żółknięcie i opadanie pąków róży
żółknięcie i opadanie pąków róży
witam serdecznie
moje róże cierpią na niezidentyfikowaną do tej pory przeze mnie chorobę o to objawy:
- mniej więcej połowa pąków najpierw żółknie a póżniej odpada (nie więdnie, po prostu łamię się)
- liście mają dziwne plamki czarne - nie okrągłe(nie plamistość liści - inne róże to mają więc wiem jak wygląda)
- niektóre liście mają rdzawe obrzeża i dziurki ale żadnych objawów na spodniej stronie liścia i nie są zdeformowane
Moim zdaniem najbardziej charakterystyczne jest żółknięcie i opadanie pąków ale nigdzie o takich objawach żadnej choroby nie czytałam.
Może ktoś miał na swoich różach takie objawy i wie co to jest
moje róże cierpią na niezidentyfikowaną do tej pory przeze mnie chorobę o to objawy:
- mniej więcej połowa pąków najpierw żółknie a póżniej odpada (nie więdnie, po prostu łamię się)
- liście mają dziwne plamki czarne - nie okrągłe(nie plamistość liści - inne róże to mają więc wiem jak wygląda)
- niektóre liście mają rdzawe obrzeża i dziurki ale żadnych objawów na spodniej stronie liścia i nie są zdeformowane
Moim zdaniem najbardziej charakterystyczne jest żółknięcie i opadanie pąków ale nigdzie o takich objawach żadnej choroby nie czytałam.
Może ktoś miał na swoich różach takie objawy i wie co to jest
wydaje mis się że to nie szkodniki bo po dokładnych oględzinach mają tylko mszyce, których do końca nie mogę w tym roku wytępić. Ale tak sobie myślę że może to nie choroba grzybowa tylko reakcja na jakieś złe czynniki. Jeszcze raz przypatrzyłam się pąkom - one po prostu żółkną i się łamią - nie są nadgryzione. Dziwne jest też to że takie pąki mają 4 moje róże w tym dwie Rosa de recht (a mam ponad 100 róż) Takie czarne plamy na liściach - jakby pomalowane ma więcej moich róż, gdzie niegdzie liście są podeschnięte i kruszące się na brzegach ale pod spodem nie ma żadnych zmian tak jak piszą przy mączniaku rzekomym. A właśnie - jak wygląda mączniak rzekomy i rdza na różach - bo chyba jeszcze tego nie miałam.
pryskam zawsze wieczorem, ostatnio robiłam oprysk na mszyce preparatem karate i na mączniaka prawdziwego - nimrod, Objawy te nie są na pewno skutkiem oprysków bo miałyby je także inne róże - tak mi się przynajmniej wydaje. Z tego co wiem po przeczytaniu jakiś 300 stron tego forum
jesteś przeciwniczką chemii i zapewne doszukujesz się tu szkód przez nią wyrządzonych ale myślę że to zupełnie nie to. Jutro postaram się dodać zdjęcia uszkodzonych liści - lecz możliwe że liście - to jedna bajka - a opadające pąki - druga. Wznawiam pytanie o mączniaka rzekomego i rdzę - jak najpewniej rozpoznać te choroby - po czym?

aha - jeszcze o podlewaniu - podlewam ostatnio co trzy dni (strasznie sucho) około dużą konewkę wody pod roślinę, nawóz mam osmocote do róż o przedłużonym działaniu. Włąsnie teraz przypomniało mi się że w zeszłym roku na jednej z moich okrywowych róż działo się to samo (miała dużo pąków i w pewnym momencie spora część z nich żółkła i po dotknięciu ich palcem odłamywała się.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Poproszę o zdjęcie, bo to może być zamieranie pąków pochodzenia grzybiczego
A wtedy tylko ostre cięcie i chemnia systemiczna.
A sposób postępowania - WZORCOWY!
Gratuluję, Słońce.
Tu, proszę - opisy chorób róż :
http://www.rmgzdun.republika.pl/Index1.htm
Tfu, tfu : http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=425

A wtedy tylko ostre cięcie i chemnia systemiczna.
A sposób postępowania - WZORCOWY!
Gratuluję, Słońce.
Tu, proszę - opisy chorób róż :
http://www.rmgzdun.republika.pl/Index1.htm
Tfu, tfu : http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=425
Dzisiaj dokładnie przyjglądnęłam się róży okrywowej i widzę że zaczyna się powtórka z rozrywki. Cały krzak wygląda na okaz zdrowia, liście zdrowiutkie, masa pąków ale niestety nie mam pojęcia czemu już trzy pąki zżółknięte i dpadły. Na zdjęciu czwarty pąk żółty, który został jeszcze na krzaku - to ten na środku. 
A oto cała różyczka - moim zdaniem zdrowa - ale co z tymi pąkami

A to chore liście na Rosa de Recht - u nich zżółkło i odpadło około 20 pąków ale myślę że pąki i liście to dwie różne choroby bo okrywowa ma liście zdrowiutkie


A oto cała różyczka - moim zdaniem zdrowa - ale co z tymi pąkami

A to chore liście na Rosa de Recht - u nich zżółkło i odpadło około 20 pąków ale myślę że pąki i liście to dwie różne choroby bo okrywowa ma liście zdrowiutkie


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Szczerze?
Na żółtych rózach to ja żadneych symptomów chorób nie widzę. Możliwe, że roślina sama redukuje ilośc pąków kwiatowych możliwych do wykarmienia przez system korzeniowy.
( np. susza, przegrzanie, przenawożenie, etc).
Rose de Recht - czarna plamistość.
Obrywaj wszystkie nawet śladowo, zmienione liście - to choroba zakaźna, grzybowa.
Amistar 250 SC 1% 2-3 x co 7 dni.
Pod korzenie lub w oprysku siarczan potasu+ siarczan magnezu ( po 1 łyżeczce na 1 l letniej wody) i bez nawożenia azotowego!
Na żółtych rózach to ja żadneych symptomów chorób nie widzę. Możliwe, że roślina sama redukuje ilośc pąków kwiatowych możliwych do wykarmienia przez system korzeniowy.
( np. susza, przegrzanie, przenawożenie, etc).
Rose de Recht - czarna plamistość.
Obrywaj wszystkie nawet śladowo, zmienione liście - to choroba zakaźna, grzybowa.
Amistar 250 SC 1% 2-3 x co 7 dni.
Pod korzenie lub w oprysku siarczan potasu+ siarczan magnezu ( po 1 łyżeczce na 1 l letniej wody) i bez nawożenia azotowego!
Pomimo nawozu osmocote do róż, który jest od wiosny pod krzaczkami to nawozić jeszcze dolistnie? A mogę dodać nawozy do oprysku amistarem?
I ostatnie pytanie - jeżeli to plamistość to dlaczego opadło tyle pąków - na co może roślina tak reagować? Przecież do pewnego momentu pąki rosną bez problemów i nagle ciach - zółkną i opadają (ale tylko pąki - jak już się rozwiną kwiaty to się trzymią na krzaczku)
I ostatnie pytanie - jeżeli to plamistość to dlaczego opadło tyle pąków - na co może roślina tak reagować? Przecież do pewnego momentu pąki rosną bez problemów i nagle ciach - zółkną i opadają (ale tylko pąki - jak już się rozwiną kwiaty to się trzymią na krzaczku)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Drugie zdjęcie róży - czy część pędów (te z drobniejszymi listkami) nie wyrosła poniżej miejsca szczepienia? Sprawiają wrażenie tzw. dziczków.
Tu masz trochę na temat chorób i szkodników róż http://poradnikogrodniczy.pl/roze.php
Ps. odbierz wiadomość na PW.
Tu masz trochę na temat chorób i szkodników róż http://poradnikogrodniczy.pl/roze.php
Ps. odbierz wiadomość na PW.
Pozdrawiam Andrzej.