Na stronie drugiej jest zdjęcie chorego falenopsisa na fytoftorozę w stadium już dośc zaawansowanym, bowiem grzyb zniszczywszy korzenie (zgniły) zaatakował części nadziemne'
Ten grzyb to Phytophthora palmivora, nie jest specyficzny tylko dla storczyków, może zainfekować też inne doniczkowe.
Widziałam bardzo ciekawy kolorystycznie falenopsis wręcz prawie rarytas (opisywane przez Jovankę jako "nowa linia), ale...korzenie doszczętnie zgniłe no i dylemat,a jeśli nie zgniły z przelania , a raczej nie bo inne miały jednak zdrowe korzenie(z tej świeżej dostawy) to jest to właśnie efekt pracy tego grzyba, zwalczać np Aliette to od razu kupić (część nadziemna rośliny wyglądała jeszcze super zdrowo) i co, uda się albo już zbyt późno, a ja się będę narażała na szkodliwe działanie tego preparatu .
Czy moje zdrowie jest mniej ważne od zdrowia tego storczyka?
Nie kupiłam

zadajmy sobie to pytanie: czy warto? A może niby okazja nie jest okazją?Szkodliwy wpływ preparatów zwalczających patogeny i szkodniki na nasze zdrowie, wiele się kumuluje w organiżmie, no i dalszy drenaż kieszeni...bo zwykle sporo kosztują..
Zdjęcia w sieci 1
Zdjęcia w sieci 2