Oczko wodne z gotowej formy.

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Oczko wodne z gotowej formy.

Post »

Witam.
Mam na imię Madzia i chce zasięgnąć fachowej porady odnośnie oczka wodnego z gotowej formy(laminat) doboru roślin i ewentualnych rybek.
Dużo już czytałam i wiem że takie oczka są często krytykowane, że nie ma czym się chwalić itd. itp. Ale ja nie mam możliwości zrobienia oczka z folii PCV. Mam mały ogródek i marzy mi się odrobinka wody, więc już zakupiłam taką formę 1.70 długości, 1.30 szerokości, 0,56 głębokości.(350 litrów pojemności)
Odnośnie oczka wodnego:Wiem że w takim oczku będzie ciężko o zachowanie równowagi biologicznej (może to nie możliwe), ale kto pyta nie błądzi.
Oczko to będzie usadowione w bardzo słonecznym miejscu- z czasem zacienią je rośliny i krzewinki posadzone nad oczkiem. (bo cała działka jest wybitnie słoneczna), więc problemem będzie szybko nagrzewająca się woda(zbiornik płytki) i rozwój glonów.
Co do rozwoju glonów to chyba wyczytałam wszystko co możliwe i skorzystam z pomysłu na wywar z kwaśnego torfu i wlewanie roztworu w celu uzyskania odpowiednio kwaśnego pH. wody.
Woda do oczka będzie z wodociągu, a dopełnianie może ze studni głębinowej?
Czy to będzie dobre rozwiązanie?- Bardzo proszę o rade.
W walce z glonami zastanawiam się nad zakupem rozwielitek- bo podobno zjadają glony i oczyszczają wodę. Co Wy sądzicie o takim moim zamiarze?
Odnośnie roślin: to planuję posadzenie grzybieni( jeszcze nie wiem jakie odmiany chyba na pewno jakieś miniaturowe- bo głębokość 56cm).
Lilie wodne lubią słońce więc zacienią mi zbiornik i może rozwój glonów będzie słabszy.
Pomyślałam też o moczarce kanadyjskiej- z tego co wyczytałam – jest to żarłoczna roślinka- więc łatwiej o czysta wodę. Może też popularne kaczeńce błotne???
I tu mam tez prośbę o radę, jakie polecacie roślinki wodne przy takiej głębokości zbiornika 56cm. Czy jakieś podwodne jest sens sadzić? Czy bardziej się skupić na pływających???
Odnośnie rybek:
Czy w tak małym zbiorniku można by pokusić się o 2 lub 3 rybki? Myślę o karasiach złocistych. Czy jest sens? Czy może warto by skupić się tylko na roślinkach???
Bardzo proszę o cenne rady.
Na zimę będę wodę spuszczać ( bo boje się że silne mrozy w warmińsko- mazurskim rozsadzą formę). Roślinki i ewentualne rybki będą zimowały w piwnicy.
Czy potrzebny jest zakup jakiegoś filtra? Jak tak to jakiego?

Czytam dużo i wiem że jeszcze wszystkiego nie wiem, bo mało jest informacji na temat pielęgnowania małego oczka wodnego.
Wiem że jak człowiek ma jakąś wiedzę to można uniknąć kilku błędów w przyszłości.
Prace nad oczkiem wodnym ruszą u mnie na wiosnę, do tego jeszcze troszeczkę czasu, więc zbieram wiedzę…..żeby później było mi łatwiej.

Bardzo proszę o radę i cenne wskazówki, co jeszcze powinnam mieć na uwadze?
Czy może "porywam się z motyką na słońce" przy tak małym oczku usadowionym w słonecznym miejscu?
Z góry dziękuję.
;:1
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Post »

Jedna lilia wodna, odmiana średnio rosnąca zakryje większość lustra wody. Pod zwartym płaszczem liści lilii, woda mniej się nagrzeje. Dla moczarki kanadyjskiej to nie będą dobre warunki, lubi zimną wodę. Rybki trzymałem w mniejszym oczku, ale w cieniu.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

Dzięki śliczne za odpowiedź :D .

Zapropunuję abyśmy tu wklejali zdjęcia gotowych oczek wodnych z formy. Jak one wygladają i jak sie prezentują w ogrodzie :P .
Bedzie to pewnie pomocne dla wszystkich tych którzy nie mają możliwości zrobienia oczka z foliii i nie mają miejsca na duże oczka wodne.

Zapraszam ;:31
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Oczko wodne z gotowej formy.

Post »

madzisia777 pisze:Odnośnie oczka wodnego:Wiem że w takim oczku będzie ciężko o zachowanie równowagi biologicznej (może to nie możliwe), ale kto pyta nie błądzi.
Oczko to będzie usadowione w bardzo słonecznym miejscu- z czasem zacienią je rośliny i krzewinki posadzone nad oczkiem. (bo cała działka jest wybitnie słoneczna), więc problemem będzie szybko nagrzewająca się woda(zbiornik płytki) i rozwój glonów.
Witaj Madziu,
Rzeczywiście raczej trudno będzie w nim uzyskać równowagę, ale to nie znaczy, że musisz mieć w nim glony. Moja propozycja jest taka, zrób z niego ogród wodny, nasadź jak największą ilość roślin. Posadź tam, na dnie oczka trzy miniaturowe grzybienie np. któreś z tych odmian: Nymphaea Albatros, Nymphaea Gloriosa, Nymphaea Firecrest czy Nymphoides Peltata - Grzybieńczyk wodny.
Posadź tam również, rośliny strefy płytkiej i bagiennej. Posadź na głąbokości od 0 - 10 cm (głębokość sadzenia, to wysokość od powierzchni substratu w pojemniku, do powierzchni oczka, można pod pojemnik z roślinami, układać cegłę szamotową, aby podnieść pojemnik), np.: Acorus gramineus gold Tatarak trawiasty - żółto-zielony, Acorus gramineus silver Tatarak trawiasty - biało-zielony, Caltha palustris Multiplex Kaczeniec pełnokwiatowy, i w zasadzie większość roślin strefy bagiennej.
Sadz ich tyle ile "wlizie", Jacek ma w swoim oczku, chyba 4 x 6 m, ponad 40 odmian grzybieni.To fotka z przed dwóch lat, obecnie nie ma gdzie ręki wcisnąć, między iście, a on jeszcze się odgraża, że dosadzi kilka roślin. Mało tego, między tymi liśćmi pływają jeszcze karpie Koi i brak jakichkolwiek filtrów. Myślę, że się Jacku nie obrazisz za te fotki. :D

Obrazek Obrazek
.Co do rozwoju glonów to chyba wyczytałam wszystko co możliwe i skorzystam z pomysłu na wywar z kwaśnego torfu i wlewanie roztworu w celu uzyskania odpowiednio kwaśnego pH. wody.
Na razie wstrzymaj się z torfem. Po nalaniu wody odczekaj ok 2 miesięcy aby woda dojrzała bakteryjnie, i po tym okresie nasadzaj rośliny. Posadź je, w substracie z piasku, gliny i kompostu w stosunku 2 : 1 : 1. Na początku, w oczku będzie brakowało składników pokarmowych i dlatego ten komopst.
Woda do oczka będzie z wodociągu, a dopełnianie może ze studni głębinowej?
Czy to będzie dobre rozwiązanie?- Bardzo proszę o rade.
Dobrze by było, przed nalaniem, sprawdzić parametry fizykochemiczne wody, takie jak pH, azotyny, azotany. Jak będą w normi,e to można lać do oczka, szczególnie ta ze studni głębinowej, może mieć dużą zwartość wapnia, a nie wszystkie rośliny to lubią.
W walce z glonami zastanawiam się nad zakupem rozwielitek- bo podobno zjadają glony i oczyszczają wodę. Co Wy sądzicie o takim moim zamiarze?
Świetny pomysł z rozwielitkami, tylko wtedy bez rybek, bo wrąbią je "na ten tychmiast". Poczekasz rok, dwa i zobaczysz co będzie żyło w tak zarośniętym oczku i wokół niego.
Pomyślałam też o moczarce kanadyjskiej- z tego co wyczytałam – jest to żarłoczna roślinka- więc łatwiej o czysta wodę. Może też popularne kaczeńce błotne???
Moczarka nie przyjmie się , za płytko, a kaczeńce to bardzo dobry pomysł, pisałem o tym wyżej.
I tu mam tez prośbę o radę, jakie polecacie roślinki wodne przy takiej głębokości zbiornika 56cm. Czy jakieś podwodne jest sens sadzić? Czy bardziej się skupić na pływających???
Sezonowo możesz z pływających wkładać Pistia stratiotes - Pistia, Topian, lecz ona zimy nie przeżyje, nawet w akwarium, w Polsce, w oczkach traktowana jest jako roślina jednoroczna, to samo dotyczy Limnobium spongia - Limnobium gąbczastego, czy atrakcyjnego Eichornia crassipes - Hiacynta wodnego, również traktowanego jak roślina jednoroczna.
Ale Salvinia natans - Salwinia pływająca, czy Trapa Natans - Kotewka orzech wodny, przezimują na dnie bez problemów.
Teraz przypomniało mi się o jeszcze jednej roślince strefy płytkiej, to Typha minima Pałka miniaturowa.Może tam dobrze się prezentować dorasta do 80 cm.
Odnośnie rybek:
Czy w tak małym zbiorniku można by pokusić się o 2 lub 3 rybki? Myślę o karasiach złocistych. Czy jest sens? Czy może warto by skupić się tylko na roślinkach???
Z rybkami, to raczej wstrzymał bym się, za bardzo brudzą wodę aby mogły być na początku w Twoim oczku. Po kilku latach, jak rośliny dobrze się zadomowią i zobaczysz że dobrze rosną, a woda jest czyta, to można wprowadzić ze 3 sztuki karasia złocistego.
Na zimę będę wodę spuszczać ( bo boje się że silne mrozy w warmińsko- mazurskim rozsadzą formę). Roślinki i ewentualne rybki będą zimowały w piwnicy.
w ten sposób co roku do roślin będziesz musiała dawać nawóz, bo w oczku nie doczekasz się dla nich odpowiedniej ilości pożywienia.
Czy potrzebny jest zakup jakiegoś filtra? Jak tak to jakiego?
Myślę, że jeśli to ma być ogród wodny, to filtr jest zbędny.

No nic, na dzisiaj wystarczy, noś leci mi na klawiaturę, idę zobaczyć czy mnie nie ma w łóżku.:D
Jutro, a w zasadzie już dzisiaj, c.d
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

Dzięki za informacje :D .

Dużo pracy mnie czeka, przez pierwszy rok faktycznie będę obserwować te oczko.
Dzięki uzyskanej tu wiedzy będę wiedziała czego uniakać i jak zrobić żeby było lepiej. :D

Achhhh gdzie ta WIOSNA :D
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Post »

Zbliża się dużymi krokami. Na razie śnieg ją przysłania.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

seedkris pisze:Zbliża się dużymi krokami. :D na oczko wodne z gotowej formy.
Wiadomo że wszystko ma swoje wady i zalety.....
Poczytałam troszkę i doszłam do wniosku że jednak gotowa forma bedzie dla mnie lepszym rozwiązaniem, ponieważ:
- mam mały ogród
- tu gdzie mieszkam zimą są ogromne mrozy i forma wydaje mi się bardziej odporna na pękanie(to też wyczytałam na innych forach i tym się zasugerowałam, tak też zapewniał producent)
- łatwiejsze wykonanie takiego oczka, ponieważ ja kobietka wszystko w ogrodzie robię sama, łatwiej jest również zamaskować brzegi( a estetyka jest dla mnie bardzo ważna).
- poza tym udało mi znaleźć formę w takich wymiarach i kształcie jak mi odpowiada, chociaż faktycznie teraz bym je trochę zmieniła- chodzi tu o półki na roślinki- ale sądzę że ten problem też idzie rozwiązać.
- i jeszcze pies- szkodnik w ogrodzie, jakby mu coś odbiło i by wskoczył do takiego baseniku to pazurami formy nie uszkodzi( chociaż wiem że folie też są wytrzymałe i grube) ale............. twu twu nie ma co ściągać na siebie taaakich czarnych wizji.
Poza tym to moje pierwsze oczko wodne :D i na takiej formie będę praktykować swoją wiedzę. :D
Awatar użytkownika
AurorA
200p
200p
Posty: 318
Od: 30 sty 2007, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
Kontakt:

Post »

Rozwielitki rozwiążą Ci problemem glonów i w takim przypadku żadna dodatkowa filtracja nie jest potrzebna. Ale zrezygnuj z ryb bo będziesz z nimi miała same kłopoty co nie będzie dobre dla żadnej ze stron. Polecam tez roślinki pływające typu pistia , hiacynt wodny - świetnie oczyszczają wodę i są idealne do niedużych zbiorników http://www.sklep.oczkowodne.net/shopping/index.php?id=5

Co do strefy przybrzeżnej to w oczkach z formy dobre zagospodarowanie tej strefy jest wyjątkowo trudne- wybieraj małe i nieekspansywne gatunki
to masz parę przykładowych gatunków które się nadadzą http://www.sklep.oczkowodne.net/shoppin ... php?id=180
http://www.sklep.oczkowodne.net/shoppin ... .php?id=28

lilię wodną zimujesz w chłodnym pomieszczeniu z temperatura dodatnią, roślinki pływające na zimę wywalasz a przybrzeżne przezimują nawet bez wody.
powodzenia i wiele zadowolenia.
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

madzisia777 pisze:Wiadomo że wszystko ma swoje wady i zalety.....
Poczytałam troszke i doszłam do wniosku że jednak gotowa forma bedzie dla mnie lepszym rozwiązaniem, ponieważ:
- mam mały ogród
To żaden argument. Jakiej wielkości masz ten ogród, podejrzewam że większy od mojego. Może masz jakieś fotki, to by ułatwiło rozmowę.
- tu gdzie mieszkam zimą są ogromne mrozy i forma wydaje mi się bardziej odporna na pękanie(to też wyczytałam na innych forach i tym się zasuregowałam, tak też zapewniał producent)
Nie wierz producentom, oni powiedzą Ci wszystko co chcesz usłyszeć, aby tylko sprzedać towar.
W laminacie powstają mikro pęknięcia, które z czasem doprowadzają do pęknięcia skorupy. Szczególnie wytawionej na działania czynników atmosferycznych. Folia PVC czy EPDM są odporne na te warunki i masz na to gwarancję, od producenta, minimum 25 lat na PVC i 50 na EPDM. Ciekaw jestem jaki producent da Ci taką gwarancję na laminat. Z folii PVC, czy tej lepszej z EPDM, zrobisz każde oczko nawet te najmniejsze i w najmniejszym ogrodzie.
- latwiejsze wykonanie takiego oczka, ponieważ ja kobietka wszystko w ogrodzie robie sama, latwiej jest również zamaskować brzegi( a estetyka jest dla mnie bardzo ważna).
Łatwiejsze jest wykopanie dołu, wypoziomowania go i wyłożenie włókniną, a następnie folią PVC lub EPDM. Dodatkowo masz możliwości, wyprofilowania tak oczka jak sobie to tylko wymyślisz. Wykończenie brzegów jest równie łatwe, ja wykończyłem odwróconą darnią i funkcjonuje to już 14 lat.
- poza tym udało mi znaleźć formę w takich wymiarach i kształcie jak mi odpowiada, chociaż faktycznie teraz bym je troche zmianiła- chodzi tu o półki na roślinki- ale sądzę że ten problem też idzie rozwiązać.
To jest ten podstawowy feler w tych oczkach ze tam nie ma wcale miejsca na rośliny, a chcąc je posadzić trzeba to robić kosztem powierzchni oczka.
- i jeszcze pies- szkodnik w ogrodzie, jakby mu coś odbiło i by wskoczył do takiego baseniku to pazurami formy nie uszkodzi( chociaż wiem że folie też są wytrzymałe i grube)
Jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacji a w moim oczku. Ogródek mam w samym środku osiedla na Ursynowie w Warszawie, kąpiące się w nim psy, wchodzące dzieciaki "bo prosę pana, piłka sama mi tam wpadła", w okresie letnim to normalna sytuacja. Cały dowcip polega na takim wyprofilowaniu brzegów, aby pies nie musiał się na niego wdrapywać, jak wychodzi z wody, wystarczy z jednej strony zrobić łagodne zejście do oczka i nie mam problemu.[/quote]
Poza tym to moje pierwsze oczko wodne :D i na takiej formie będę praktykować swoją wiedze.
To jedyny argument który do mnie trafia, ale uprzedzam, tu się wiele nie da zrobić, podejrzewam że za dwa trzy lata będziesz chciała powiększyć oczko, bo zrobi się za małe, a Ty będziesz jeszcze chciała dosadzać nowe roślinki, lub będziesz chciała mieć więcej rybek. Tak reaguje większość osób które znam, a miały takie oczka, nie tylko z tego forum.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

Pawel Woynowski pisze:
To jedyny argument który do mnie trafia, ale uprzedzam, tu się wiele nie da zrobić, podejrzewam że za dwa trzy lata będziesz chciała powiększyć oczko, bo zrobi się za małe, a Ty będziesz jeszcze chciała dosadzać nowe roślinki, lub będziesz chciała mieć więcej rybek. Tak reaguje większość osób które znam, a miały takie oczka, nie tylko z tego forum.
Podziwiać taką wiedzę.:D
jak się czyta to wszystko jest takie łatwe i logiczne, teraz faktycznie szkoda ze wcześniej tu nie trafiłam, tylko sama szukałam informacji i na babski rozumek wszystko sobie tłumaczyłam. Hmmmm super to forum że można się doradzić.

Ja producentom nie wierze również - bo wiadomo cuda na kiju obiecują i wciskają żeby tylko sprzedać towar. Na tą formę mam 10 lat gwarancji( że nie pęknie)- pożyjemy zobaczymy.

Co do psa, to u mojego dziadka tak właśnie było. Wpadł wilczurek się wykąpać i narobił wiiiieeeelkiej szkody i wszystkim się oberwało. Fakt że oczko wodne dziadka jest brzydko zrobione( to widać na moje nie fachowe oko), folia pewnie też była nieodpowiednia, a że pies duży i ciężki cóóóż ......może stąd moje takie obawy.

Jak człowiek zaczyna się interesować oczkiem wodnym i nie ma w tym żadnego doświadczenia to trudno jest utrafić w te słuszne decyzje. Dużo piszą że do małego oczka wodnego polecane są gotowe formy. Ale czy to najlepszy wybór - chyba teraz dostrzegam że nie koniecznie.

Pewnie i z czasem będzie tak u mnie że po 2 czy 3 latach zacznę zmieniać wygląd oczka- wszak kobieta zmienną jest. :wink: Na razie mam tą formę- bardzo się ciesze - bardzo ona mi się podoba, ręce do pracy zagrzewam już. Super że można się poradzić fachowców - na przyszłość jak znalazł. :D

Działka moja ma równe 10 arów, część zajmuje dom - 160m2 i garaż (nie wiem ile metrów :?:) a reszta to będzie ogródek - traweczka, skalniak pod tarasem i oczko wodne w centrum uwagi. :D Zdjęcia oczywiście że zrobię jak tylko ruszą prace wykończeniowe.


Dzięki raz jeszcze :D
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

.....hmmmm chyba wcięło poprzednią wypowiedź Pawła.......

Ale odnośnie do wypowiedzi która zniknęła, to zdjecia na pewno zrobie, poczekam aż śnieg zniknie i cykne kilka fotek. Jestem ciekawa propozycji :D
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

madzisia777 pisze:.....hmmmm chyba wcięło poprzednią wypowiedź Pawła.......

Ale odnośnie do wypowiedzi która zniknęła, to zdjecia na pewno zrobie, poczekam aż śnieg zniknie i cykne kilka fotek. Jestem ciekawa propozycji :D
A możesz mi przypomnieć o czym pisałem, bo wcieło mi nie tylko ten post, i trochę się pogubiłem z ich odtwarzaniem :D
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
madzisia777
100p
100p
Posty: 162
Od: 26 sty 2009, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie okolice Olsztyna

Post »

No postaram sie przytoczyć tą wypowiedź.

Jak człowiek zaczyna się interesować oczkiem wodnym i nie ma w tym żadnego doświadczenia to trudno jest utrafić w te słuszne decyzje. Dużo piszą że do małego oczka wodnego polecane są gotowe formy. Ale czy to najlepszy wybór - chyba teraz dostrzegam że nie koniecznie.



....Do tego była mowa, że gotowe formy są idealne jako zbiorniki pod kaskady, przytoczony przykład znajomego- który ze zwględu na małe dziecko miał skorzystać z takiego rozwiązania, ale chybba sie wycofał.....

Byly też podane linki z fotosika z propozycjami ciekawych oczek wodnych i kaskad. Bardzo inspirujące i obejrzałam je jednym tchem. Achhh :D




Pewnie i z czasem będzie tak u mnie że po 2 czy 3 latach zacznę zmieniać wygląd oczka- wszak kobieta zmienną jest. :wink: Na razie mam tą formę- bardzo się ciesze - bardzo ona mi się podoba, ręce do pracy zagrzewam już. Super że można się poradzić fachowców - na przyszłość jak znalazł. :D

Tu była mowa- "wszak kobietą zmienną jest" - kobiety lubią zmiany- ale każda zmiana burzy równowage biologiczną w oczku wodnym i zmienia fizykochemiczne- parametry wody - wniosek dla mnie- lepiej nie szaleć ze zmianami :D




Działka moja ma równe 10 arów, część zajmuje dom - 160m2 i garaż (nie wiem ile metrów :?:) a reszta to będzie ogródek - traweczka, skalniak pod tarasem i oczko wodne w centrum uwagi. :D Zdjęcia oczywiście że zrobię jak tylko ruszą prace wykończeniowe.


a tu była mowa - że Twój ogródek jest niewiele większy od garażu, ale mimo wszystko jets w nim oczko i strumyk. I pisałeś że masz nadziej że oczko wodne nie bedzie na środku trawnika. - Otóż nie będzie, oczko ma być tylko miłym dodatkiem do calego ogrodu, źle sie wyraziłam- bo chodziło mi o to że oczko wodne jest dla mnie bardzo wazne. Zawsze uważałam że nawet najmiejsza kropelka wody w ogrodzie nadaje niesamowity charakter.


No i co mi sie najbardziej podobało i utkwilło w pamieci to CHOROBA typu oczko wodne- że wszyscy na nie chorujemy, a ja dopiero zaczymam przechodzić przez wszystkie objawy.
Nie przerażam się i nie zniechęcam, wręcz przeciwnie odliczma dni do wiosny, a chorobą będę zarażać swioch znajomych- a co??? :D

na razie czekam aż śniegi zniknął....bo jeszcze troszke u mnie jest.
Awatar użytkownika
eukomis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4144
Od: 13 sty 2008, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post »

Madziu ja mam takie oczko wodne jak ty tylko mniejsze .w lecie pływają w nim dwie rybki ,które trzymam w zimie w wiaderku w chłodnym pomieszczeniu i mam roślinki na półkach w doniczkach teraz dorobiłam małą kaskadę i wszystko ma się dobrze jak chcesz coś wiedzieć to zapytaj.
pozdrawiam Halina

*spis wątków
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Post »

Witaj,
ja tez mam mikro oczko, otrzymałam je w tzw. "spadku" i jakoś...nie narzekam. Jest bez rewelacji, ale zawsze przyjemnie posłuchać chlapania wody a i pies sąsiada może czasem się napić. Na większe nie mam miejsca, więc zostaje to i koniec. O rybach nie ma mowy, staram się także co roku dosadzać jakieś roślinki (w tym będą czerwone nasturcje), które przykryłyby te wystająco-straszące plastikowe elementy. Kamienie natomiast starają się ukryć wystający hydrant.
(ostatnie zdjęcie dopiero co po wiosennym czyszczeniu, więc jeszcze trochę gołe).
pozdrawiam

Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”