Niezmiernie się cieszę, że zaglądacie.
Tefraka szkoda mi bardzo, bo jednak niewiele mam już innych kaktusów poza gymno, a skoro w ogóle jakieś mam, tzn że bardzo mi na nich zależy. I taki klops

A wszystko z własnego lenistwa, bo i agrowłókninę kupiłam, żeby cieniować, tylko jak przyszło co do czego to odechciewało mi się zestawiać hoje z parapetów, żeby dostać się do kaktusów. No i mam. Zresztą z tego samego powodu podlewam raz na miesiąc

Trudno pogodzić jedno z drugim, a przynajmniej w takich ilościach.
Dziś takie mi wpadły:
G. mihanovichii
G. friedrichii
A tu wielkie oczekiwanie:
Oba wg mnie najładniejsze kwiaty w całym rodzaju. I niestety nie wiem, czy nie przegapię, gdyż wyjeżdżam w pn raniutko na kilka dni

Jak nie wyrobią się przez weekend to będę bardzo niepocieszona.