Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Zazdroszczę szczepienia, oj zazdroszczę?

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25128
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Podobno tegoroczny kwiecień jest najzimniejszy od kilkudziesięciu lat.
A i lato ma być nie lepsze.
Mam nadzieję, że choć jaki taki komfort termiczny zostanie zachowany.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Pierwomajskij priwiet!
Odszedł kwiecień ze swoim baseballowym kijem, i dobrze. Maj natomiast zaczął się u nas piękną ogrodniczą pogodą, pewnie na zachętę, bo z prognoz widać, że kijek ma na tzw. podorędziu. Ale tym razem, jako że rozsypałam saletrę amonową na trawniki, oczekuję kija w postaci deszczu. Niech leje!

Obrazek

Lisico przebiegła!
A jakąż to osobowość Monty Don prezentuje w swoim ogrodzie? Raz nudziarza, raz bałaganiarza, a innym razem farciarza, który ma problem z nadmierną żyznością gleby ( żeby oberwać zwiędłe kwiaty kanny włazi na wysoką drabinę :uszy).
Moja zaś obecna forma to osobowość dziada w liściach (określenie mojej Babci). Niby coś w tym ogrodzie robię, ale jak mucha w smole. Forma ogrodu daleka od zadowalającej, choć Basia i tak uważa, że jest bardzo ładnie, he, he. Jak zwykle, punkt widzenia... itd.

Anemonki blanda

Obrazek

Ewelino ;:196.
Mój ogród jest bardzo kolorowy, tylko kolory są rozproszone. Gdyby je zebrać w jedno miejsce - zajęłyby może ze dwa metry kwadratowe.
Na pogodę można ponarzekać, bo zimno i rośliny nie chcą wyłazić spod ziemi, ale te które wylazły będą kwitły dłużej. Dobrze choć, że śniegu w kwietniu nie było.
Niemniej chciałoby się posiedzieć w ogrodzie z kawką, ale chyba w kożuchu ;:oj.
Wczoraj byłam w szkółce, ale nie było czego kupić. To, co wystawało z doniczek przypominalo łebki od szpilki! Chyba do połowy maja nie ma po co tam jeździć. Zaiste, potrzebna jest anielska cierpliwość!
Buziaki!

Obrazek

Marysiu ;:196!
Oj, ci angielscy panowie...Ewidentnie niewiele wiedzą o ćmie bukszpanowej. Gdyby ta gadzina bała się jakiegokolwiek zapachu, nie obżarłaby bukszpanów w prawie całej Europie. Wróbli i sikorek w Pruszczu jest cala masa, ale nawet ta ilość ptaków chyba pękłaby z przejedzenia. Pomijam fakt, że ćma im ni czorta nie smakuje.
Plantacji tymianku nie mam gdzie założyć, zatem pozostaje mi jednak Lepinox :;230.
Marysiu, najlepszego ;:136!

Wisienka Brilliant

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pelasiu ;:196!
Białe na tarasie miałam już w zeszłym roku i podobało mi się. Z bratkami w tym kolorze w Pruszczu problemu nie ma. są i małe, i duże. Chciałam do nich coś jeszcze dokupić, ale z zamiaru nic nie wyszło. Panowie nie wyhodowali, za zimno!
Szuwarek wyszedł z domu i nie powrócił, a tajemniczy kotek z zajączkami to Zlatanek
Tego, kto poleca na ćmę pot konia zapytaj o instrukcję wykonania tej operacji. Mnie to przypomina dowcip o proszku na pchły. Pchłę trzeba złapać, posmyrać pod pachami, a jak się roześmieje - nasypać proszku do paszczy ;:306.
Dziękuję za życzliwość, ściskam i pozdrawiam.

Obrazek

O nie, Madziu!
Remont u siebie zawsze kończy się pozytywnym rezultatem. Coś się ulepsza, coś się upiększa, jest lepiej, ładniej, wygodniej. A jaka korzyść z remontu u sąsiada? Coś mi się widzi, że ten rozgardiasz za płotem będzie mi psuł widok i humor przez całe lato. Jedyny plus, że panowie nie klną, a to wielka rzadkość.
A Tobie remontu zazdroszczę i gratuluję. Mój taras doprasza się renowacji. Wolałabym, żeby panowie zajęli się nim, nie domostwem sąsiada.
Pozdrawiam.

Obrazek

Krysiuniu, no właśnie nie, wolałabym już remont u siebie. Dla porządku dodam, że ten sąsiedzki dziwnie jest wykonywany. Panowie na wstępie zniszczyli całą roślinność na posesji, a potem porozwalali swoje klamoty po calutkiej ośmiusetmetrowej działce ;:oj
No, no, klejnoty Montego Cię zainspirowały? Kolory u mnie będą w ogrodzie, a białe na tarasie.
Białe mnie nie przygnębia, o ile nie leci z nieba...
Pozdrawiam wzajemnie bardzo serdecznie i liczę na jakieś majowe spotkanie w ogrodzie.
Duża buźka ;:196.

Taką kalijkę sobie wyhodowałam.

Obrazek

Ech, Lucynko ;:196, pożegnałam już z bólem serca trzy psy i cztery kotki.
Znam też ból remontów u sąsiadów w bloku, gdzie echo niesie hałasy po całym budynku.
Myszowate z upodobaniem łowiła poprzednia kociczka i widać zmusiła resztę do wyprowadzki. Nie wiem dokąd, bo sąsiedzi się nie skarżą na ich obecność... A czarny kotek, pyzaty Zlatanek, jest łagodny jak byczek Fernando.
Dzięki za dobre życzenia w kwestii kija i marchewki.

Biały barwinek.

Obrazek

Loki, witaj Bracie!
Nie dziwię się, że zazdrościsz szczepienia, choć Twoja kolej na pewno nadejdzie.
Obowiązkowo trzeba skorzystać ze zdobyczy medycyny skoro jest dostępna i bezpłatna, żeby wreszcie skończyć ten danse macabre, żeby człowiek stał się na powrót człowiekiem z pełnią praw, a nie bezimienną cyfrą w tragicznej statystyce.
Życzę Ci szybkiego terminu szczepienia.

Obrazek

Cześć, Margo!
Zasadniczo ja nie tęsknię za upalnym latem i usmażonymi roślinami, które zabija susza.
Jeśli będzie chłodniej i bardziej mokro, to tylko dobrze. A jakieś pogodne ciepłe dzionki na pewno się trafią.

Tak wygląda moja stipa gigantea z odciętą grzywką. Liczę, że będzie równie piękna jak w zeszłym roku.

Obrazek

Dziękuję Wam serdecznie, pozdrawiam gorąco i przesyłam buziaki - Jagi.
A na dobranoc słodziutka Ibrakadabra.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Pełna zgoda, Jagódko? I wiesz co? Marzenia się spełniają. Bonusowo po raz pierwszy w życiu cieszę się z tego, żem gruby. Bo też i w czwartek prezydent ogłosił, że od soboty zaczynają szczepić wszystkich otyłych bez względu na wiek. Wziąłem dzień wolnego w pracy i już jestem zapisany na Pfizera na jutro?

Piękne kwiatki w moim ulubionym kolorze pokazujesz? Zawilce greckie, śnieżniki, hiacynty, bratki? Wszystko takie niebieściusie?

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,
ja tam i tak wolę remont nie u siebie, a przy najmniej nie w domu.
Chociaż zgadzam się, że prace budowlane w bliskim sąsiedztwie potrafią być co najmniej męczące.
Mam nadzieję, że plac boju za Twoim płotem jest po stronie, z której rzadko wieje, bo tumany pyłu budowlanego to rzeczywiście nic miłego.
Cóż, jakoś przeżyjesz.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,

"Dziad w liściach", powiadasz... ;:306
No cóż, przy tak ślimaczącej się wiośnie trudno wykrzesać zapał do ogrodnictwa.
Ale teraz, w połowie maja Twój ogród zapewne zachwyca, jak zawsze o tej porze.

W moim natomiast nic się nie dzieje w kwestii kwiecia, natomiast toczy się bujne życie różnego rodzaju fauny.
Na przykład, pewnego ranka przy bajorku wylądowały 2 dzikie kaczki.

Obrazek

Natychmiast wzbudziły zainteresowanie skradających się na niskich łapach kotów. I tu stwierdziłam, że kaczki mają w sobie dużo godności, bo nie spanikowały, tylko z gracją zwodowały się do bajorka, zostawiając zbaraniałe koty na brzegu.

Obrazek

Poza tym, stadami przechadzają się piękne, elegancie sroki, skaczą żaby i uwijają się jaszczurki.

W kwestii kwiecia, to fatalnie wyglądają rozy (dwie już wywaliłam), na szrot poszedł cały obwarzanek bukszpanów, które zjadła choroba grzybowa, zdechły w przechowalni wszystkie dalie, a byliny bardzo powoli gramolą się z ziemi. Digitalisów, których miało być zatrzęsienie, ledwo wystarczyło na "aleję".
Fajnie wyglądają tylko drzewa i zagonki narcyzów.

Obrazek

Póki co, jest tylko zielono (dobre i to) ale mam wrażenie, że na rabatach jest jakoś pusto i monotematycznie.
Zobaczymy w czerwcu...

P.S. Kadabra pięknym kotem jest!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7961
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko
Bratki i granatowy dzbanek mnie urzekły. :D
Mam podobny ,lecz mniejszy i ...sperforowany na dnie. :lol:
Uwielbiam dodatki w tej gamie kolorystycznej.
Jagoda ,czy dobrze widzę ,że masz imadło w ogrodzie :?:
A z tym bajzlem remontowców to ubawiłaś mnie \ nie znasz możliwości w dziedzinie zagracania przestrzeni Z.\
Kotka bardzo mięciutka ;:224
Jeśli chodzi o pot konia :lol: to gdybym nie wiedziała ,że z Madzią się znacie to bym nie wspominała :;230
A spoconej derki nie można rzucić na bukszpany :?:
''Osobowość Dziada w liściach'' - słyszę pierwszy raz i zapamiętam z pewnością :;230
Obawiam się ,że ''dance macabre'' będzie trwał ,jak na średniowiecznym fresku.

Lisico
Z różami to jest prawdziwe nieszczęście tego roku. ;:108
Właśnie odkryłam dwie potężne uschnięte do korzeni i to jeszcze w osłoniętym miejscu...
A tak cudne były rozy w poprzednim sezonie. ;:131
Digitalisów też mało mam tej wiosny ,a bardzo je lubię.
Co zrobiłaś z georginiami ,że padły ,zmarzły :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witam serdecznie!
Ewidentnie ostatnio maj zawiesił kij na kołku i serwuje wyłącznie marchewki :heja. I ciepełko, i rzęsiste deszcze, i grzmoty. A moja babcia mówiła, że dopiero kiedy ziemię porządnie ogrzmi to urodzaj będzie pewny. No i kwitnie co może, nagle pojawiła się masa liści, byliny ruszyły z kopyta (niestety, ślimaki też!), Najmarniej wyglądają niektóre rozy a najlepiej irysy bródkowe, o które bałam się najbardziej, bo nędzne wyszły z zimy. Teraz widzę, że prawie wszystkie będą kwitły ;:138.

Witaj, zaszczepiony Loki!
Cieszę się niezmiernie, że o Tobie pomyśleli, ale grupa, w której się znalazłeś, cieszy mnie już nieco mniej ;:224. I jeszcze tak otwarcie się do niej przyznajesz... Za grosz kokieterii...
A niebieskie i białe to moje ulubione rośliny. Niedługo zaś wkroczę w fascynujący okres fioletu.
Najlepszego ;:136.

Madziu!
Niestety, wiatr mam głównie z zachodu i sąsiad ze swoim ślimaczącym sie remontem też po zachodniej stronie. I już wiem, że robót nie skończą do Bożego Narodzenia.
Ostatnio budzę się z bólem głowy, bo panowie od świtu koszmarnie zgrzytają szlifierkami do metalu :(. Jasne, że przeżyję, ale co to za życie...

Lisico!
Zdecydowanie "dziad w liściach", ale teraz bujnych, świeżutkich i zieloniutkich :heja.
Ogrodowi chłodna i mokra aura ewidentnie się podoba. Wygląda świetnie. Nawet Pan Budowlaniec zz płota wyraził się był, że ja to mam prawdziwy raj ;:oj. Za płotem raju nie będzie, nawet kiedy skończy się remont, bo właściciele nienawidzą... Będzie pewnie trawa, choć i to pewne nie jest, bo kosić też nienawidzą. Będzie za to wybrukowany placyk z czarnymi trumienkami (czytaj: wyniesionymi grządkami), gdzie rzekomo ma byś siana pietruszeczka, rzodkieweczka i co tam jeszcze...
Sceny z kotami i kaczkami wyobrażam sobie, bo swego czasu w moim malutkim oczku wodnym też wylądowała para kaczek. Zdjęć brak, bo ówczesny aparat nie sprostał... Obecności fauny w ogrodzie zawsze i każdemu zazdroszczę. U mnie tylko kotki (moje i nie moje) i cała masa ptaków. Ostatnio moje prace ogrodowe z ciekawością i z bliska śledzi kawka.
A jeśli idzie o rośliny - moje rosną w Kalifornii, Twoje zaś na Syberii, więc się nie dziw, tylko odczekaj ze dwa tygodnie... Wtedy "Twoja kiełbasa przegoni moją kiełbasę" ;:306.

Pelasiu miła!
Granatowe detale bardzo lubię i w domu i w ogrodzie. Mój dzbanek też ma dziury w dnie...
W rzeczy samej, imadło w ogrodzie mam. Stary magiel też. Co ciekawe, zwiedzające mój ogród panie zauważają rośliny, natomiast panowie głównie zwracają uwagę na żelastwo ;:oj.
I owszem, z Madzią się znamy, ale przerzucanie spoconej końskiej derki na taką odległość byłoby dość kłopotliwe, poza tym ile tych derek musiałoby być! Konie nie nadążyłyby się pocić ;:306.
A propos pandemii: znając niefrasobliwość, a czasem i głupotę ludzisków, faktycznie niczego nie można być pewnym. W świetnej książce Andrzeja Dziurawca "Bastard" jest stwierdzenie, że szóstego dnia Pan stworzył człowieka. Ponoć na swój obraz i podobieństwo. Jednak kolejne kopie, odbitki z odbitek, coraz mniej przypominają pierwowzór.
Serdecznie pozdrawiam.

A teraz dalszy ciąg fascynacji bielą:

Obrazek

Obrazek

Exotic Emperor

Obrazek

Orientalna gruszeczka

Obrazek

Gęsiówka kaukaska

Obrazek

Świdośliwa

Obrazek

Psim swędem weszłam w posiadanie dwóch bukietów przepięknych róż. Jedne przypominały Eden Rose, drugie zaś - J.W. Goethe.

Obrazek

Obrazek

I kilka obrazków zza płota ;:oj. Pelasiu, jesteś pewna, że Z zagraciłby przestrzeń bardziej?

Obrazek
ży
Obrazek

Obrazek

Ta dobudówka niebezpiecznie zbliżyła się do mojego domu. Będziemy sobie zaglądać w okna...

Dzięki za odwiedziny, a na dobranoc portrecik pięknej róży, zanim zakwitną nasze...
Pozdrawiam - Jagi

Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

A może oni planują posadzić szmaragdy za płotem?
Spróbuj ich namówić, gdyby nie :wink:
A doraźnie zakupiłabym chociażby zieloną cieniówkę albo wiklinową matę i zamocowała na płocie, zawsze trochę ograniczy cud widoki oraz ilość kurzu.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi, piękne białe kwitnienia, cieszę się, że zaczęły się u Ciebie marchewki bez kija ;:138

Hałasu, kurzu i widoków za płotem współczuję. Chociaż te ostatnie bardziej mnie ciekawią niż odstręczają, lubię obserwować jak się coś buduje. Od czasu jak tu mieszkamy mieliśmy dwie budowy w bliskim sąsiedztwie i kilka remontów w dalszym, nie miałabym nic przeciwko, żeby jeszcze coś fajnego wybudowano. Jeden z sąsiadów remontuje aktualnie taras, ale strasznie się z tym grzebie od zeszłego roku, w międzyczasie zaczął też remont w środku i wolałabym chyba patrzeć na bajzel za twoim płotem niż za swoim. Skoro w trumienkach będzie uprawiana pietruszka, to może jest nadzieja na przebudzenie w sąsiadach ciągotek do ogrodnictwa i w niedługim czasie zazieleni się tam i zakwieci, tego im i Tobie życzę.

Podziwiam Cię za determinację w walce z ćmą bukszpanową. U mnie zaatakowała dwa razy, wycięłam bukszpany do ziemi i spaliłam razem z paskudami. Korzenie zostały i bukszpany już odrosły. Trochę to przypomina wylanie dziecka z kąpielą, ale nie chcę używać chemii, a na duże rośliny i tak nie mam miejsca, więc od czasu do czasu po prostu przytnę mocniej ;:224 Mam nadzieję, że w tym roku ćma ominie Zielone Pokoje i spocone końskie derki nie będą fruwały nad płotem, na którym wiszę nieustannie. Dzięki Ci dobra kobieto za polarowy kocyk.

Lisico, piękne zagonki narcyzów.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ja też się cieszę ze szczepienia. Teraz z kolei jeśli Ci się uda złowić wolny slot na dzień dany lub dzień następny, możesz się zaszczepić bez specjalnych wskazań medycznych. Brytyjski postdoc u nas w labie stwierdził, że to polowanie na wolne sloty jest jak wciągająca gra komputerowa? Bo znikają szybciej, niż zdążysz kliknąć? Ale w końcu upolował? W oddalonym o ponad 100 km od Paryża Beauvais?

Co do grupy do której należę ? parafrazując znane powiedzenie: słoń jaki jest, każdy widzi. Nie ma po co ściemniać. Nawet mnie o zaświadczenie od lekarza nie pytali, jakież to schorzenie kwalifikuje mnie do szczepienia? :;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,

Białe kwiecie bardzo ładne, ma w sobie dużo elegancji.
Szczególnie takie kwiecie podoba mi się na drzewach, bo przypomina "to białe", którego wszyscy tutaj tak nienawidzą :twisted: :twisted:

Ty psim swędem weszłaś w posiadanie roz, ja natomiast, swędem jak najbardziej oficjalnym dostałam pięknego Digitalisa Dalmatian Purple, który umaił pustawą i nudnawą rabatę "Gotycką".

Obrazek

Zanim będziesz mogła przyjechać na Kaszuby, widoki się zmienią, więc pokażę jeszcze bajoro porośnięte niezapominajkami.

Obrazek

Człowiek by kombinował nie wiadomo co, a i tak dzikie kwiaty wyglądają najlepiej.

A co tam nowego u "Dziada w bujnych, zielonych liściach"?

P.S. Do Lokiego: niedługo role się odwrócą i nie ludzie będą polować na szczepienia, a szczepienia będą polować na chętnych.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12111
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

@ Lisica ? piękne bajoro. Dzikie takie. :D A co do szczepień ? zważywszy na to, że w UE średnio co najmniej jedną dawkę szczepionki przez pięć miesięcy trwania kampanii szczepień otrzymało ledwo nieco ponad 30% ludzi, osobiście prognozuję, że jeszcze długo to ludzie będą walczyć o szczepionki, nie odwrotnie?

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”