Golteria(Gaultheria)

[Piotrek22]

A to druga część prezentu
Na początku myślałem, że to jakaś śnieguliczka, ale liście chyba na to nie wskazują..

[tengel27]

W leksykonie znalazłem roślinkę, która wygląda jak twoja:
Gaultheria mucronata - galteria ostrokończysta, pernecja ostrokończysta
Synonim: Pernettya mucronata
Opis: Roślina krzaczasta o szerokich rozgałęzionych, drewniejących pędach. Liście naprzemianległe, jajowato okrągłe, ciemnozielone, błszczące. Jesienią tworzą się duże, ładne jagody białe, różowe lub czerwone.
Wymagania: Latem wskazana uprawa na wolnym powietrzu, w półcieniu; jesienią popularna roślina do ozdoby grobów. Zimą trzymać w chłodzie, ale bez mrozu, 3-10 st. C

Źródło: "Leksykon roślin doniczkowych i balkonowych" M. Burki, M. Fuchs

[corazonbianco]

Golteria pełzająca (Gaultheria procumbens) to mała zimozielona krzewinka. Kupiłam swoją w kwiaciarni w grudniu. Owoce zostały zerwane, ususzone i wykorzystane do dań na słodko, natomiast sama roślina zimę spędziła na parapecie. Późną wiosną golterię przesadziłam do ogrodu. Ponieważ lubi kwaśne podłoże, a ja nie dysponuję wydzieloną częścią ogrodową dla roślin kwasolubnych, do dołka nasypałam po prostu torfu przyniesionego z lasu ze zmieszanymi sosnowymi trocinami i wiórkami. Niemniej przesadzenie zaowocowało kompletnym zahamowaniem wzrostu. Od kwietnia wypuściła zaledwie kilka, rachitycznych listków, które dodatkowo różnią się od starszych kolorem - są jasnozielone. Kwiatów nie ma, czyli owoców też się nie doczekam. Listków też jest niewiele, a planowałam, ze ususzę i użyję jako przyprawy, bo uwielbiam aromat golterii - przypomina mi słodki cukierkowy syrop, który piłam w dzieciństwie na kaszel.
Jak radzicie sobie z uprawą tej rośliny - będę wdzięczna za wszelkie opinie i sugestie.

[howlit]

Ja mam dwie. Jedna rośnie w pełnym słońcu razem z wrzosami, druga w półcieniu. Ta rosnąca w słońcu, puściła nowe rozłogi, natomiast druga tylko nowe liście. Nowe listki są jasno-zielone, tylko z różowym nalotem.

[cyma2704]

Miałam sześć golterii na rabacie z rododendronami i hortensjami. Kupiłam malutkie sadzonki, w drugim roku ładnie się rozrosły, ale w tym wylądowały w kompostowniku. Środek zrobił się łysy, część liści zbrązowiało, wyglądała paskudnie.