Obstawiam, ze twqojego kaktusa zainfekowały wełnowce. Kup jakiś środek na wełnowce. Nie wiem jaki jest najlepszy poszukaj na forum było keidys pisane o tym
Już się skasowałem.
Actelic jest bardzo dobry pod warunkiem kompleksowego użycia.Jeśli chcemy zwalczyć wełnowce korzeniowe to w połowie maja, gdy kaktusy nabiorą juz wody i wigoru-nigdy wcześniej!!!Podlewamy roztworem actelicu lub basudinu o stężeniu 3 razy wyższym niz zaleca producent!Najlepiej umieścić doniczki w jakimś naczyniu aby ziemia wchłoneła do końca ten roztwór.Gdy w ten sposób potraktujemy wszystkie-ważne wszystkie!!!-kaktusy to dodatkowo w tym samym czasie opryskujemy je już normalnym stężeniem-uwaga actelic ma działanie gazowe!!!Ja zakładam maskę gazową a potem zamykam szczelnie tunel i naprawdę pozbyłem się tej plagi, bo inaczej w tak ciepłą zimę juz by to krążyło a nie ma śladu!
W warunkach domowych trzeba to zrobic na mniejszą skalę(uwaga na dzieci)najlepiej na balkonie:tak jak wyżej podląć 3 bardziej stężonym roztworem, opryskać zalecanym i wpakować do akwarium czy zawinąć szczelnie folią-działanie gazowe.Oczywiście nie robimy tego na pełnym słońcu,najlepiej pod wieczór , wten sposób pozbędziemy sie również wełnowców pędowych.
Ciekaw jestem Waszych metod
piotrek
Te paskudy są trudne do zwalczania Przywlokłam je do domu z nowymi kaktusami z marketu. Ponad połowa moich i syna okazów poszła do .śmieci. Na początku zmywałam okupantów patyczkiem z watą nasączonym jakimś lekkim alkoholem -interwencyjnie możesz tak zrobić, potem zastosowałam doglebowo tabletki owadobójcze Substral.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami" Moje linki
A ja zwalczyłam wełnowce opryskiem z roztworu płynu do zmywania, oleju jadalnego i wody. Podziałało zanim te "brzydale" przeniosły się na inne kaktusy.
Magda ja to na oko zrobiłam, ale czytałam gdzieś, że proporcje to 1 część oleju, 1 część płynu i 2 części wody. Najlepiej wlać ten roztwór do butelki i mocno potrząsnąć, by składniki się zmieszały (zmieni kolor na biały) i już gotowe do popryskania i ratowania roślinki.