Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ależ pięknie, mam nadzieję, że ja też lada chwila doczekam się pierwszych kwiatów, pąki już takie duże...
Póki co podziwiam u Ciebie i wyobrażam sobie jak pachną.
Daysy, cena ogrodu zimowego jest taka na jaką właściciele mogą sobie pozwolić. My nie przekroczyliśmy mocno 10 tys., powierzchnia ok. 30 m2. Ale to dlatego, że mój mąż odkrył w sobie żyłkę budowlańca i sam wszystko zrobił (od konstrukcji po płytkowanie), tylko okna nam firma wstawiła.
Póki co podziwiam u Ciebie i wyobrażam sobie jak pachną.
Daysy, cena ogrodu zimowego jest taka na jaką właściciele mogą sobie pozwolić. My nie przekroczyliśmy mocno 10 tys., powierzchnia ok. 30 m2. Ale to dlatego, że mój mąż odkrył w sobie żyłkę budowlańca i sam wszystko zrobił (od konstrukcji po płytkowanie), tylko okna nam firma wstawiła.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Odpowiem, u Ciebie, zeby Ewci nie balaganic,
Z niedoboren azotu teoretycznie moze byc, ale musza wystapic inne objawy zaglodzenia.
Osobiscie wykluczam te opcje.
Moim zdaniem nie ma nic gorszego , jak przedawkowanie azotu...
A obcinasz tak jak napisalas..., ostatni lisc (jak przekwitniety kwiat).
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
x-ja-a
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ja też chcę się odnieść do tego co pisałaś u Ewy o tych pustych pędach. A macałaś je?
Bo w u mnie też kilka róż ma tylko listki do czubka, ale można palcami wyczuć zgrubienie powstającego pąka, więc po prostu czekam.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
U mnie tak ma jesienią przesadzana Rhapsody Przesadzania nie odczuła wcale lecz ma tylko 2 pąki reszta pusta .Ścięłam to wszystko i teraz mam nadzieje ,ze zbuduje pąki. Zauważyłam to na paru różach nie tylko tych przesadzanych lecz na tych najbardziej.Cudne zapachy powoli atakują nasze nosy i nie można się im oprzeć.Na angielkach za bardzo się nie znam Daysy lecz możliwe ,że to The Prince, bo on jest czarny w pąku i ma zielone oczko
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Wow tak Ci już róże kwitną , u mnie ledwo pąki małe , brawo 
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Jest pięknie, coraz piękniej a będzie już niedługo cuudownie w naszych ogrodach
Zbliża się najpiękniejszy okres, w moim ogrodzie sezon jak zawsze rozpoczyna Nevada, M.Hilling oraz Rosa Sp.Altaica, ale o nich będzie później. Teraz chciałam pokazać róże, na które czekam chyba najbardziej. Mimo, że mieszkają ze mną od ubiegłego roku, to dopiero w tym roku będę się mogła nimi cieszyć naprawdę. Większość z nich to róże historyczne a część z nich kwitnie tylko raz i dopiero w tym roku będę mogła zobaczyć je w pełnej krasie, myślę, że mogę tak powiedzieć widząc ilość nawiązanych pączków.
No to zaczynamy?
Variegata di Bologne serce bije mi bardzo mocno, jak patrzę na ilość zawiązanych pąków. Tutaj razem z Jenny Duvall







Karolinko a ja czekam na Twoje różane "drzewa", to już chyba niedługo prawda?
Jadziu chyba musimy poczekać z rozpoznaniem, aż podrośnie mój maluszek/ciemna angielka/, Myli mnie rozmiar kwiatka, raczej średniej wielkości, a podobno The Prince ma duży kwiat. Moje nie były przesadzane, więc to chyba nie miało wpływu na dziwne zachowanie róż.
Jagna tam nie ma nic, nawet śladu po zawiązanym pąku, po prostu łodyga zakończona liściem i tyle.
Alexio, jutro faktycznie przejdę i poobcinam ostanie liście, mam nadzieję, że to pomoże. Na szczęście nie wszystkie róże tak wyglądają, bo cięcie chyba zeszłoby mi do następnej wiosny
Alexio pytałaś o My Girl tak wyglądają aktualnie, cięte były naprawdę bardzo krótko

Danusiu zapraszam, możesz oglądać ile dusza zapragnie. No czyli na razie inwestycja zimowego ogrodu jest poza moim zasięgiem finansowym, ale warto pomarzyć
Basiu cieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność i poprawiłam Twój stan zdrowia
Grace dla Ciebie

Zbliża się najpiękniejszy okres, w moim ogrodzie sezon jak zawsze rozpoczyna Nevada, M.Hilling oraz Rosa Sp.Altaica, ale o nich będzie później. Teraz chciałam pokazać róże, na które czekam chyba najbardziej. Mimo, że mieszkają ze mną od ubiegłego roku, to dopiero w tym roku będę się mogła nimi cieszyć naprawdę. Większość z nich to róże historyczne a część z nich kwitnie tylko raz i dopiero w tym roku będę mogła zobaczyć je w pełnej krasie, myślę, że mogę tak powiedzieć widząc ilość nawiązanych pączków.
No to zaczynamy?
Variegata di Bologne serce bije mi bardzo mocno, jak patrzę na ilość zawiązanych pąków. Tutaj razem z Jenny Duvall







Karolinko a ja czekam na Twoje różane "drzewa", to już chyba niedługo prawda?
Jadziu chyba musimy poczekać z rozpoznaniem, aż podrośnie mój maluszek/ciemna angielka/, Myli mnie rozmiar kwiatka, raczej średniej wielkości, a podobno The Prince ma duży kwiat. Moje nie były przesadzane, więc to chyba nie miało wpływu na dziwne zachowanie róż.
Jagna tam nie ma nic, nawet śladu po zawiązanym pąku, po prostu łodyga zakończona liściem i tyle.
Alexio, jutro faktycznie przejdę i poobcinam ostanie liście, mam nadzieję, że to pomoże. Na szczęście nie wszystkie róże tak wyglądają, bo cięcie chyba zeszłoby mi do następnej wiosny
Alexio pytałaś o My Girl tak wyglądają aktualnie, cięte były naprawdę bardzo krótko

Danusiu zapraszam, możesz oglądać ile dusza zapragnie. No czyli na razie inwestycja zimowego ogrodu jest poza moim zasięgiem finansowym, ale warto pomarzyć
Basiu cieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność i poprawiłam Twój stan zdrowia

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
NIe wiem co się stało, ale połowa postu uciekła, więc jeszcze raz piszę. To co zniknęło, dotyczyło kwitnących Nevady, M. Hilling i Rosy Sp.Altaica to do dzieła









I takie tam różne




I słabo kwitnące w tym roku rododendrony



Tolinko
myślę, że to jednak jakaś angielka Doktorka mam, w ubiegłym roku widziałam kilka jego kwiatuszków, ale to zupełnie inna róża


A tak wygląda moja nn angielka

no i oczywiście to zielone oczko w środku









I takie tam różne




I słabo kwitnące w tym roku rododendrony



Tolinko


A tak wygląda moja nn angielka

no i oczywiście to zielone oczko w środku
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy przepraszam fotosik spłatał mi figla ,chciałam wstawić Fishermans's u ciebie żebyś sobie porównała ,ale zapraszam do mnie.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Cudownie już kwitną u Ciebie róże, u mnie dopiero pierwsza rozkwitła, czy ta Twoja angielka to nie Otello, u mnie ona ma ten zielony środek.
-- Pt 27 maja 2016 11:59 --
Chociaż jak się przyjrzalam dokładnie budowie kwiatu to jednak chyba nie.
-- Pt 27 maja 2016 11:59 --
Chociaż jak się przyjrzalam dokładnie budowie kwiatu to jednak chyba nie.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Jestem zachwycona twoimi pustaczkami
To twój znak rozpoznawczy wiosną. Moje opóźnione bo w cieniu. Ale też się nie mogę doczekać. Obiecuję sobie że w tym roku zrobię im więcej zdjęć, tak krótko kwitną...
To musi być niesamowite wrażenie, mieć taki widok z okna
To twój znak rozpoznawczy wiosną. Moje opóźnione bo w cieniu. Ale też się nie mogę doczekać. Obiecuję sobie że w tym roku zrobię im więcej zdjęć, tak krótko kwitną...
To musi być niesamowite wrażenie, mieć taki widok z okna
-
x-al-ia
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
daysy, chyba się nie pomylę, jeśli napiszę, że Twoje róże wiodą prym w kwitnieniu.
Róże piękne i "takie tam różne" też śliczne.
Nie wiem dlaczego, nie mogę oderwać się od tej róży, która kwitnie na bordowo...
czaruje i przyciąga kolorem kwiatów. Wygląda jakby była zrobiona z aksamitu. 
Róże piękne i "takie tam różne" też śliczne.
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Te białe... Ach, marzenie...
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Czyż świat nie można byłoby oglądać codziennie przez taki pryzmat?





Orgia kwiatu, zapachu i uwijających się pszczół i trzmieli. Uwielbiam ten czas.
Niedługo rozkwitną Reine des Violettes i Rhapsody in Blue


Wczoraj rozkwitł pierwszy kwiat na Harrison's Yellow, ale zajęłam się podlewaniem i zapomniałam zrobić mu zdjęcie. MAm nadzieję, że wczorajsza dawka wody przyspieszy rozwój następnych kwiatów i po południu będzie co pokazać
Iza biała to Nevada cudna
a ta rosnąca samotnie to Altaica
Alegoria, może u mnie tylko większe skupisko krzaczków, przez to wydaje się, że obficiej kwitną
TA aksamitka to Souvenir dr du Jamain, tez
niecierpliwie czekam na jej kwiaty. W ubiegłym roku miała tylko kilka. W tej samej tonacji mam Tuscany i też widzę ładnie zapączkowana
Można głowę stracić dla nich oj można
April
, Oj tak, to prawda, widok jest niesamowity, wolę jednak tam siedzieć i czuć oszałamiający zapach róż, słyszeć brzęczące trzmiele i pszczoły. Patrzeć jak uwijają się zbierając pyłek i odlatują z grubymi, oblepionymi nim nóżkami. Czysta poezja móc oglądać to zjawisko. W taki m właśnie czasie doceniam te "pustaczki", nie tylko pięknie wyglądają, ale też zapewniają innym stworzeniom pożywienie i przetrwanie.
Reniu nie znam Otello, więc nie mogę nic powiedzieć, ale z tego co pamiętam Dorotka go ma i nie skojarzyła z moją różą,więc chyba to nie on. W końcu wcześniej czy później znajdziemy jej imię
.
Wieczorkiem pozwiedzam Wasze ogrody, tymczasem kończę






Orgia kwiatu, zapachu i uwijających się pszczół i trzmieli. Uwielbiam ten czas.
Niedługo rozkwitną Reine des Violettes i Rhapsody in Blue


Wczoraj rozkwitł pierwszy kwiat na Harrison's Yellow, ale zajęłam się podlewaniem i zapomniałam zrobić mu zdjęcie. MAm nadzieję, że wczorajsza dawka wody przyspieszy rozwój następnych kwiatów i po południu będzie co pokazać
Iza biała to Nevada cudna
Alegoria, może u mnie tylko większe skupisko krzaczków, przez to wydaje się, że obficiej kwitną
TA aksamitka to Souvenir dr du Jamain, tez
April
Reniu nie znam Otello, więc nie mogę nic powiedzieć, ale z tego co pamiętam Dorotka go ma i nie skojarzyła z moją różą,więc chyba to nie on. W końcu wcześniej czy później znajdziemy jej imię
Wieczorkiem pozwiedzam Wasze ogrody, tymczasem kończę







