Dzień dobry, od maja dręczy mnie zagadka i bardzo chciałabym znaleźć o ile nie odpowiedź na nią to chociaż podpowiedź co to mogło być:
Otóż pod koniec maja miałam okazję szwendać się przez 4 godziny po parku miejskim w Warszawie na Brudnie (tzw. Park Brudnowski). W czasie tego spaceru natrafiłam na gigantyczny krzew różany: wysoki na 2,5 metra, szeroki na na oko naokoło 4m o przewieszających się pędach które u podstawy miały średnicę nadgarstka, na tych pędach rozwijały się duże 6-7 cm średnicy kwiaty o "różanym kształcie" (takiego kształtu i upakowania, jakie ma na przykład "new dawn") w kolorze jasnokremowo-porcelanoworóżowym (tak róża herbaciana) zebrane po kilka-kilkanaście na pojedynczym pędzie i o zniewalającym kwiatowym zapachu róży wyczuwalnym z kilku mertów. Niestety nie miałam ze sobą aparatu i zdjęcia nie mam...
A zagadka to: Może ktoś spróbować zgadnąć co to była za odmiana?