
Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Fajną masz tą rabatkę przy domu 

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko, czosnki główkowate potem sa jeszcze ładniejsze. Przebarwiają się częściowo na fiolet, częściowo zostają zielone. to moje odkrycie ubiegłego roku. Bardzo długo cieszą oko.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś ! Złota kobieto ! Dziękuję za lawendę
Posadzę jutro albo w piątek, sił brak i czasu
Ale masz dobrze, czereśnie
W tym roku u mnie to towar niemalże luksusowy
Pierwszy pomidor ? W gruncie ?
Niesamowite, u mnie w tunelu nadal zielone 

Posadzę jutro albo w piątek, sił brak i czasu

Ale masz dobrze, czereśnie

W tym roku u mnie to towar niemalże luksusowy

Pierwszy pomidor ? W gruncie ?


- Klara154
- 100p
- Posty: 148
- Od: 14 sie 2012, o 08:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Dzień dobry,
rewelacyjny wątek! Chętnie będę odwiedzała.
Jestem bardzo ciekawa wysiewanych bylin, jakie będą?
rewelacyjny wątek! Chętnie będę odwiedzała.
Jestem bardzo ciekawa wysiewanych bylin, jakie będą?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aga nie daj się chorobie.
W ogrodzie nie widać, że gospodyni brakło,
tylko młodych bylin szkoda.
Pomidory dorodne, a kilka gorszych zawsze musi być. 




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Zapowiada się piękny pokaz hortensjowy.
U mnie ogrodowa chyba nie zakwitnie w tym roku.
I jakie już masz pomidorki. Moje mniejsze jeszcze.
U mnie ogrodowa chyba nie zakwitnie w tym roku.

I jakie już masz pomidorki. Moje mniejsze jeszcze.
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Jak zwykle u ciebie pięknie i kolorowo,rośnie wszystko jak na drożdżach
Pomidorek apetyczny
Mam wrażenie jak być mieszkała gdzieś w Grecji 
Zdrówka życzę



Zdrówka życzę

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko Kochana! pilnuj zdrowia bo co zaniedbasz teraz wyjdzie, wróci w czasie kiedy zdrowia trzeba najwięcej!
Tyle się naczytałam, że zapomniałam co mam napisać
Moje szycie było koniecznością, bo były czasy kiedy nie tylko w spożywczym był ocet i woda mineralna. W sklepach z odzieżą albo były dwa wieszaki z identycznymi sukienkami tylko w innych rozmiarach albo były tylko sprzedawczynie
Jak w Krakowie pojawiły się jakieś ciekawe bluzki to znaczyło, że w Wawie rzucili
Niech nigdy takie czasy nie wrócą
Kocham Cię za dbałość o zwyczaje i tradycję i to że to wszystko przekazujesz swojej córuni...jaka ona jest szczęśliwa, ale tak naprawdę doceni to jak dorośnie
Tylko błagam nie rób tego kosztem zdrowia
Pomidorek był pyszny i już wiesz jak smakuje, więcej nie musisz siać pomidorów już w styczniu, bo wczesną wiosną smakuje nawet chleb z masłem i cebulką czy szczypiorkiem
Tych czereśni to Ci autentycznie zazdroszczę, jak smakowałam tylko tych na wagę złota ze stoiska
bo na moich czereśniach prawie nic...prawie, bo szpaki jednak coś złupiły na wierzchołku
Noc Kupały odczułam jadąc po koszeniu trawnika do córki, bo była 22 a było jasno! W Krakowie wianki to Wisła pod Wawelem i ognie sztuczne.
Ściskam mocno i buziaki posyłam życząc dużo zdrowia

Tyle się naczytałam, że zapomniałam co mam napisać

Moje szycie było koniecznością, bo były czasy kiedy nie tylko w spożywczym był ocet i woda mineralna. W sklepach z odzieżą albo były dwa wieszaki z identycznymi sukienkami tylko w innych rozmiarach albo były tylko sprzedawczynie






Tych czereśni to Ci autentycznie zazdroszczę, jak smakowałam tylko tych na wagę złota ze stoiska


Ściskam mocno i buziaki posyłam życząc dużo zdrowia


- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Ago
Poświęcenie dla dzieci nie zna granic.
Współczuję Tobie choroby , nic miłego latem chorować.
Pogoda nieobliczalna i łatwo można się załatwić.
Mnie swojego czasu dzieci zarażały, a angina to jest coś najgorszego dla mnie.
Od kiedy mam szałwię lekarską, mam spokój, wystarczy parę listków zjeść i ból gardła przechodzi. Podobnie imbir kandyzowany , jak jadę do miasta profilaktycznie go pogryzam.
Ago nie daj się, bo ogród czeka i zarasta w mig
Poświęcenie dla dzieci nie zna granic.

Współczuję Tobie choroby , nic miłego latem chorować.
Pogoda nieobliczalna i łatwo można się załatwić.
Mnie swojego czasu dzieci zarażały, a angina to jest coś najgorszego dla mnie.
Od kiedy mam szałwię lekarską, mam spokój, wystarczy parę listków zjeść i ból gardła przechodzi. Podobnie imbir kandyzowany , jak jadę do miasta profilaktycznie go pogryzam.

Ago nie daj się, bo ogród czeka i zarasta w mig

- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Hej Aguś
Gratuluję pierwszego pomidorka.
Fajnie, że chociaż dobry był, bo po tylu wysiłkach kiepski smak byłby trochę wkurzający.
U mnie też donicowe już dojrzewają, ale dochodzę do tego samego wniosku co Ty.
Wczesne sianie na szeroką skalę nie ma sensu.
Jedynie 2-3 krzaczki (o taką ilość można bez problemu zadbać, gdy warunki są jeszcze niekorzystne), by mieć kilka wcześniejszych donicowych pomidorków na rozpoczęcie sezonu. Ale główne wysiewy dopiero w kwietniu. U mnie te siane w kwietniu są najładniejsze.
Aniołek super wygląda wśród tej roślinności.
Życzę dużo zdrówka. Mam nadzieję, że już pokonałaś wszystkie bakcyle.

Gratuluję pierwszego pomidorka.





Aniołek super wygląda wśród tej roślinności.

Życzę dużo zdrówka. Mam nadzieję, że już pokonałaś wszystkie bakcyle.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Oj, sporo mi się narobiło zaległości w wątku. Do tyłu byłam dobrych kilka stron
Nasiałaś się, nabiegałaś nad siewkami, ale teraz są tego efekty. Słusznie zbierasz laury za swoją pracę
Petunie i lewkonie porosły takie dorodne, że aż samej zachciało mi się siać. Nasiona petunii kupuje się kiedy? Piszesz, że siałaś w styczniu, to chyba jakoś na jesieni? Lewkonie kupiłam, ale tak marnie rosną, że chyba nic z nich nie będzie. Czy one mocno kłopotliwe w sianiu? Na razie się napaliłam, ale jak przyjdzie co do czego, to nie wiem ile posieję i czego, bo jednak parapetów mało i w dodatku ciemno. Ale na razie mam chęci, a to już jakiś początek
A widzisz, wyczytałam że i u Ciebie Kacper zapada na uwiąd? W tym roku już chyba ze trzy pędy mu wycięłam
Szkoda, bo rok temu miał piękne kwiaty.
Pięknego Martagona dorwałaś. Obsypał się kwiatami, aż zazdrośnie zerkam
Moje Martagony w tym roku nie zachwycą raczej urodą, a część w ogóle nie zakwitnie. Chyba załatwiły je przymrozki.
Osobistego Szkodnika masz uroczego, śliczna z niej dziewczynka
-----------------------------------------------------
Zapomniałam Ci napisać, że aby pokochać róże wystarczy kupić długie rękawice. Nie dość, że będziesz elegancka, to na dodatek ochronisz swoje zielone łapki
Możesz kupić sobie takie do róż, ale ja w tym roku widziałam świetne dla pszczelarzy. Część na dłoń była skórzana, a dalej chyba ortalion zakończony gumką. Dla mnie bomba 

Nasiałaś się, nabiegałaś nad siewkami, ale teraz są tego efekty. Słusznie zbierasz laury za swoją pracę


A widzisz, wyczytałam że i u Ciebie Kacper zapada na uwiąd? W tym roku już chyba ze trzy pędy mu wycięłam

Pięknego Martagona dorwałaś. Obsypał się kwiatami, aż zazdrośnie zerkam

Osobistego Szkodnika masz uroczego, śliczna z niej dziewczynka

-----------------------------------------------------
Zapomniałam Ci napisać, że aby pokochać róże wystarczy kupić długie rękawice. Nie dość, że będziesz elegancka, to na dodatek ochronisz swoje zielone łapki


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Iwonko takie rękawice jak piszesz w ubiegłym roku zrobiła sobie Halinka [eukomis] ,żeby nie mieć podrapanych łapek Agusiu fajnie wyglądają owocniki czosnków takie dorodne .Moje o wiele mniejsze lecz też się nimi zachwycam .Niestety dni zaczynają już być krótsze a jeszcze nie nacieszyliśmy się naszymi roślinkami
W tym roku zbyt szybko wszystko przekwita ale cóż........

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Ano rosną chwasty, rosną... Wiosna i pierwsza połowa lata są najgorsze... Potem się to jakoś już względnie uspokaja...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Chwasty rosną, to prawda
ale dopóki rośliny widać, jest dobrze
i jest pięknie 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agusiu mam nadzieję,że już masz się dobrze
to prawda grypa w upał nic gorszego no może ból zęba gorszy
Ogród twój ma się całkiem dobrze
żebym tylko ja na petunie się nie rozchorowała
a czy petunie będą na ostrym słońcu?




Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki