Tomek jeszcze nam nie napisał z jakim gatunkiem/odmianą mamy tutaj do czynienia.
Poczekamy
Ogólnie rhododentrony i azalie to rośliny cieniowe i nie przepadają za słońcem.
Chociaż w polskim klimacie, niektóre gatunki mogą lepiej rosnąć na słońcu,
ale nie dlatego że potrzebują więcej słońca, tylko dlatego że potrzebują
więcej ciepła niż umiarkowany klimat w Europie środkowej może im dać.
Słońce czy swiatło nie ma bezpośredniego wpływu na zawiązywanie się pączków
kwiatowych. Azalia to nie róża która bezpośrednio reaguje na słońce i wypuszcza
kwiaty jak słońce zobaczy. Pąki kwiatowe u azalii zawiązują się około 9 miesięcy
przed kwitnieniem (9 miesięcy? - zbieżność przypadkowa).
Natomiast światlo, długie dnie i krótkie noce, mają bezpośredni wpływ na rozrost liści
i łodyg u azalii. Rozrost ten następuje zaraz po kwitnieniu i trwa około trzech miesiecy.
Kiedy ten rozrost jest zakończony, na końcu łodyg tworzą się pąki, które przy odpowiednich
warunkach przekształcają się w pąki kwiatowe. Tymi warunkami jest wilgotność,
odpowiednie składniki i temperatura.
Jeśli azalia była poddana stresom w miesiącu lipiec, sierpień, wrzesień to wtedy
proces tworzenia się pąkow kwiatowych jest zaburzony. Stres dla rhododenrona
może wywołać brak wilgoci w korzeniu, ale też niska albo za wysoka temperatura,
albo brak odpowiednich składników. Zestresowana azalia w tym roku będzie
miała mniej kwiatów (albo żadnych kwiatów) w przyszłym roku.