Bardzo proszę o radę.
Czytałam, że większość storczyków lubi lato na świeżym powietrzu.
Wiem, że nie powinny być na pełnym słońcu, ale czy mogą być w zacienionej altance
Podobno lubią letni deszcz, ale chyba nie kwitnące???
Wśród tych,które odpoczywają na świeżym powietrzu jest kilka dendrobium i dwa phalaenopsisy(w tym jeden z uschniętym liściem sercowym)
Naprawdę phalaenopsisy nie lubią tego?Jeśli tak-dlaczego?
Iwonko Phal. są wrażliwe na stagnującą wodę właśnie w miejscu gdzie rośnie liść sercowy,dlatego nie powinny stać na dworze pod gołym niebem,wskazane byłoby zadaszenie,żeby słoneczko nie poparzyło i deszcz nie zmoczył
Mam trochę odmienne zdanie. Wydaje mi się, że jednak falenopsisy sa mniej odporne na nasze polskie różnice temperatur między dniem nocą. Dlatego swoich nie wystawiam na balkon.
Ja swojego śpiącego phalaenopsisa wystawiłam na balkon jakiś czas temu. Nie wiem czy to zbiegło się w czasie, ale najważniejsze jest że w końcu coś ruszyło Idzie liśc, idą korzenie. A tak przez prawie cały rok nic się nie działo.
Phalaenopsisa nadal wynoszę na balkon - zabieram z rana z balkonu i wystawiam po południu na noc. Nie zostawiam go w dzień, bo by się upiekł w pełnym słońcu.
Może macie rację, ale ja wole nie ryzykować. Na wschód od Wisły nawet latem temperatura w ok. 13 stopni nocą uważam, że jest dla falków trochę zbyt niska.
Mój śpioch cały łysy. Kwitnące phalaenopsisy chybabym się bała. Moim dobrze w domu, kwitną jak szalone, więc po co im to zmieniac? Tym bardziej, że musiałabym je codziennie chowac do domu, by ochronic je przed słońcem.