Sabelko, faktycznie zdjęcia nie są najlepszej jakości. Na ich podstawie nie potrafię niczego stwierdzić. Skoro mówisz, że nic nie podgryza korzeni, to wierze Ci na słowo.
Sukulenty w tym też wilczomlecze zimą podlewa sie sporadycznie. Przeważnie gdy ziemia już przeschnie w doniczce. Na brak wody reagują marszczeniem się i to jest znak że należy podlać roślinę. Nioe przesadzajmy jednak z podlewaniem, gdyż wrażliwe na nadmiar wody korzenie sukulentów bardzo szybko zaczynają gnić. Ja swoje podlewam tak co 3 tygodnie i w dodatku niewielką ilością wody. W okresie wegetacji podlewa się więcej. Stopniowo zwiększamy podlewanie, by roślina przestawiła się na pobór wody przez korzenie. Później podlewa się raz a prządnie. Nadmiar wody wylewa się z podstawka i czeka z następnym podlewaniem aż ziemia będzie sucha .
Kaktusy natomiast w zimie nie powinny być podlewane wcale, chyba że przebywają w ciepłych pomieszczeniach. Wtedy można je bardzo delikatnie podlać, chociaż bezpieczniej jest od czasu do czasu zraszać. Jeśli jednak chcesz, by kaktus Ci latem zakwitł, to zimą trzymaj go w temp. od 5 do góra 13 stopni.W takiej temp. zero podlewania.
Odnośnie keramzytu- [/b]on w sobie magazynuje wodę, więc zimą musisz uważać z podlewaniem, by nie przelać roślinki
Częstość podlewania zależy od wielkości doniczki oraz od tego z czego jest wykonana donica. Plastikowe zatrzymują wodę na dłużej a w ceramicznych woda szybciej paruje z podłoża.Dlatego też nie potrafię Ci dokładnie wytłumaczyć jak często podlewać i jaką ilością wody. Np ja swoją gasterę i echeverie podlewam raz na 1,5 tygodnia, ponieważ mają malutkie doniczuszki z gliny

. Natomiast sukulenty w dużych plastikowych donicach nie są podlewane czasami nawet 1,5 miesiąca
