Kolekcje Floriana cz.3

[Florian Silesia]

Agnieszko, bardzo się cieszę, że sezon ogrodniczy rozpoczął się tak szybko, bo od kwietnia nie można się wyrobić z wszystkimi pracami ogrodniczymi i zaczynają się coraz większe zaległości. Poza tym psychika siada, jak ogrodnik jest uwięziony w domu z powodu mrozu. Więc zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie ważniejsze od tego co określamy "normalnością" w przyrodzie.
Tak, opadów i wilgoci w glebie nie brakuje. Ale zima powinna być mokra, więc jeśli nie ma śniegu to dobrze, że przynajmniej nie brakuje deszczu. Roślinom to bardzo potrzebne na start.
Szafrany pojawiły się nagle, jak grzyby po deszczu:
'Blue Pearl'


Łan nosków tulipanów. Zakwitną w kwietniu:


Dziękuję Lojka. Tak rozkręcam się w pracach ogrodniczych, dostosowując do warunków pogodowych i nie mogąc usiedzieć w domu I u mnie czasem pochmurno czasem słonecznie ale nic nie jest w stanie zatrzymać roślin, które poczuły ciepło i rwą się do życia!
crocus fuscotinctus


'Vanguard'


Witaj Neferet. Z kosaćcami 'Katherine Hodgkin' miałem problem przez kilka lat - po przesadzeniu nie chciały kwitnąć i wyrastały same liście. Wreszcie kwitną
Abeliofylum nie jest trudną rośliną. Wymaga zacisznego miejsca, by ją mroźne wiatry nie sponiewierały. Bywało, że kwitła słabo po mroźnych zimach ale teraz obsypana jest kwiatami:


Pięknie przezimowała też kalina praska i już czeka z pąkami na kwitnienie

[any57]

Bałem się, że Abeliofylum od ciebie nie przezimuje, bo zostawiłem je na zimę w doniczce i przeciągu. Jednak żyje

[Florian Silesia]

Andrzeju, cieszę się. Abeliofylum potrzebuje trochę czasu, by się ładnie rozkrzewić u obficie zakwitnąć. Dzięki temu, że w tym roku jest obsypane kwiatami - po raz pierwszy wyczułem jego delikatny zapach, wcale nie wąchając kwiatów! Zapach rozchodził się po ogrodzie i musiałem chwilę pomyśleć, co tak ładnie pachnie. I tak po 13 latach od zakupu drzewka odkryłem jego ukryte piękno - zapach! W ub roku posadziłem ukorzenioną sadzonkę na farmie i jego pierwsze kwitnienie jest bardzo skromne (kilkanaście kwiatków) ale i tak cieszy
Pod abeliofylum posiały się przebiśniegi i utworzyły przedwiosenny duet:


Zdaje się że z początkiem marca przedwiośnie się skończy i będzie prawdziwa wiosna, skoro ranniki i szafrany przekwitają, a narcyzy, przylaszczki, a nawet forsycja nabrzmiewają:


Ale najwięcej radości dziś sprawił mi ciemiernik!

[cyma2704]

Krokusy i irysy pięknie kolorowe, ale tulipanowe poletko wspaniale się prezentuje, będzie moc kwiatów.
Wszyscy wykorzystujemy ciepłe dni, chyba bardziej z potrzeby pozimowej aktywności, niż niezbędności prac.
Florianie spokojnej pracy.

[pelagia72]

Florianie
Tak to prawda, dla nas ogrodników nie ma większej krzywdy ,jak uwięzienie w domu z widokiem na zaspy śnieżne.
U nas opóźnienie w sprzątaniu ogrodu wynika z szybkiej zimy w listopadzie.
Bardzo cieszą wiosenne rośliny w tak zaawansowanym stadium
Nie ma to ,jak szybsza wiosna na Śląsku
Szafrany cudne i obiecujące pączki narcyzów.

[Florian Silesia]

Witaj Cyma! Dzięki Tobie poczyniłem dziś pierwsze nasadzenia w ogrodzie. Jeszcze raz wielkie dzięki za orlaję, która jeszcze niedawno była wymarzoną, egzotyczną rośliną a dziś zamieszkała w ogrodzie a wkrótce i na farmie
Tak, trudno się powstrzymać przed pracami w ogrodzie, po zimowym zastoju, który na szczęście nie był zbyt długi. A w tym roku luty okazał pięknym początkiem sezonu
Ten pierwiosnek zakwitł 31 stycznia. Kwitnie nieprzerwanie w coraz większej masie kwiatów:

Do kwitnienia zbierają się kokorycze:


Agnieszko, u mnie co roku są opóźnienia, bo w listopadzie uwijam się przy wykopaniu dalii i posadzeniu tulipanów. Nie inaczej było i tym razem. Rzutem na taśmę posadziłem tulipany i za dwa dni sypnęło śniegiem. Więc taki ciepły luty jest zbawienny. W ogóle rośliny nie ucierpiały zbytnio, bo wczoraj przyjrzałem się werbenie patagońskiej. Posadzona w ub. roku i byłem nastawiony, że zmarznie. Nie zmarzła, jest zielona w dolnej części! Wilczomlecze groszkowe też już zimują u mnie i kolejna nowość ubiegłoroczna - ośmiał; siewki wzeszły jesienią i też przezimowały! Jestem bardzo "podjarany" tymi niespodziankami w ogrodzie
Kolejne szafrany zakwitają:
'Ruby Giant'

Moje ulubione szafirki:

Bardzo lubię młode liście łubinów:

[cyma2704]

'Ruby Giant' śliczny. Mam chyba ze dwieście sztuk i cieszę się, bo w tym roku kwitnie razem z innymi krokusami. Tylko w cienistym miejscu jeszcze sam szczypior.
Cieszę się, że udało Ci się posadzić. Tez dziś przesadziłam kilkanaście, bo żal wyrzucać.

[Florian Silesia]

Cyma, bardzo lubię ten ciemny odcień 'Ruby Giant' i jest trochę późniejszą odmianą, co pozwala dłużej cieszyć się szafranami. Z cebulowych do kwitnienia szykują się hiacynty:


Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia był początek sadzonkowania dalii. Pędy w doniczkach na tyle urosły, że mogłem je dziś ciąć i zacząć ukorzeniać:


dalie w doniczkach w większości już wykiełkowały i jest co ciąć:

[pelagia72]

Florianie
Krokus wielkokwiatowy cudny
Szafirki też bardzo szybkie.
Nieustająco podziwiam Twoją pracowitość z daliami.
Jeszcze zima a Ty już sadzonki porobiłeś
U nas jeszcze wszystko śpi /na szczęście/ w pudłach.
Tylko begonia wyrosła na 25 cm.

[Locutus]

Ja tam lubię zimową przerwę od pracy ogrodowej – wcale mi psychika nie siada od tego, że weekendami mogę wreszcie poczytać książki czy pooglądać seriale, zamiast zapierniczać na czworakach w ogrodzie, wręcz przeciwnie, bardzo to sobie cenię.

Przeraziła mnie Twoja kokorycz. W zeszłym roku moja żona przez pomyłkę i z rozpędu pół mojej kępy kokoryczy wyplewiła. W tym roku co rusz tam zerkam, czy już coś wychodzi, ale nic nie widzę. A wiedząc, że u mnie zazwyczaj wszystko wcześniej niż w Polsce, widok Twoich gotowych do kwitnienia kokoryczy mnie przeraził. Bo prawdopodobnie oznacza on, że moje nie przetrwały tego jak żona je potraktowała.

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Agnieszko, dziękuję. Nie powinno Cię to aż tak bardzo dziwić, skoro nie robię tego dla przyjemności, ale to jest część mojej pracy i zarabiania na chleb. A że to bardzo lubię i przy okazji daje dużo przyjemności - to podwójna korzyść
U Ciebie na szczęście rośliny śpią, a u mnie na szczęście budzą się, przynosząc radość i wydłużając tegoroczny sezon ogrodniczy. Nadchodzą chłodniejsze dni ale wcześnie kwitnące rośliny są odporne. Pamiętam w ub. roku narcyzy uginające się pod ciężarem śniegu. W tym roku może być podobnie, bo właśnie zaczęły kwitnąć:


I malutkie 'Tete-a-Tete'


Loki, ja też w dużym stopniu cenię sobie zimowy odpoczynek od ogrodu i wykorzystuję go na inne aktywności, zainteresowania i urlop ale wystarczyłyby mi na to 2 miesiące. A u nas przerwa ta normalnie trwa 2x dłużej, stąd moja radość i entuzjazm, że w tym roku jest inaczej
Co do kokoryczy, to faktycznie powinna już kwitnąć u Ciebie, skoro u mnie kwitną obydwie wczesne, czyli kokorycz pusta i kokorycz pełna:




Forsycja w pełni kwitnienia!

[pelagia72]

Florianie
Cudna różowa kokorycz ,jeszcze takiej moje oczęta nie widziały
No i totalnie zaskoczyłeś mnie widokiem kwitnącej forsycji
U nas za pewne dopiero w kwietniu.
Ale w Twoim regionie dużo cieplej.
Zima nas może jeszcze zaskoczyć

[Florian Silesia]

Agnieszko dziękuję. Przymrozki zapewne jeszcze będą i mogą być aż do początków maja. To nie jest jakieś zaskoczenie ani dla nas ani dla roślin. Ani my nie pasjonujemy się ogrodnictwem od wczoraj ani rośliny nie rosną w naszym klimacie od wczoraj. Niektóre podmarzną i z tym też mamy do czynienia dość często. U mnie po raz pierwszy pąki zawiązała paulownia cesarska. Też jestem ciekawy, czy nie zmarznie, a jednocześnie liczę się z tym, że tak może się stać:
Pąki na paulowni odkryłem całkiem niedawno, bo są 5m nad ziemią. To było duże zaskoczenie:


To kokorycz pełna 'George P. Baker' i jest raczej czerwona niż różowa. Taka czerwonołososiowa. Pomimo że jest odmianą, daje samosiew powtarzający cechy kępy-matki. To miła niespodzianka. Dziś natomiast znalazłem siewki pierwiosnków. To też niespodzianka, bo pierwszy raz w tym ogordzie


Zakwitła też miniaturowa bergenia:


I pełnia kwitnienia cieszynianki: