Moja kolekcja kaktusów - blabla

[gnet]

W jakiś konkretny rejon Argentyny się wybierasz, czy raczej dłuższy objazd planujesz?

[blabla]

Będzie to duża objazdówka. Chyba jedna z ostatnich. Chcemy zrobić ponad 9 tyś. kilometrów. Planujemy odwiedzić takie prowincje jak Mendoza, San Luis, Cordoba, Catamarca, Tucuman, Salta, Jujuy, La Rioja i San Juan. Czyli niemal wszystkie rejony w Argentynie gdzie występują kaktusy.

[hen_s]

Wspaniała trasa - kaktusów na niej mnóstwo. Dla mnie Argentyna to rejon z najładniejszymi kaktusami.
Tylko ta wspaniała trasa jest męcząca bardzo. 9 000 km w większości po górach...

[blabla]

Z tymi górami w Argentynie to wcale nie jest aż tak strasznie. Ze wstępnych rachunków wynika, że spośród 9000km to jakieś 6000 będzie po asfalcie a tylko 3000 po drogach szutrowych. Do tego jakieś 50-70% dróg szutrowych będzie bardzo dobrej jakości, czyli będzie można po nich jechać 70-100km/h. Raptem z 500km to będą trudne, górskie drogi a tylko jakieś 200-300km to takie, które będą wymagały niemałych umiejętności i znacznie spowolnią naszą podróż. Zakładam, że po asfalcie dziennie będzie można zrobić nawet do 400km. Jeśli trafi się kiepska, szutrowa droga to w ciągu dnia nie da się więcej przejechać niż 100, może 150km.

[gnet]

To zapowiada się niezła jazda Jeszcze mi brakuje Neuquén ale tam chyba nie rosną lobiwie czyli nic co by cię mocniej zainteresowało

[blabla]

Powolutku zaczynam myśleć o nadchodzącym sezonie. Na razie rozgrzebałem przesadzanie dwuletnich siewek. Tak "na oko" to jestem na półmetku. To, co poniżej udało mi się już przesadzić...





... a to jest jeszcze do zrobienia:


Zdjęcia są w pełnej rozdzielczości więc można sobie je dość dobrze powiększyć.

[mgr_]

Ile razy były już pikowane?

[blabla]

Obecnie po wysiewie pikuję tylko raz. Po półtora roku od przepikowania roślinki lądują w doniczkach. Już mi się nie chce pikować co 3 miesiące jak to kiedyś robiłem.

[mgr_]

Ale widzę że do doniczek 'wciskasz' po kilka sztuk. Pod koniec sezonu pewnie już w nich się nie mieszczą.

[chromat]

Po co tak często pikować ? przecież to nie pomidory (żarcik) Ale poważnie teraz, tak częste pikowanie/ uszkodzenie systemu korzeniowego/ nie ma wpływu na znaczne spowolnienie wzrostu siewek ?

Ja muszę zeszłoroczne Fraile'e przepikować

Widzę, że Marek mi ubiegł z tym samym pytaniem

[blabla]

Częste pikowanie ma swoje zalety. Przede wszystkim roślinki dostają nowe, czyste podłoże wolne od infekcji i zbędnych soli mineralnych, które zostały dostarczone z wodą. Oprócz tego siewki lubią rosnąć dość blisko siebie - tworzy się wtedy mikroklimat i efekt współzawodnictwa. Rosną szybciej. A ponieważ rosną szybciej to trzeba je przepikować gdy brakuje miejsca. Kiedyś pikowałem siewki 2x - 3 miesiące po wysiewie i wiosną kolejnego sezonu. Siewki rosły szybciej ale wymagało to więcej pracy. Teraz kombinuję wsadzać do doniczek już roczne siewki - takie kurduple wg mnie rosną szybciej w doniczce niż w kuwecie i są bezpieczniejsze - w doniczkach nawet małe roślinki właściwie mi nie wypadają. A w kuwecie lubią im zagniwać korzenie, zwłaszcza latem, w czasie upałów.
Roślinki ze zdjęć po tym sezonie powinny urosnąć na tyle, by jesienią przesadzić je do doniczek 5x5cm pojedynczo. Zatem znów czeka mnie trochę pracy. Na fotkach w doniczkach jest około 2000 roślin.

[chaveiro]

Tomku mistrzostwo świata

[eikoden]

Zgadzam się z przedmówcą logistyka opanowana do perfekcji ja od 3mc myślę jak wysiać 180 nasion adenium od ArkadiuS-a

[Artur89]

Uuu, a co cię wzięło na Astrophytum ?

[Reposit-08]

Jak zwykle wszystkim szczeny opadają, a ja osobiście jestem pełna podziwu
Tylko pogratulować takiej pasji.