Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15

[MaGorzatka]

Ja też sama strzygę moje terierzyce i to ręcznie, czyli nożyczkami. Zakupiłam jednak niedawno maszynkę do strzyżenia psów, taką na pierwszy raz niedrogą, żeby spróbować, jak to w ogóle pójdzie. Myślę, że zaoszczędzę czasu (1 strzyżenie Kory - ok. 3 godzin, Dumki - ok. godziny) i uniknę obolałych nadgarstków.
No ale na razie to jeszcze za zimno.

[dominikams]

Aguś, no -11 pokazuje we wtorek, w nocy.

Widzisz, nie zrzucił. Może to nie modrzew

[x-ag-a]

Dominiś, nie chcę zimy - mam dość Modrzew, modrzew
Małgosiu, ostrzyżone terriery są przeurocze
Ewa, zmieniłaś sobie na Celjsusze? ;-) ja nie zrobiłam nic - apatia...

[ewamaj66]

Taka sprytna to ja nie jestem, przeliczyłam sobie Zmienię, tylko na razie okropnie mi się nie chce. Gorączka zaczyna mi wyciskać nie tylko katar z nosa, ale i łzy z oczu

[fiwonka]

Aguś, głowa do góry Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby aż tak zimno miało być. Sama staram się myśleć pozytywnie, skoro tyle razi się mylili z pogodą, to i tym razem tak będzie Pokaż nam kilka wspominek dla lepszego samopoczucia

[x-ag-a]

Fiwonko, Ewo - żyjmy nadzieją, że prognozy się nie sprawdzą...

...a tymczasem zapraszam wszystkich gości do nowej części