W ubiegłym roku pokazała sie na różach ogrodnica niszczylistka. Powiedzmy,że nadążałam zbierać.
Natomiast w tym roku jest jej tyle,że nie daję rady zbierać. Żuczki są na wszystkich roślinach- owocowych, ozdobnych, truskawkach, malinach, na lipie wonnej i oczywiście na różach. Ogród jest obok lasu, więc to także ma wpływ na ilość niszczylistki. Jak radzicie- odpuścić/ częściowo zbierać/ czy chemia? Okupowane przez żuczki roślinki są młode, 3-4 lata. Jeżeli chemia to co działa a niszczylistkę?
Ale się rozpisałam

Pozdrawiam
Mietka