Osobiście odradzam , w rzeczywistości nie jest tak piękny jak to zdięcia przedstawiają tak naprawdę to mała roślinka, której już w czasie kwitnienia usychają liście , co bardzo ją szpeci , do tego bardzo krótko kwitnie zaledwie tydzień i wymaga wykopywania cebul . Byłam tak zawiedziona jej wyglądem że nawet jej nie wykopałam
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z drobnocebulkową , zimującą w gruncie triteleą?
OLA
1 foto pełnia kwitnienia
2 foto ostatnia kępa z prawej stan obecny
Już nie pamiętam ale to było w kapersach(z obrazkiem) w jakimś markecie.
Zielone listki puszcza już na jesień jak szafirki.W ostre zimy ma się przykrywać.
U mnie zimują drugi rok.Obie zimy były łagodne więc nic nie robiłam.
OLA
Ja dwa lata temu posadziłam "Brodiea, Hiacynt kalifornijski" cebulki kupione w leroy merlin. Przyznam, że kwiatki bardzo urokliwe w pieknym niebieskim kolorze, ale nie wyrosły mi wyżej niż 20cm. Kwitły ok. 2 tygodni. W celu przetestowania część została w ziemi, niestety nie przeżyły, a część wykopana na zimę i tak nie zakwitła w roku następnym (niestety nie wiem dlaczego?).
Ja też kilka lat temu posadziłam cebulki brodiaei,początkowo posadziłam je w miejscu nasłonecznionym,ale w ziemi dosyć zwięzłej,cieżkiej .W takich warunkach zakwitły mi i nawet mi się podobały ,ale zmieniłam koncepcję nasadzeń i przeniosłam je w miejsce ,gdzie ziemia jest lżejsza i szybciej sie nagrzewa.Tu też mi zakwitły, jednak kwiatki były nieco skromniejsze.Dodam,że nie było żadnych problemów z przezimowaniem.W tym roku widzę ,że pierwsze listki już wychodzą z ziemi ,więc jeśli nie byłoby już mrozów,to i w tym roku dobrze przezimują.