego roku zawiązują się pąki kwiatowe,które w przyszłym roku zakwitną.
Na zimę zakopczykować na wysokość 20-30cm.
nie ciac!,usypac kopczyk z ziemi zeby okryc szyjkę i wychodzace pędy, kopczyk obłozyc sciółka[ np skoszona trawa, kora,trociny,karton z pudła.byle nie LISCIE!]
w styczniu osłonic stroiszem z gałazek swierkowych lub jodłowych
dziękuje bardzo za porady myśle że moje róże będą takie piekne jak w innych ogrodach może za rok będę mogła się nimi pochwalić jak na razie to tak podpatruje i coś tam wymyślam w moim ogródku.jeszcze raz dziękuję za rady
Hmm, różne
Po pierwsze, do płotu mam przybitą drewnianą konstrukcję z pionowo i poprzecznie ułożonych desek i do niej powiązuję Flammentanz i New Dawn.
Poza tym mam zespawaną z 3 grubych drutów taką jakby piramidę, róża jest w środku.
Kupiłam też gotowe podpory metalowe w kształcie kolumny.