Ogród po mojemu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
kiperwin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 15 lip 2015, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogród po mojemu

Post »

sauromatum pisze: 27 lip 2023, o 11:48 Obrazek
Piękna rabata preriowa oraz Litary kłosowe.<br />
Przegorzan kulisty - na targu kupiłam po 1 zł za każdą kulkę.<br />
Czy przegorzan jest bardzo ekspansywny? ;:37
🍒
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11563
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród po mojemu

Post »

Rozplenicę perłową odgapiłeś ode mnie. :wink: Posadziłam w donicach.
Karolu zdjęcie rabaty preriowej cudne. ;:oj Niedługo większość ogrodów będzie zmieniać wygląd na preriowe.
Dziękuję za nazwę czerwonej kostrzewy. ;:180 Wysiewa się jak inne? Trochę się boję miliona siewek.
Nawet jak psiaki broją, to i tak je kochamy. Syn też ma ze schroniska, ale jest bardzo konsekwentny i szkoli go. Bolek ;:306 nie miał roku, jak trafił do domu.
Spokojnej pracy i miłego tygodnia. ;:168
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1443
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Ogród po mojemu

Post »

Masz duże zacięcie do ogrodu ale też wyobraźnię i dobrą rękę do roślin. Pięknie zestawienia- trochę dzikusów i piękne odmiany. Super to wychodzi :)
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25131
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród po mojemu

Post »

Też uwielbiam ostnicę, ale u mnie nie wygląda tak zjawiskowo jak u ciebie.
Chyba ja korzenie tuj ograniczają.
Rabat preriowa wygląda rewelacyjnie.
Zgadzam sie z Sonią, pewnie niedługo będziemy musieli mieć tylko takie rośliny.
Chociaż ostatnio się bardzo zdziwiłam, że jeżówki potrzebują więcej wody niż na to wygląda, mimo, że są to właśnie rośliny preriowe
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Ogród po mojemu

Post »

Ależ pięknie kwitła Ci ta lilia White Tiger. Tyle kwiatow jednocześnie ;:138 niewiarygodnie dużo ;:oj
Pysznogłówka ma świetny intensywny kolor ;:333
Rabata preriowa doskonale się prezentuje, a i kępa pomyłkowych lilii imponująca (to prawdopodobnie Conca d'Or ;:7 )
Rozplenica perłowa cudna, szkoda, że jednoroczna. Miałam ją kiedyś, nawet chyba jeszcze mam nasiona, ale to już kilka lat leżą to pewnie nic by z nich nie wyrosło. Muszę wiosną spróbować je wysiać.
Dobrej, spokojnej pogody.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1705
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród po mojemu

Post »

kiperwin, przegorzan u mnie nie jest ekspansywny. Mam 3 rośliny od zeszłego roku, obok mam 2 lub 3 siewki. Sama roślina nie rozrasta się żadnymi kłączami - tylko przez siew. Ale nawet gdyby się mocno siała to siewki mają wielkie liścienie - od razu je widać, nie ukryją się nigdzie :wink:

cyma2704, ogólnie jeśli ktoś ma fajne pomysły to warto odgapiać :wink: Ja tę rozplenicę już rok temu miałem na rabacie - ona mi się bardzo podoba :) W zeszłym roku miałem też 'Vertigo' ale ta perłowa dużo bardziej mi się podoba.
Kostrzewa 'Miedzianobrody' rozsiewa się. Czy mocno? U mnie nie bardzo (znalazłem kilka siewek) ale w lepszych warunkach może się pewnie więcej siać. U mnie kostrzewa sina rozsiewa się bardziej.
Bardzo popieram branie psów ze schroniska :)
Do naszego psa przychodził behawiorysta 2 razy bo chcieliśmy jej pomóc. Szkolenie nie bardzo chodzi w grę :wink: Nyks umarłaby ze stresu. Udało nam się ją nauczyć podnoszenia łapek (do zakładania szelek) i podawania łapki. Próba nauczenia jej 'siad' kończy się po kilku sekundach ponieważ zaczyna jej ze stresu lecieć z nosa i dostaje ślinotoku :wink: Ona jest tak przerażona gdy ktoś coś od niej chce :)

jolifleur, mam nadzieję, że jak to wszystko podrośnie to dalej będzie to jakoś dobrze wyglądało :wink:

Margo2, a masz nawadnianie pod ostnicą? Tuja oczywiście może robić cień i na pewno pobiera wodę i składniki pokarmowe - ale przy założonym nawadnianiu konkurencja o wodę prawie znika, i wtedy nawet pod żywotnikami rośliny mogą pięknie rosnąć :)
Moja rabata preriowa ma również nawadnianie - bez tego u mnie nawet ona nie rosłaby zbyt dobrze. U mnie jest tak mało opadów w okresie wiosny i połowy lata, że bez tego to mogę mieć co najwyżej kamienie w ogrodzie :wink:
U mnie jeżówki na życie bez podlewania nie mają szans. Może i ona jest na tereny preriowe ale ja trochę na półpustyni chyba mieszkam :wink: Dodatkowo mój ogród powstaje na najgorszej klasie bonitacyjnej gleby, nie ma tu nawet milimetra warstwy próchnicy, mam tylko glebę piaszczysto-gliniastą może na głębokość max 30cm a pod spodem zależy w którym miejscu ogrodu: albo sypki piasek jak pod budowę, albo piasek z ogromną ilością kamieni, albo rudy piasek, albo glina i piasek, albo glina z piaskiem i dużą ilością kamieni :wink: Woda nie utrzymuje się u mnie wcale bo nie ma co ja zatrzymać. I stąd też u mnie jest naprawdę dużo kory sypanej wszędzie.

jarha, 'White Tiger' był dosłownie bukietem :)
Całkiem możliwe, że te pomyłkowe lilie to 'Conca d'Or' - poszukałem w grafikach - dziękuję za wskazanie :)
Z zeszłorocznej rozplenicy perłowej też zebrałem nasiona ale zapomniałem wysiać :wink: Więc też nie wiem czy będzie zdolna do kiełkowania. Ale z tegorocznych też zbiorę nasiona :)

W weekend właściwie cały czas padało - i to w sumie lało. Tyle napadało, że czeremcha stała w jeziorze wody, borówki też stały w wodzie, a w miejscu na ognisko zrobiło się oczko wodne :wink: Takiego deszczu tu chyba nigdy nie mieliśmy jeszcze. Tylko szkoda, że ten deszcz był teraz kiedy większość drzew już zakończyło wzrost, i takie podlanie nic już nie da, więcej nie urosną. Ale krzewy czy byliny na pewno jeszcze skorzystają :) Wczoraj rano po stojącej wodzie w ogrodzie nie było już śladu - tak bardzo ziemia jest spragniona deszczu.
Ogólnie zrobiło się zimno (poniżej 20 stopni), ale najgorszy jest wiatr. Cały zeszły tydzień wiał mocny wiatr aż do weekendu - wtedy zaczęło padać. Jak się deszcze w sumie skończył tak wieje znowu. Jeden z grubych palików podtrzymujących miłorząb w pionie został złamany nad ziemią. Myślałem, że spróchniał i wyłamał się tuż przy ziemi ale nie - wiatr jest tak mocny i długotrwały z zachodu, że po prostu palik od strony zachodniej się złamał sporo nad ziemią.
Ale na wiatr nie ma sposobu, trzeba czekać aż przestanie wiać.

Ogólnie znalazłem w ostatnim czasie w ogrodzie kilka niespodziewanych siewek, które mnie zaskoczyły.

Pierwsza z nich to miłorząb japoński :wink: Ogólnie jak przez mgłę pamiętam, że chyba rok albo 2 lata temu zabrałem z chodnika w ogrodzie botanicznym maksymalnie kilka owoców miłorzębu z czystej ciekawości (chodnik był usiany ich owocami, które bardzo specyficznie pachną... no ok, śmierdzą wymiocinami...). Nie pamiętam co się z nimi stało później ale widocznie je wysiałem. Ogólnie zaraz obok posadziłem wiśnię kosmatą więc na pewno nie pamiętałem o wysianych miłorzębach.

Drugie siewki to amsonia nadreńska. Do tego roku za garażem na tymczasowej rabacie miałem wszystkie amsonie (mam 4 różne amsonie), w tym roku je przesadziłem na rabatę docelową. I nie wiedziałem albo nie pamiętam żeby rok temu amsonia nadreńska kwitła a później miałą strąki z nasionami. Ja się cieszyłem, że ona zakwitła w tym roku i ma sporo nasion. Ale przypadkiem kucnąłem przy tej tymczasowej rabacie za garażem bo szukałem zeszłorocznej siewki lilii i znalazłem małe amsonie w gąszczu chwastów.

A trzecie siewki to dla mnie chyba największe zaskoczenie - hortensje bukietowe. I to są siewki z którejś z tych:
Obrazek
Prawie każdy ma je w ogrodzie bo są tak popularne, rosną u moich rodziców od lat, u mojej siostry tak samo. I nigdy nie znalazłem żadnej siewki. A u siebie znalazłem już 4. Wynika to raczej z rzeczy - pierwsza to taka, że ja nie wyciąłem ich starych kwiatostanów - zerwał je wiatr i nasz pies. I te suche kwiatostany cały czas leżały (a raczej przemieszczały się z wiatrem) na rabacie aż kiedyś wiosną je zebrałem. A druga rzecz jest taka, że ja nie plewię rabat do zera ani też nie plewię mechanicznie. Wyrywam chwasty ręcznie - a kiełkujące rośliny, które wydają mi się podejrzane lub nieznane zostawiam żeby zobaczyć co to jest :wink:

Mam też siewki rozplenic japońskich, które kiełkując wyglądają po prostu jak jakaś trawa. Ale coś mi w nich nie grało, zostawiłem je, i teraz są pięknymi kępkami więc mam pewność, że to rozplenice.

Ale może koniec tych opisów - chyba większość z nas lubi zdjęcia roślin :wink:

Borówka amerykańska chyba w odmianie 'Pink Lemonade':
Obrazek
To był mój prezent dla rodziców z jakiejś okazji może 3-4 lata temu. U nich rosła słabo, słabo owocowała, rodzice nie byli z niej zadowoleni więc oddali ją mi. U mnie rośnie ładnie i ma dużo owoców. To czego nie wiedziałem to to, że owoce już są dojrzałe :wink: Nie wiedziałem jak bardzo mają być różowe - okazuje się, że dużo było już dojrzałych zanim zacząłem je obrywać.

Kocimiętka 'Six Hills Gold':
Obrazek
Ona ma jaśniej obrzeżone liście, nie są jednolicie zielone.

Czosnek 'Millenium':
Obrazek

Odratowana trytoma:
Obrazek
Młode przyrosty trytomy są przysmakiem gąsienic rolnic - wiosną była bardzo długo objadana, i właściwie myślałem, że ona padła. Ale jak gąsienice pewnie zrobiły się poczwarkami to ona zaczęła odrastać, i teraz kwitnie.

Barbula klańdońska chyba 'White Surprise':
Obrazek

A to dalia, która przezimowała na ogrodzie:
Obrazek

Jeżówka 'Parrot':
Obrazek
Ona zakwitła najobficiej ze wszystkich u mnie. Ale może mieć to też związek z tym, że chyba tylko ta jeżówka rośnie na rabacie z nawadnianiem. Inne są podlewane sporadycznie ręcznie, głównie jak już zwiędną.

Naparstnica 'Firecracker':
Obrazek

Cyklamen perski:
Obrazek

Moja siewka ketmii:
Obrazek

I większy kadr lasku ketmiowego:
Obrazek

Ketmia odmiany coś tam :wink: Zapomniałem co to za odmiana :wink:
Obrazek

I na koniec kwitnące siewki rudbekii 'Cherry Brandy':
Obrazek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11563
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród po mojemu

Post »

Karolu jeżówka 'Parrot' popisała się kwiatami. ;:oj Niestety odmianowe bardziej chimeryczne, bez wody słabo sobie radzą. U mnie tylko gatunek wytrzymuje miesiąc bez podlewania.
Naparstnica cudo, szkoda, że jednoroczna.
Siewki rozplenic, to u mnie plaga. ;:223 Już wszyscy obdarowani, więc wszystkie lądują w kompostowniku.
Spokojnego tygodnia. ;:3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16991
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród po mojemu

Post »

Ale ty masz ciekawy,piękny ogród ;:180
Lilii ogrom. Wszystkie piękne. I te omylkowe i te dzikie złotogłów.
Rabata preriowa bardzo mi się spodobała. A ta bordowa kostrzewa cudenko. I ja nabrałam na nią ochotę.
Teraz będę szukać gdzie to ją kupić ?
Dużo masz galtonii. ;:215
Coleusy , przegrzany też piękne.
Naparstnice bardzo ładne i ciekawe.
No wszystko pięknie się prezentuje :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25131
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród po mojemu

Post »

Rozplenicie i u mnie się sieja.
Za to pozostałe roślinki to jak zwykle rarytasy. Tylko u Ciebie mogły się wysiać.
Moje ostnice rosną i tam gdzie jest nawadnianie i tam gdzie go nie ma.
One lubią suchą glebę.
Miałam podobne warunki glebowe do twoich. Po latach nawożenia, lania biohunusu widzę efekty
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Ogród po mojemu

Post »

Karolu, taką różową borówkę widzę pierwszy raz ;:oj świetnie wygląda i pewnie równie dobrze smakuje.
Masz wyjątkową rękę albo szczęście do siewek. U mnie zawsze kwiaty hortensji zostają na zimę i nigdy nie trafiła mi się żadna siewka, choć plewienie nie jest moim priorytetem ;:306
Naparstnica Firecracker prześliczna.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1705
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród po mojemu

Post »

cyma2704, z odmianowych jeżówek mam tylko 'Parrot' :) Reszta to siewki z ogrodu rodziców oraz jeżówka blada i żółta :) Może kiedyś dokupię inne jeżówki ale musiałbym najpierw tam nawadnianie zrobić.
Wiem, że te naparstnice nie są jak purpurowa - ale liczę, że zawiąże nasiona i uda mi się ją wysiać.
To nawet dobra wiadomość z tymi siewkami rozplenic :) Nawet wczoraj dokupiłem kolejne 3 rozplenice więc siewki na pewno znajdą zastosowanie :wink; Choć też pewnie później zacznę rozdawać a na końcu kompost :wink:

anabuko1, dziękuję bardzo :) Wczoraj zakwitła pierwsza lilia z późnego zakupu i dosadzania ale zakwitnie jeszcze co najmniej kilkanaście jak nie kilkadziesiąt lilii.
Ja tę kostrzewę kupiłem przez internet gdzieś z tego co pamiętam :) Co do galtonii to nie rozsiała mi się wcale galtonia zielonawa ale biaława w dużych ilościach. Mam nadzieję, że zielonawa w tym roku się jednak rozsieje.

Margo2, dobrze wiedzieć, że rozplenice tak się sieją u innych :) czyli mam szanse na więcej siewek :) Właśnie planuję kolejną rabatę z magnoliami - i tam rozplenice mi się przydadzą :) Co do ostnic to mam mieszane uczucia. Moje starsze kępy w tym sezonie wyglądają słabo, część odbiła tylko fragmentami. Jeśli za rok ten łan rozplenic też tak źle będzie odrastał to zacznę szukać alternatywy bo przy setkach ostnic nie jestem w stanie wymieniać co roku nawet części. Sąsiadce po zimie z całego szpaleru ostnic zostały 3 sztuki także obawy są realne. Ale zobaczymy :) Siewek trochę mam :wink:
Dobrze wiedzieć, że ma ktoś podobne doświadczenia z taką glebą. Również leję biohumus, nawożę, sporo obornika granulowanego sypię - ale i tak najlepsze efekty daje kora :wink: Na najstarszej rabacie część kory się już rozłożyła i stanowi niewielką warstwę próchnicy :)

jarha, tę borówke 'Pink Lemonade' mogę śmiało polecać :) jest pyszna. Jedyny problem to jej dojrzewanie :) Jako, że wcale nie tak łatwo rozpoznać w pełni dojrzałe owoce to często na krzaku zostają przejrzałe owoce, które masowo przyciągają u nas osy. I tak jak na niebeskich borówkach os nie ma to na różowej jest ich pełno, i ja już jej w sumie nie obrywam żeby nie chwycić osy w rękę - tak ich jest dużo tam :wink: Ale nie przeszkadza mi to, i tak sporo z nich oberwaliśmy :wink:
No właśnie to mnie zadziwia w tych siewkach hortensji - przecież nie tylko ja nie wyrabiam się z ich obcinaniem wiosną więc u innych - w tym u Ciebie - siewki powinny być. Może mało która odmiana zawiązuje nasiona?

Ostatnio pan przywiózł mi zamówione 2 mauzery - i jak wysiadł z auta to zamiast dzień dobry powiedział "ale ma pan ładny ogród' :wink: Od strony ulicy jest najstarsza rabata, która powstawała już rok przed budową domu więc tam są największe drzewa, duże krzewy - i wygląda to już chyba ładnie :wink:

Ogólnie zamówiłem znowu sporo roślin - nie wiem jak ja się z sadzeniem wyrobię :wink:

Wczoraj dotarły 2 nowe odmiany pęcherznicy - ''Panther' i 'Magic Ball'. Mam już chyba 9 odmian pęcherznic plus własne siewki. Jedna z 2-letnich siewek ma już chyba z 8cm :wink: Tak, tak, jest jakimś karzełkiem :wink: Inne siewki z zeszłego roku maja ponad 50cm a ta jedna jest miniaturką. A tu widać kilka siewek z tego roku, które chcę przesadzić:
Obrazek
Obrazek

Fuksja, jakaś krzyżówka z boliwijską chyba:
Obrazek

Fuksje zimujące w gruncie:
magellańska 'Riccartonii':
Obrazek
'Blue Sarah':
Obrazek
'Genii':
Obrazek

Chaber górski:
Obrazek

Lilia 'Mystery Dream', która już któryś tydzień kwitnie:
Obrazek

Lilia 'Zeba':
Obrazek

Sadziec 'Baby Joe':
Obrazek

Sadziec konopiasty:
Obrazek
Na razie jest niski ponieważ był jesienią sadzony jako mała sadzonka od znajomych ale u nich ma prawie 2 metry wysokości.

Dereń jadalny:
Obrazek

Orlik 'Woodside Strain':
Obrazek

Hortensja bukietowa 'Little Spooky':
Obrazek

Płomyk wiechowaty ale zapomniałem jaka to odmiana:) :
Obrazek

A tu dla porównania mój najstarszy płomyk wiechowaty w odmianie białokwiatowej:
Obrazek
On jest bardzo wysoki, i szybko się rozrasta.

A tu porównanie jego i odmiany (chyba) 'Flame Marine':
Obrazek
'Flame Marine' rośnie zaraz przed nim :wink: ten niski, blado niebieskawy.

Siewka słoneczniczków szorstkich:
Obrazek
To jest siewka po odmianie 'Bleeding Hearts' ale wygląda tak samo jak odmiana 'Burning Hearts'.

Kwitnący szczypiorek czosnkowy:
Obrazek

Szkarłatka amerykańska 'Silver Stain':
Obrazek

Ketmia syryjska 'Purpureus Variegatus':
Obrazek

Moja siewka klonu jesionolistnego o żółtych liściach:
Obrazek
Przesadziłem go do donicy i jak jest mniej słońca to go wystawiam w jaśniejsze miejsce, jak słońce mocno pali to chowam go w cieniu ponieważ jego liście od słońca robią się białe i ulegają poparzeniom. Ale w pełnym cieniu mocno zielenieje.

Hortensja bukietowa 'Silver Dollar', która mam już od 4 lat:
Obrazek

Dziwidła Riviera, które przezimowały w gruncie i wyrastają w wielu miejscach na rabacie, na której rosły rok temu:
Obrazek

Dereń kousa 'Laura':
Obrazek
Odmiana nie pali się na słońcu więc nie ma poparzeń choć rośnie właściwie w pełnym słońcu.

Katalpa żółtokwiatowa:
Obrazek

I na koniec ciekawostka entomologiczna czyli modliszka:
Obrazek
Obrazek
Wiedziałem, że nasze tereny powinny sprzyjać modliszkom ale nigdy żadnej nie widziałem i to było tylko moje przypuszczenie. I tę modliszkę uratowałem przed śmiercią - prawie sie utopiła w wiaderku. Ja widziałem wieczorem jednego dnia, że w wiaderku z wodą (wiaderko stoi w chwastach, woda pochodzi z deszczu) jest jakiś liść ale ze ścieżki nie było widać dokładnie i poszedłem do domu. Kolejnego dnia rano idąc ścieżką zobaczyłem, że ten ala liść w wiaderku ma skrzydło. I nie wiem czemu ale pomyślałem tylko 'Proszę, oby to nie była modliszka, niech to będzie pasikonik'. Podchodzę i widzę, ze to modliszka. Myślałem, że nie żyje ale lekko się ruszyła więc ją wyciągnąłem, położyłem na ścieżce - na słońcu szybko odzyskała siły, zaczęła się myć i suszyć więc mogłem jej zrobić zdjęcia :) Na ostnicę weszła sama a później zniknęła mi już z oczu. Ale marzenie z dzieciństwa o spotkaniu modliszki odhaczone :wink:
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21764
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród po mojemu

Post »

Karolu jak zwykle relacja z Twojego ogrodu jest interesująca i piękna.
Twoje opisy to rzetelna informacja, przekaz, doświadczenie i z pewnością wielu z nas lubi je czytać, tak jak ja.
Czytając mam masę pytań do Ciebie ;:306 by za chwile się zreflektować i przywołać się do porządku - oglądaj,czytaj i ciesz się, że możesz obserwować ten piękny rodzący się ogród botaniczny.

Ja też dopiero niedawno zobaczyłam modliszkę na własne oczy i też w dzieciństwie byłam nią zafascynowana i chciałam ją spotkać.
Dziś już marzenie się spełniło.
Psiaki urocze...i na pewno masz masę radości z nich :wink:
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12152
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród po mojemu

Post »

Śliczne fuksje, piękne chabry górskie, no a modliszka to już w ogóle klasa sama w sobie.

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”