Cebule niezjadane przez gryzonie

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Cebule niezjadane przez gryzonie

Post »

Mam strasznie dużo nornic, nienawidzę bawić się w koszyczki i doniczki dlatego raczej nie kupuję cebulek tulipanów. Wiem, że mogę kupować: krokusy, irysy, szafirki, narcyzy, żonkile i czosnek. Co jeszcze mogę spokojnie kupować?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Re: Cebule niezjadane przez gryzonie

Post »

maakita pisze:Mam strasznie dużo nornic, nienawidzę bawić się w koszyczki i doniczki dlatego raczej nie kupuję cebulek tulipanów. Wiem, że mogę kupować: krokusy, irysy, szafirki, narcyzy, żonkile i czosnek. Co jeszcze mogę spokojnie kupować?
Szachownice, śnieżyce, przebiśniegi - te sadzę bez koszyków i nie tkną. Mam też cebulice bez koszy, ale tam akurat nornic nie ma, więc gwarancji nie daję.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Ja się pozbyłam krokusów jesiennych... Do innych - odpukać się nie dobrały. Przebiśniegi u mamy wyżarły, ale u siebie posadziłam bez zabezpieczenia. Wsadź zimowity - na bank nie ruszą!
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Zimowity wsadzę na bank, a z tymi przebiśniegami to mnie zmartwiłaś. A miał ktoś może cebulice?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

Cebulice jakoś oszczędziły, przebiśniegi też, natomiast wyżarły mi połowę szafirków. Dziwnie nie lubią czosnków.
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

szachownic też nie lubią, czosnek pewnie też im cuchnie :)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Czosnek zeżarły,tylko badyle zostały w ziemi.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Mirzan to mnie zmartwiłeś, bo ostatnio wkopałam czosnek
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

u mnie nie jedzą czosnku,ani nawet topinamburu :shock:
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

MariaTeresa pisze:u mnie nie jedzą czosnku,ani nawet topinamburu :shock:
Widać mirzan ma jakieś mutanty;)
U mnie nawet się wynoszą z okolic gdzie sadzę czosnki i szachownice....
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Ale posadźcie sobie w ogrodzie w różnych miejscach tojad. Ta roślina - bylina dość skutecznie odstrasza nornice.
Ja to właśnie wyczytałam tutaj na Forum - nie wiem dzisiaj czyj to był wątek - i tak u siebie zrobiła.
Mam skarpę porośniętą iglakami - nornice tam miały raj i na dodatek widać było ich ślady w różnych miejscach w ogrodzie - szczególnie na trawniku. Takie niewielkie dziurki w zasadzie pionowe, a głębokie chyba nawet do 1m w głąb ziemi.
W tym roku wiosną rozsadziłam swój tojad w różnych miejscach, a szczególnie w pobliżu skarpy i tam, gdzie one wcześniej buszowały. Teraz - tfu, tfu... odpukać - mam święty spokój.
Dlatego doradzam, bo u mnie się sprawdziło.
A co do koszyczków, to mam mieszane uczucia. Wcześniej nornica potrafiła w boku koszyczka wygryść dziurę i tak sobie weszła i zjadła mi cebulki tulipanów.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Ja cebulki tulipanów wkopuje w doniczkach. Nornice nigdy nie zjadły takiej cebulki, natomiast same cebulki lubią w tym gnić, rośliny są trochę "stłamszone".
A czy hiacynt wolno wkopany ma szanse przetrwać?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Przed laty u moich rodziców wyżarły nawet chrzan... Na wiosnę ryczałam "inwentaryzując" straty... Wyniosły się, jak wyjechałam się uczyć i pod moją nieobecność siostry zrobiły sam trawnik... A, przepraszam, magnolię siory zostawiły :lol: .
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nornica to takie bydlę wielkości dłoni.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Nawet ładne to "bydlę", ma gładką sierść, błyszczące ślipki, ale i koszmarny apetyt - kocha zżerać cebule i podgryzać korzenie, i popęd płciowy - setki potomków w ciągu jednego sezonu :twisted: A do norki na zimę taka norniczka wciąga nawet pędy mięty, co to niby miała ją odstraszać :twisted:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”