Dziwne pędy - proszę o radę .

[Betix75]

Witajcie,

jedna z moich róż ma takie dziwne pędy. Jedne wyrastają tak jakby obok głównego pędu (wygląda na to, że tworzą kolejną odnogę z korzenia), a drugie rosną poniżej korony, w zasadzie tuż przy samej ziemi. Co z nimi zrobić ? Czy tylko usnąć ten jeden samodzielny, przez obcięcie czy może wyrwanie ? W ubiegłym roku już go przycięłam i w tym znów się pojawił. Może to taki "dzikusek" ?

Zobaczcie



Dziękuję i pozdrawiam.

[x-T-s]

na swojej papageno też sztamowej te na boku po prostu obrywałam,nie dopuszczałam do takich rozmiarów te wyrastające z doły przycinałam jak najkrócej...
czasami po prostu dała sie oberwać.

[rose_marek]

Czy ta róża jest różą pienną? Jeśli tak, to pourywaj te odrosty.

Ale jeśli to jest zwykła róża z bulwą szczepieniową zakrytą w ziemi i z jedną łodygą,
to powinnaś się cieszyć że ta róża tak ładnie odbija od dołu. To obiaw zdrowia.
Teraz zależy od Ciebie,
1. czy chcesz tą różę mieć na jednej długiej łodydze (wtedy pourywaj te pędy)
2. czy chcesz ją mieć ja jako krzak rosnący od dołu (wtedy utnij na odpowiedniej wysokości ta długą łodygę),
3. albo chcesz mieć jedno i drugie (wtedy nic nie rób).

[Betix75]

Witaj Marku !

To raczej róża pienna, mam 3 takie róże, z czego tylko ta 1 ma takie odrosty: w tym dziale, w temacie zatytułowanym "Cięcie wiosenne róż" na stronie 7 zamieściłam fotki tych róż. Gdybyś zechciał tam zajrzeć, to sprawa by się wyjaśniła. Jestem początkująca i to dlatego. Z góry dziękuję

[pelagia72]

Witaj Betix!
Musisz koniecznie usunąć te dziczki, niepotrzebnie osłabiają Twoją różę. Jeżeli wyrastają od korzeni, trochę odkop i utnij jak najgłębiej, jak z pnia, to utnij przy samej korze. U mnie ta sytuacja zdarza się często, kiedyś nie zauważyłam i taki twór urósł na 2 m.!
Pozdrawiam. 8)

[rose_marek]

... w temacie zatytułowanym "Cięcie wiosenne róż" na stronie 7 zamieściłam fotki tych róż.
Gdybyś zechciał tam zajrzeć. Jestem początkująca...

Betix, tak to róża pienna.

Róża pienna jest złożona z trzech różnych róż, z trzech różnych gatunków róż.
Korzeń tej róży jest zazwyczaj od dzikiej róży o nazwie "canina". Pieniek tej róży jest najczęsciej
z róży rugosa, a na górze masz szczepioną różę, nazywamy ją szlachetną, różę której kwiaty
chcesz mieć. Zauważ że na połaczeniu róży szlachetnej z pienkiem masz małą bulwę od której
odchodzą łodygi Twojej róży szlachetnej. Nazywamy ją bulwą szczepieniową.

Zasada jest taka że wszystkie pędy odrastające poniżej bulwy szczepieniowej są pędami dzikimi,
i należy je ucinać albo po prostu odrywać. Wszystkie pędy odchodzące z bulwy szczepieniowej
i powyżej, są pędami Twojej róży szlachetnej. Pędy te zostawiamy.

Podobna zasada jest dla róż zwykłych szczepionych (zdecydowana większość róż w sprzedaży
są różami szczepionymi) które składają sie z dwóch różnych gatunków róż, korzenia i róży szlachetnej.
Bulwa szczepieniowa jest osadzona na pieńku korzennym. Wszystkie pędy odrastające poniżej
bulwy szczepieniowej, są pędami dzikimi i należy je odrywać, im bliżej korzenia tym lepiej.
Tutaj trudność polega na tym, że często bulwa szczepieniowa ukryta jest w ziemi (by chronić ją
przed mrozem), i w zasadzie musimy trochę odkopać by sprawdzic czy nowo odrastający pęd
odchodzi od korzenia czy może z bulwy szczepieniowej. Jeśli odchodzi z bulwy szczepieniowej,
jest to odznaką zdrowotności róży i tym że róża szlachetna bardzo dobrze współpracuje z korzeniem.
Pędy odchodzące z bulwy szczepieniowej zostawiamy.

Są też róże nie szczepione. Te róże nie mają problemu z dzikimi pędami.

Betix, to że masz dużo dzikich pędów świadczy że korzeń tej róży pracuje dobrze.
Ale może też świadczyć że Twoja róża szlachetna jest słaba i nie pobiera dużo soków z korzenia,
które akumulują się w łodydze powodując odrosty. Istotne pytanie: czy szlachetna część Twojej
róży również ma dużo odrostów? Jeżli nie to może trochę przymarzła zimą.