Witam!
Wygląda na to, że moją cebulę z dymki (nie zaprawianej) dopadła "Fuzaryjna zgnilizna cebuli" - przynajmniej tak sądzę. Szypio "zasycha i więdnie". Generalnie to chyba nie śmietka - to przeżywałem rok temu. Myślę, że to fuzaryjna zgnilizna cebuli co z tym fantem zrobić? Chodzi mi po głowie jakiś środek grzybobójczy (Bravo, Topsin ...?). Co radzicie?
Fuzaryjna zgnilizna cebuli
Fuzaryjna zgnilizna cebuli
Pozdrawiam
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Z tego co piszą w "mądrych książkach" i w necie
http://www.bejo.pl/choroby_cebuli/lista.html
wynika, że raczej nie ma preparatu zwalczającego tę chorobę.
Na inne choroby grzybowe cebuli zalecany jest między innymi Amistar 250 SC.
Spróbuj może się uda.
http://www.bejo.pl/choroby_cebuli/lista.html
wynika, że raczej nie ma preparatu zwalczającego tę chorobę.

Na inne choroby grzybowe cebuli zalecany jest między innymi Amistar 250 SC.
Spróbuj może się uda.