
Taką roślinkę otrzymała moja żona w bukiecie kwiatów. Należy więc wziąć pod uwagę, że jest to egzemplarz trochę podsuszony. Na początku pomyślałem, że to jakaś podróba bo te szyszeczki podobne są do szyszek olchy. Sprawdziłem i nie, jest to cała roślina, nie jakaś składanka. Z tej szyszeczki wysypało się kilka nasion i może uda mi się coś wyhodować. Dziś postaram się zrobić dokładniejsze foto.