Fakt, że jak kiedyś miałem ciemiernika białego (dla niepoznaki po łacinie zwącego się Helleborus niger – czyli ciemiernik czarny) – bo to chyba on właśnie u Ciebie kwitnie – to zakwitał na długo przed innymi, z początkiem zimy. Ale nie spodobało się mu u mnie, w przeciwieństwie do ciemierników wschodnich, które u mnie zakwitają jeszcze późną zimą.
Super ośmiał. Moje samosiejki jak na razie nie kwitną.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI


