Aga, witam.
Wydało się, że ta fajna babka w avatarku to ja, ale w czasach świetności
Podobno powinnam nosić takie żywe kolory, a mnie ciągnie do klasycznych.
Plany-ileż ich się w głowie roi
To taki nasz motor napędowy pozwalający przetrwać w miarę bezboleśnie zimę.
Wzajemnie
Grażynko, wszelkie zmiany w ogrodzie bardzo widoczne i namacalne, przez co dają dodatkowa radość.
A już odgruzowanie rupieciarni zawsze daje pozytywne odczucia.
Już się cieszę na te zmiany, nawet najmniejsze, które mają nastąpić wiosną.
Kasiu-shida, witaj w
rozczochranym
Rozgość się miły Gościu.
Kasiu-Kaniu, będzie mi niezmiernie miło.
Dziękuję
Ewo, dziękuję za zrozumienie. Uwielbiam takie 'poczochrańce'.
Może mało eleganckie, ale swojskie i pojemne
