
Chrabąszcz majowy
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Chrabąszcz majowy
Od kilku lat mam problem z larwami chrabąszcza majowego ,które to siedzą w ziemi pod trawnikiem i systematycznie go niszczą .Dwa lata temu zżarły mi korzenie od trawnika tak dokładnie ,że można było darń zwijać jak papierową rolkę .Przekopaliśmy znaczną część trawnika i na jednym metrze kwadratowym uzbieraliśmy pół wiaderka 5 litrowego- białych larw tego chrabąszcza ,Może ktoś mi doradzi jak to zwalczyć bo jak tak dalej pójdzie to z mojego trawnika nic nie zostanie ,a całego nie damy rady przekopywać - jest go za dużo.Może ktoś zna jakiś cudowny środek na to paskudztwo 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Wpisz w wyszukiwarkę hasło "Pędraki" Jest wiele tematów m.in. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=250&start=0
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =p%EAdraki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =p%EAdraki
Pozdrawiam Andrzej.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
no i nadszedł czas kiedy ja muszę dopisać coś w tym wątku
Mam plagę pędraków chrabąszcza majowego. Do tej pory myślałam że są krety - nie ingeruję bardzo w te ich wzajemne relacje to jakoś się to wszystko poukłada i z niewielkimi stratami będzie się dało funkcjonować...ale niestety.
larwy niszczą krzewy (szczególnie upodobały sobie pięciorniki) i ogólnie szkodzą bardzo - zabardzo.
Mam duży ogród (około hektara) i chciałam urządzić (a właściwe urządzam) ogród i coś w stylu małego „parku”, więc w grę nie wchodzi orka, chemia też nie a te biologiczne środki koszmarnie drogie.
Więc zastanawiam się czy wybieranie pędraków przed założeniem jakiejś rabatki i później przy plewieniu. to samo wokół drzew - czy coś da?
Czy te pędraki pokonują w ziemi duże odległości w poszukiwaniu żarełka czy są raczej stacjonarne.?
ogólnie liczę na małe pocieszenie
Urocze stworzonka
prawda?

pozdrawiam

larwy niszczą krzewy (szczególnie upodobały sobie pięciorniki) i ogólnie szkodzą bardzo - zabardzo.
Mam duży ogród (około hektara) i chciałam urządzić (a właściwe urządzam) ogród i coś w stylu małego „parku”, więc w grę nie wchodzi orka, chemia też nie a te biologiczne środki koszmarnie drogie.
Więc zastanawiam się czy wybieranie pędraków przed założeniem jakiejś rabatki i później przy plewieniu. to samo wokół drzew - czy coś da?
Czy te pędraki pokonują w ziemi duże odległości w poszukiwaniu żarełka czy są raczej stacjonarne.?
ogólnie liczę na małe pocieszenie


Urocze stworzonka


pozdrawiam
Ania
jak na razie to jedyną ekologiczna metodą, którą stosuję jest wybieranie drani...to w ogóle jedyna metoda.
w sumie dzięki wilgotnej pogodzie większość siedzi tuż pod powierzchnią ziemi.
znalazłam w sieci odpowiedź na własne pytanie , że w poszukiwaniu pokarmu larwy przemieszczają się na znaczne odległości...
ps. wszystkie sumy zapraszam na kolacyjkę - adres na pw
A teraz zakasuję rękawy i zabieram sie za dalszy ciąg "zbiorów"
i spróbuję jeszcze wśród róż wkopać marchewkę i ziemniaki - na pułapkę
w sumie dzięki wilgotnej pogodzie większość siedzi tuż pod powierzchnią ziemi.
znalazłam w sieci odpowiedź na własne pytanie , że w poszukiwaniu pokarmu larwy przemieszczają się na znaczne odległości...
ps. wszystkie sumy zapraszam na kolacyjkę - adres na pw


A teraz zakasuję rękawy i zabieram sie za dalszy ciąg "zbiorów"

i spróbuję jeszcze wśród róż wkopać marchewkę i ziemniaki - na pułapkę
Ania