Pomoc przy założeniu ogrodu

[justyna911]

Dzień dobry, chciałabym Państwa poprosić o pomoc w założeniu ogrodu na działce budowlanej, tymczasowo rekreacyjnej. Zawsze marzyłam o ogrodzie z trawnikiem, kwitnącymi drzewami i kwiatami. Niestety nie posiadam wiedzy na temat gleb, roślin oraz kolejności wykonywania prac. Chciałabym uniknąć błędów i niepotrzebnych kosztów.

Posiadam do zagospodarowania ok 1200mkw działki (będzie to w przyszłości ogród za domem). Znajduje się ona obok lasu pod Wrocławiem, front od strony północnej. Badanie gleby wykazało, że jej warstwy są następujące:

-piasek pylasty, jasnobrązowy

-piasek pylasty, szarożółty

-piasek drobny, brązowożółty

Zdjęcia przedstawiają aktualną sytuację:


https://imageshack.com/i/pnEHl8ihj
https://imageshack.com/i/pnBXPVNxj

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady.


Zdjęcia zbyt duże,zamieniłam na linki. /Karo

[FikuMiku]

Ło matko i córko - raj pod lasem masz! I taki piękny metrażowo obszar do zagospodarowania, że całkowity cień na całej działce Ci nie straszny.
Napiszę Ci tylko, że znajomi mieszkają dosłownie na łonie natury - mają ciepłe grządki permakulturowe, krzewy owocowe, foliak z pomidorami, posadzili drzewa owocowe. Wszystko się udaje - warzywa, zioła, truskawki. Marzenie!
Tujami tylko nie obsadź, nie będą pasować

[zielonamalina]

Czy działka obejmuje też częściowo las?
Miejsce piękne, ale ... patrząc od strony praktycznej:
Skoro nie będziecie tu mieszkać od razu, nie ma co inwestować w drogie nasadzenia, ze względu na dzikie zwierzęta. Lepiej w ogrodzenie, nawet z siatki leśnej.
Ja bym najpierw zainwestowała w dostarczenie do gleby warstwy próchnicy. Czyli rozejrzeć się za zrębkami drzewnymi, słomą, sianem, obornikiem itp. Może jest jakiś tartak w pobliżu? Brać trociny i kompostować.
Nasadzenia głównie takie, które tolerują suszę, bo chyba będą problemy z wodą do podlewania w okresie suszy.
Z wrzosów, macierzanki, rozchodników i rojników mośna stworzyć ciekawe kompozycje. Łąka kwietna z odpowiednio dobranymi roślinami też pięknie wygląda.
Ale w pierwszej kolejności budować warstwę próchnicy.

[justyna911]

@FikuMiku Dziękuję za słowa otuchy cieszę się, że u Twoich znajomych udało się tak dobrze zagospodarować ogród.
Działka leśna, choć piękna, może okazać się wymagająca.
Nie ukrywam, że myślałam o kilku niedługich żywopłotach tylko w strategicznych miejscach, ale nie upieram się przy tym, bardziej zależy mi na harmonijnej przestrzeni


@zielonamalina Działka sąsiaduje z lasem, jest w całości pokryta samosiejkami, które widać na zdjęciach (sosny,brzozy).
Masz rację, w pierwszej kolejności będę musiała pomyśleć nad ogrodzeniem. Teren wymaga uporządkowania, wycinki nadmiaru drzew, może pozostałości po tego typu pracach załatwią sprawę warstwy próchnicy?
Jeśli chodzi o podlewanie to mam nadzieję, że uda mi się zorganizować studnię jeszcze przed budową.
Co do wyboru roślin, chciałabym osiągnąć kompromis między uszanowaniem tego, co zastane, a spełnieniem kilku ogrodniczych marzeń
Z jednej strony jest to ogród naturalistyczny (sosny, wrzosy, azalie), z drugiej zawsze chciałam założyć trawnik, mieć pięknie kwitnące magnolie, róże parkowe, hortensje. Nie wiem czy przy takich warunkach mam na to szanse...

[FikuMiku]

W takich warunkach, jeśli dostarczysz odpowiedniej ziemi, z powodzeniem urosną Ci i rodki i hortensje (w półcieniu) i magnolia - tylko wybierz jej troszkę bardziej nasłonecznione miejsce osłonięte od wiatru, w którym ani nie będzie zastoin wody ani susza nie będzie doskwierać - i postaw na odmianę mrozoodporną kwitnącą nieco później, żeby kwiaty nie przemarzły

[labeo]

Nie wiem skąd te achy nad piaszczystą glebą, niestety są to trudne jałowe gleby. U mnie jest klasa VI wiec podobna do Twojego opisu ale o tyle lepiej że było to orne pole więc rolnicy co nieco ją polepszyli. A i tak jest trudna. Kupuj raczej rośliny mało wymagające np. żarnowiec, jałowce itp. rośliny. Wykorzystaj również sosny, można je nieco ucywilizować. O trawniku, zapomnij - byłby ogromny nakład sił i środków.

[zielonamalina]

Trawnik, magnolie, azalie oczywiście, ale po ogrodzeniu i zamieszkaniu. I , jak to mówią, mierz siły na zamiary. Posadzić rośliny nie sztuka. Jak często możesz przyjeżdżać, żeby podlać, dopatrzyć i pielęgnować. Czy będziesz wozić ze sobą kosiarkę do koszenia trawnika? Zamiast teraz inwestowć w wymarzone rośliny, które i tak mogą zostać wyciągnięte z ziemi przez złodziei, lepiej gromadzić materiał na próchnicę, warto też śledzić ogłoszenia typu oddam ziemię z wykopu, szczególnie jeśli jest gliniasta. Oczywiście nie chodzi o martwicę z głębokich wykopów, ale czasem trafi się na ziemię z płytkiego wykopu. Róże lubią ziemię gliniastą
Czas, jaki poświęcisz teraz na rozsądne planowanie, gromadzenie materiałów, robienie kompostu, przemyślenie co wyciąć, co zostawić z samosiejek nie będzie stracony, a wysiłek zaprocentuje, jak już będziesz kupować rośliny do nasadzeń.

[Karo]

Gleba to problem nie jednego 'ogrodnika' ale nie jest to problem nie do przeskoczenia.
Kopiesz odpowiednio duży dół, wsypujesz właściwą dla sadzonej rośliny ziemię i jest ok...
Jeśli ma się pragnienie założenia ogrodu i w perspektywie poświęcenie czasu posadzonym tam roślinom ,wszystko można osiągnąć! Każdy niemal cel.
Skoro docelowo będziesz tam mieszkać,pozostaje Ci zabrać się do tworzenia ogrodu,który za lat kilka będzie Twoja radością.
Będziesz dumna,że go stworzyłaś.
Nie na churrra...ale kawałek po kawałku,własnymi rękami,po przemyśleniach gdzie co zamierzasz zorganizować,
bo już teraz powinnaś uwzględnić stałe elementy na działce jak,gdzie będzie stał dom, gdzie domek na narzędzia czy drewutnia...może miejsce na placyk zabaw, kącik wypoczynkowy czy oczko wodne.
Te nie zagospodarowane miejsca chwilowo pozostawisz naturze, no może zadbaj o koszenie trawy czy grabienie igieł
Resztą już się możesz zajmować.
Błędami czy niepowodzeniami się nie przejmuj.
Każdy się z nimi spotyka a rośliny to żywe organizmy i reagują na wszelkie niedogodności.
Niektóre mimo naszych starań odchodzą porażone przez choroby czy zniszczone przez szkodniki i nie ma na to rady.
To trzeba mieć wkalkulowane w organizację
My jednak dbamy o nie,by zostały z nami jak najdłużej.

Podstawą powodzenia upraw w każdym ogrodzie jest woda.
Czy masz do niej już teraz dostęp czy będzie to problemem?

Z trawnika w lesie proponuję zrezygnować,przynajmniej teraz
Trawnik to w ogóle najtrudniejsza rzecz do utrzymania w dobrej kondycji wszędzie... a w lesie chyba szczególnie.
Tym zajmiesz się na koniec,gdy już będą wytyczone stałe elementy budowle,las , rabaty

Czy masz wodę na działce?

Nie będę dłużej zanudzała Cię ale rozważ te ogólne zasady, na co chcesz postawić w swoim ogrodzie i będziemy dalej dyskutować jeśli będziesz chciala.
Przestrzegam też przed zbyt pochopnym wycinaniem dorosłych drzew. To przychodzi łatwo i zawsze zdążysz to zrobić...
czekanie aż urośnie drzewo to lata cierpliwości.
Zaczynają się wiosenne kiermasze zachęcam Cię do postawienia na zakup różaneczników do swojego przyszłego ogrodu.
Azalii, wrzosów i wrzośców,które upiększą niższe partie ogrodu, kalmii, host- jest cała gama ślicznych liściastych piękności
Kiedy już będziesz tam na zawsze uzupełnisz te nasadzenia roślinami sezonowymi i cebulowymi np. w skrzyniach czy donicach i będzie super leśny ogród....

Na istniejącym już słonecznym miejscu ułóż jakieś kamienie - różnej wielkości,przesyp leśną - piaszczystą ziemią tą która tam masz wymieszaną z grubym żwirem lub drobniutkimi kamyczkami i posadź rojniki, różne.... byleby nie rosły w mokrym podłożu...

No to do dzieła dziewczyno
Prosimy też o bieżące relacje z każdej uczynionej zmiany

[FikuMiku]

Nie wiem skąd te achy nad piaszczystą glebą, niestety są to trudne jałowe gleby. U mnie jest klasa VI wiec podobna do Twojego opisu ale o tyle lepiej że było to orne pole więc rolnicy co nieco ją polepszyli. A i tak jest trudna. Kupuj raczej rośliny mało wymagające np. żarnowiec, jałowce itp. rośliny. Wykorzystaj również sosny, można je nieco ucywilizować. O trawniku, zapomnij - byłby ogromny nakład sił i środków.

Teraz piaszczysta, ale jak ogrodzi, wybuduje się, nawiezie lepszej ziemi i wymiesza z obornikiem, będzie dobrze.

[justyna911]

Bardzo dziękuję za tak wyczerpujące i rozsądne wypowiedzi, jestem pod wrażeniem wiedzy

Czyli aby z tego, co mam aktualnie, stworzyć działkę "rekreacyjną" powinnam:

- uporządkować teren, wyciąć oszczędnie dorosłe drzewa (a te, które zostaną "ucywilizować")
- ogrodzić działkę
- zrobić studnię
- użyźnić ziemię pod ew. rabaty, drzewa
- stworzyć miejsce na narzędzia ogrodnicze

Bardzo proszę o porady odnośnie wzbogacenia ziemi- jakie metody są najskuteczniejsze dla tego typu gleb?

Nie rozumiem kwestii trudności związanych z trawnikiem, przecież teraz całą działkę porasta bez problemu dzika trawa.
Będę wdzięczna za przybliżenie mi tematu

Oczywiście będę na bieżąco dzielić się postępami prac:) Bardzo się cieszę, że dołączyłam do tego forum i z chęcią będę z niego korzystać:)

[zielonamalina]

Justyno, zależy czy chcesz mieć super piękny trawnik bez chwastów, czy raczej murawę, czyli trawę z dodatkami, często koszoną.
Mówiąc szczerze ja mam murawę i nie przeszkadza mi, że oprócz trawy wyrośnie jakiś mniszek, stokrotki, jastrzębiec czy inne zielsko. Jak czegoś się robi za dużo to wycinam nożem, ale nie biegam np z opryskiwaczem, żeby się pozbyć najmniejszego chwasta.
Inna sprawa, że musi być naprawdę długotrwała susza i naprawdę gorąco, żeby na mojej glinie trawnik pożółkł.
Ale przy takiej suszy trawniki i murawy na luźniejszych glebach bez regularnego podlewania wyglądają jak uschnięte. A co dopiero na takich piaskach jak u Ciebie.
Drugi problem z trawnikiem to fakt, że trzeba go regularnie kosić, a przy większej powierzchni zajmuje to trochę czasu. I coraz mniej entuzjstycznie podchodzi się do dużego trawnika, a znacznie przyjemniejsza wydaje się opcja niskich roślin zadarniających.
Widzę to u rodziny. Najpierw "wszędzie posiać trawę, posadzić parę drzew, bo to będzie mniej roboty". Teraz - tu damy zrębki pod te krzewy, tam by się przydało zrobić dodatkowe rabaty z kwiatkami, żeby było mniej koszenia. Dlatego radziłabym Ci do trawnika podejść minimalistycznie. Jak się sprawdzi na mniejszej powierzchni, nie znudzi Wam się koszenie, nie będzie problemów z trawą i chwastami - powiększysz trawnik.

[justyna911]

@zielonamalina W moim przypadku, sądząc po wczorajszych ocenach warunków glebowych na działce, murawa będzie prawdziwym sukcesem
Podzielam Twoją opinię, że mniejsza ilość trawnika zdecydowanie lepiej się sprawdzi pod każdym względem.
Tylko tu pojawia się pytanie, jaką ilość z tej działki wydzielić "przyszłościowo" na murawę, żeby było optymalnie?
Teraz mam dobry czas na wstępne rozplanowanie, myślę że warto się nad tym zastanowić z bardziej doświadczonymi

-- 17 maja 2021, o 18:28 --

Chciałabym jeszcze poradzić się w kwestii dostarczenia do gleby warstwy próchnicy/humusu.
Czy po wycince niepotrzebnych drzew, korzeni, "ucywilizowaniu" terenu powinnam zrobić jakieś testy/obserwacje pod kątem odczynu gleby,
zawartości azotu, aktywności biologicznej? (czytałam w internecie, że są to czynniki mające wpływ na efektywność procesu).
Zauważyłam też, że co ogród, to strategia Czy posypanie zastanej ziemi np obornikiem granulowanym, przekopanie i przykrycie
warstwowo (zrębki drzew liściastych- podarte kartony- słoma) da radę? Myślałam żeby to zrobić w tym roku na jesień i tak zostawić
na jakiś czas (minimum do wiosny). W trakcie czekania będę mogła sobie planować nasadzenia

[zielonamalina]

Justyno, bardzo dobrze myślisz, ale zacznij od tego, co napisała Karo czyli od zaplanowania położenia domu i reszty. Wbrew pozorom wiele od tego zależy. Jak będzie usytuowany dom, gdzie wejście do domu, gdzie wyjście na taras, gdzie pada cień, a gdzie jest dużo słońca i może być za gorąco w lecie. Gdzie kącik wypoczynkowy, gdzie kącik zabaw dla dzieci, gdzie ma być studnia, garaż, szambo, jeśli nie ma kanalizacji. Którędy mają przebiegać dróżki? Jaki ma kształt działka? Czy planujesz odgrodzenie części działki na sad i warzywnik? Ja np musiałam tak zrobić ze względu na psy, które kopały doły. Jeśli chodzi o wodę, to warto pomyśleć nad zamontowaniem zbiornika na deszczówkę z dachu, gdy już będzie stał dom lub szopa, a póki co można w jakimś miejscu zakopać beczkę, czy inny zbiornik, ziemię dookoła uformować tak, żeby był niewielki spad w stronę beczki,przykryć czarną folią . W najniższym miejscu zrobić otwór w folii, zamontować choćby spory lejek i już po jakimś ulewnym deszczu czy burzy masz trochę wody na zapas. To taki luźny pomysł który mi przyszedł na szybko do głowy, wymagający dopracowania oczywiście.
Badania gleby warto zrobić. Karton jak najbardziej gromadzić, ale teraz chyba najlepiej wziąć grabie do ręki, wygrabić to co suche, wykosić co zielone i już masz pierwszy materiał na próchnicę.
Zorientuj się czy nie ma gdzieś darmowych zrębków, obornika, słomy czy innej ziemi w okolicy, zanim wytniesz i pozrębkujesz swoje samosiejki możesz korzystać z okazji. Tutaj przykładowe oferty, zaznaczyłam w wyszukiwarce olx 10 km od Wrocławia, ale możesz zaznaczyć inaczej.
https://www.olx.pl/rolnictwo/produkty-r ... %C5%84ski/
https://www.olx.pl/dom-ogrod/ogrod/wroc ... B0%5D=free
https://www.olx.pl/dom-ogrod/wroclaw/q- ... dist%5D=10
https://www.olx.pl/dom-ogrod/wroclaw/q- ... dist%5D=10

[labeo]

Przed tymi wszystkimi działaniami odnośnie gleby masz jeszcze w tej fazie szansę na zastosowanie najbardziej radykalnego wariantu: u mnie chyba ze trzy osoby zdecydowały się na wymianę gleby na całej działce. Przyjechały koparki i chyba spych, wybrali ziemię zdaję się na 70 cm i nawieźli fajną ziemię ogrodową. Sprawdziło się to na razie, są trawniczki i bardziej wymagające rośliny. Czasem żałuję, że tak nie zrobiłem ale już trudno. Ta druga opcją o której tu większość pisze (którą i ja przechodzę) jest dość mozolna i w sumie nie wiem czy nie bardziej kosztowna a efekt w moim przypadku średni, chociaż może jeszcze za mało czasu i pracy włożyłem.