wiridiana, Laguna jest bardzo kolczasta i ma grube pędy, prawie jak pieńki. A gdy się rozrośnie to robi się potworem.
jeśli chodzi o różanecznik
Polarnacht to jest on jednym z najciemniejszych u mnie, ale niestety nie potrafię zrobić mu takiego zdjęcia, żeby oddać prawdziwą barwę. Zrobiłam jeszcze dwa ujęcia, ale też za jasne wyszły. W rzeczywistości ten Rh ma kolor przekrojonego buraka.
Polarnacht
vimen, nazbierało mi się trochę tych azalii i Rh. Zastąpiłam nimi bukszpany, które poległy w walce z ćmą i powiem Ci, że wcale tego nie żałuję. Ogródek stał się po prostu inny.

Bardziej kolorowy, weselszy.
tulipanka, no właśnie róże są w tym roku opóźnioone, chociaż ze względu na łagodną zimę wydawać by się mogło, że zakwitną wcześniej. I straszliwie dużo mszyc na nich siedzi. Ledwo się zlikwiduje jedno, to już następne pokolenie siedzi. U mnie dopiero się teraz zaczyna różany czas.
apus, w rododendronach jak zwykle fiolety rządzą.

I każdy fiolet inny.
Beaby, ja myślę, że z orlików wysieją Ci się różne kolory. One nie powtarzają cech matecznych i nigdy nie wiadomo, co zakwitnie. Najtrudniej jest z białymi, rzadko się trafiają.
Beatko, zastanawiam się, dlaczego musisz dołować swoje rośliny. Ja czasem też dołuję, ale tylko na krótko, potem wysadzam do gruntu. Chyba że nie mogę się zdecydować na miejsce, to wtedy na zimę zakopuję razem z donicą do ziemi.
