
AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Aga ślicznie wyglądają trawki w tych donicach a czerwona w gruncie. Różyczki też cudne, mam ochotę na 'Zephirine Drouhin' i chyba ją sobie upoluję. Mam jakąś rozplenicę od kilkunastu lat i nigdy nie przemarzła a ślicznie się rozrasta. 

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Aga, szkocki akcent jeszcze całkiem, całkiem, ale przyznam, że walijskiego często nie rozumiem. Mam znajomych z WB, ona jest z pochodzenia Walijką i często musi mówić coś po 2x, bo mam kłopot... 
(za to on wprost przeciwnie,l mówi "radiowym" angielskim)
Mam nadzieję, ze Twoja kobea zakwitnie, bo chętnie bym ją obejrzała, chyba jeszcze nie widziałam kwitnącej...

(za to on wprost przeciwnie,l mówi "radiowym" angielskim)
Mam nadzieję, ze Twoja kobea zakwitnie, bo chętnie bym ją obejrzała, chyba jeszcze nie widziałam kwitnącej...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Aga - kobea by zakwitła trzeba ją wcześniej wysiać w doniczkę- ja próbowała kiedyś posiać na drewniany domku dzieci zakwitła na dachu i kwiaty było widać tylko z piętra




Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Ago, sporo filoletu jest w twoim ogrodzie, a ja bardzo lubię ten kolor
Fajna ta fotka z granitowym kamieniem. Pięknie! Przetaczniki cudowne!

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Dziś za oknem całkiem niezły dzień - momentami nawet błyśnie słońce.
Szkoda że mój młodszy syn ciągle jeszcze chory i czeka mnie kolejny dzień siedzenia w domu. Na szczęście temperatura już opadła i pozostał zwykły katar.
Majka - zobaczymy jak te trawy będą się u mnie sprawowały.
'Zephirina' jest niezła, kolor kwiatów ma mocno intensywnie różowy, praktycznie bezkolcowa i pięknie pachnie.... ale... dość mocno mi choruje

Agata - walijski akcent tez mnie rozkłada na łopatki

Na kobee codziennie zerkam... dziś chwilami wygląda słońce, więc liczę że i pąki kobeii podrosną w jego promieniach

Beatko - jak kobeę wysiałam do donic już chyba w lutym ! Hodowałam w domu do maja- wyrosły mi niezłe olbrzymki pomimo uszczykiwania


Iza - też lubię fiolety i niebieskości


- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Kobyłka zakwitnie, nie masz się co martwić. A jak pęknie pierwszy pączek, to już będzie z góry
Ja mam białą w tym roku

Ja mam białą w tym roku

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Jola, ja białą też mam, ale niestety szkocie wiatry doszczętnie mi ją potargały i dopiero niedawno jakimś trafem odbiła od korzenia i znowu się wspina po kratkach
Pąków na niej nie widzę, więc raczej nie zakwitnie 


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Aga, jeśli ta Twoja pokręcona trawka to jest sito i lubi mieć nogi w wodzie to możesz zrobić tak jak ja z moim tatarakiem.
Posadziłam go w nieprzepuszczalnej cynkowej donicy do ziemi i jak pada to woda nie ucieka do ziemi. To mu wystarcza
całkowicie by ładnie rosnąć bez bajorka.
Trzymam kciuki za kwiaty kobeii, ależ się dziwczyno naczekałaś od wiosny
musi Cię przecież wynagrodzić za cierpliwość

Posadziłam go w nieprzepuszczalnej cynkowej donicy do ziemi i jak pada to woda nie ucieka do ziemi. To mu wystarcza
całkowicie by ładnie rosnąć bez bajorka.
Trzymam kciuki za kwiaty kobeii, ależ się dziwczyno naczekałaś od wiosny


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Szkoda, że jest jednoroczna
A zastanawiałaś się nad jednoroczną 'miną'? Cudne pnącze podczas kwitnięcia 


- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Wiesiu - pokręconą trawkę już posadziłam - zobaczymy jak będzie sobie radzić. Jak coś to ją wykopie i posadzę raz jeszcze w pełnej donicy
Dobry pomysł
A z kobyłką ... mam nadzieje że sie doczekam
choć pogoda w tym roku płata figle i nie wiadomo kiedy zimnica przyjdzie
Jola - nie znam 'miny' Zaraz zerknę w necie.
Natomiast prawda jest taka że kobea na plocie zaraz przy wyjściu balkonowym na taras nam się nie sprawdziła... Tzn. jest niby nieźle, ale chyba jednak kupimy z M jakieś iglaki które mogą rosnąć w donicach i wtedy będziemy mieli zapewnioną prywatność przez cały rok.


A z kobyłką ... mam nadzieje że sie doczekam


Jola - nie znam 'miny' Zaraz zerknę w necie.
Natomiast prawda jest taka że kobea na plocie zaraz przy wyjściu balkonowym na taras nam się nie sprawdziła... Tzn. jest niby nieźle, ale chyba jednak kupimy z M jakieś iglaki które mogą rosnąć w donicach i wtedy będziemy mieli zapewnioną prywatność przez cały rok.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
No to zerknij jeszcze na tunbergię, rośnie dużo mniejsza niż kobyłka i mina 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
No tak, Piilu cudo, ja też go kupowałam ....ale okazał się majtasowym różem......na początku byłam wściekła, ale już mi przeszło, bo okazało się , że wspaniale i obficie kwitnie 

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Jola - fajna ta 'mina' i tunbergia też
Ciągle mam dylemat co zrobić z tym miejscem przy balkonie
Coraz częściej myślę jednak o jakiś iglakach....
Agness - ja już w zasadzie miałam nie kupować clemków w kolorze różowym, ale skusiłam się na niego właśnie ze względu na to kwitnienie

Ciągle mam dylemat co zrobić z tym miejscem przy balkonie

Agness - ja już w zasadzie miałam nie kupować clemków w kolorze różowym, ale skusiłam się na niego właśnie ze względu na to kwitnienie

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)
Moja kobea (zeszłoroczna, z której sadzonkę sobie zrobiłem jesienią) będzie już trzeci raz kwitła tego roku? Znowu jest obsypana pączkami... A w zeszłym roku na balkonie zakwitła mi tylko jednym jedynym kwiatem. Wniosek: kobeę najlepiej sobie przechowywać z roku na rok w mieszkaniu ? nawet jeśli nie przechowa się jej całej, lecz zrobi niewielką sadzonkę. Wtedy można mieć pewność, że zacznie kwitnąć wcześnie i będzie kwitnąć obficie.
Poza tym ? powojnik śliczny. Czy to ten, co to wiosną ma dawać kwiaty pełne, a latem pojedyncze?
Co do akcentów ? w laboratorium, gdzie robiłem magisterkę, była sobie jedna postdoktorantka z północnej Anglii. Nie rozumiał jej nikt.
Pozdrawiam!
LOKI
Poza tym ? powojnik śliczny. Czy to ten, co to wiosną ma dawać kwiaty pełne, a latem pojedyncze?
Co do akcentów ? w laboratorium, gdzie robiłem magisterkę, była sobie jedna postdoktorantka z północnej Anglii. Nie rozumiał jej nikt.

Pozdrawiam!
LOKI