Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu
. Dają po oczach te Twoje azalie i różaneczniki
. Kurczę , pięknie to wygląda i ta mnogość kolorów
. Hosty świetnie się z nimi komponują trzeba przyznać. Do tego hakonechloa
. Czekamy na róże , tego roku trochę z opóźnieniem ale miejmy nadzieję, że nie zawiodą nas. Pozdrawiam
.
- wiridiana
- 500p

- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Jak Twój ogród po tej burzy się ma? Nic się nie zniszczyło? Wracając dziś z Warszawy widziałam, że w Kobyłce ciemno - pewnie brak prądu.
U mnie złamała się róża pnąca niedawno wsadzona.
U mnie złamała się róża pnąca niedawno wsadzona.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu długo nie nacieszyłam się moimi azaliami, ponieważ kupiłam już mocno rozwinięte w szkółce, jednak ważne, że widziałam jakie mają kwiaty i nie będzie niespodzianki za rok.Czy po kwitnieniu oczyszczasz je tak jak rhododendrony?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu trawa bez nazwy śliczna, tak wachlarzowato rozkłada kłosy.
Cecile rzeczywiście zjawiskowo piękna.
Wszystkie kwasoluby u Ciebie mają raj, gleba i półcień znakomicie im służy.
Muszę się nauczyć zapełniać miejsca na rabatach donicowymymi roślinami. U Ciebie często je w kadrze widać.
Miłego ogrodowania.
Cecile rzeczywiście zjawiskowo piękna.
Muszę się nauczyć zapełniać miejsca na rabatach donicowymymi roślinami. U Ciebie często je w kadrze widać.
Miłego ogrodowania.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
ewelkacha, ja też czekam na pełne kwitnienie róż. Na razie są pojedyncze sztuki. Też cieszą oko, ale dopiero gdzieś za tydzień będzie na co popatrzeć. Nastanie wtedy naprawdę romantyczny czas.
wiridiana, u mnie nie było po burzy większych szkód. Spadło tylko trochę drobnych gałęzi z drzew. Jedyna szkoda to róża Laguna oderwała się od podpory i położyła na ziemi. A że jest to odmiana strasznie kolczasta, postanowiłam jej teraz nie ruszać. Niech sobie spokojnie zakwitnie na tych leżącyh pędach, a potem ją nisko zetnę. I tak już należało się jej odmłodzenie, ale ciągle to przekładałam na później. Teraz nie ma wyjścia.
Annes. tak, tak, azalie oczyszczam z przekwitniętych kwiatostanów bardzo dokładnie. Może kiedyś, gdy już staną się wielkimi krzaczorami, nie będę taka skrupulatna, ale na razie to całkiem przyjemne zajęcie, bo te pojedyncze pręciki tak fajnie klikają podczas wyłamywania. U Rh wyłamuję cały kwiatostan, a u azalii pręciki po kolei. Ciekawa jestem, czy Twoje azalie zakwitną wiosną. Czasem jest tak, że trzeba z kwitnieniem odczekać rok od zakupu, aż się przyzwyczają do nowego środowiska.
cyma, mam sporo donic, bo jeszcze niedawno sadzałam w nich karpy dalii, gdyż nie zmieściły się w gruncie. A teraz to już różne rozmaitości wsadzam. W tym roku mam jednak kilka pustych, bo jakoś nie było czasu się tym zająć, mimo że zmuszeni byliśmy "zostać w domu".
Dzisiaj mam dla Was fiolety

Mogambo

Hachmann's Charmant

Olin O. Dobbs

Polarnacht

wiridiana, u mnie nie było po burzy większych szkód. Spadło tylko trochę drobnych gałęzi z drzew. Jedyna szkoda to róża Laguna oderwała się od podpory i położyła na ziemi. A że jest to odmiana strasznie kolczasta, postanowiłam jej teraz nie ruszać. Niech sobie spokojnie zakwitnie na tych leżącyh pędach, a potem ją nisko zetnę. I tak już należało się jej odmłodzenie, ale ciągle to przekładałam na później. Teraz nie ma wyjścia.
Annes. tak, tak, azalie oczyszczam z przekwitniętych kwiatostanów bardzo dokładnie. Może kiedyś, gdy już staną się wielkimi krzaczorami, nie będę taka skrupulatna, ale na razie to całkiem przyjemne zajęcie, bo te pojedyncze pręciki tak fajnie klikają podczas wyłamywania. U Rh wyłamuję cały kwiatostan, a u azalii pręciki po kolei. Ciekawa jestem, czy Twoje azalie zakwitną wiosną. Czasem jest tak, że trzeba z kwitnieniem odczekać rok od zakupu, aż się przyzwyczają do nowego środowiska.
cyma, mam sporo donic, bo jeszcze niedawno sadzałam w nich karpy dalii, gdyż nie zmieściły się w gruncie. A teraz to już różne rozmaitości wsadzam. W tym roku mam jednak kilka pustych, bo jakoś nie było czasu się tym zająć, mimo że zmuszeni byliśmy "zostać w domu".
Dzisiaj mam dla Was fiolety

Mogambo

Hachmann's Charmant

Olin O. Dobbs

Polarnacht

- wiridiana
- 500p

- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Laguna ma aż taka kolczasta? Dobrze wiedzieć. Planowałam ją posadzić kiedyś. U mnie Rosanna oberwała, a miała pączek kwiatowy, więc nie mogłam się doczekać kwiatu.
Polarnacht jak widziałam w sklepach wydawał się mocniej fioletowy, pewnie dlatego, że w pączkach zazwyczaj jest, a tu jest taki cieplejszy i bardziej różowy.
Dziś nam przynajmniej wszystko podleje deszczyk. I jak chwasty pięknie urosną.
Polarnacht jak widziałam w sklepach wydawał się mocniej fioletowy, pewnie dlatego, że w pączkach zazwyczaj jest, a tu jest taki cieplejszy i bardziej różowy.
Dziś nam przynajmniej wszystko podleje deszczyk. I jak chwasty pięknie urosną.
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu ileż Ty masz tych różaneczników i azalii
Kolorami po oczach dają. U mnie w tym roku różaneczniki tylko białe zakwitły i czerwona azalia (jedyna jaką mam...) - przynajmniej było patriotycznie
A donicy pewnie jeszcze w trakcie sezonu czymś uzupełnisz
A donicy pewnie jeszcze w trakcie sezonu czymś uzupełnisz
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, ale cudny pokaz różaneczników i azalii. Azalie chyba bardziej mi się podobają. Mają takie żywe, energetyczne kolorki, chociaż rh też piękne
Niesamowity masz już ogród. Ja czekam na róże. Trochę spóźnione w tym roku, ale za to może dłużej będą cieszyć kwitnieniem 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Fiolety zachwycają!
Dziękuję Wandziu za podpowiedź, nie będę ich ścinać. 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Aż mi jest trudno Wandziu uwierzyć w tę Hakonechloę, że nie trzyma się ładnej kępki. Przynajmniej wiem czego się po niej po jakimś czasie mogę spodziewać.
Mam sporo orlików dlatego już teraz muszę zostawiać tylko jeden kwiatostan z danego koloru do rozsiania się. Pozwalam im samym się wysiewać, nie ingeruję w to, niech rosną gdzie chcą. Wszędzie pasują
A może tak maiło być, że w miejsce tych niedoszłych bergenii mam posadzić rododendrony? Ciągle się nad tym zastanawiam. One mają chyba dość płytki system korzeniowy to powinny sobie poradzić jak będą zadołowane w donicach. Muszę tak robić z ładnymi roślinami, bo to jedyna szansa by były u mnie dłużej niż długo. Na razie się jeszcze zastanawiam czy rododendrony czy niższa kosodrzewina albo irga, albo mahonia. Bo gdyby tam było dobre stanowisko dla Azalii to nie zastanawiałabym się ani chwili tylko już bym je miała tam posadzone, ale chyba miały by tam za ciemno...
I oczywiście muszę pochwalić Twój czerwcowy piękny kolorowy ogród.
Mam sporo orlików dlatego już teraz muszę zostawiać tylko jeden kwiatostan z danego koloru do rozsiania się. Pozwalam im samym się wysiewać, nie ingeruję w to, niech rosną gdzie chcą. Wszędzie pasują
A może tak maiło być, że w miejsce tych niedoszłych bergenii mam posadzić rododendrony? Ciągle się nad tym zastanawiam. One mają chyba dość płytki system korzeniowy to powinny sobie poradzić jak będą zadołowane w donicach. Muszę tak robić z ładnymi roślinami, bo to jedyna szansa by były u mnie dłużej niż długo. Na razie się jeszcze zastanawiam czy rododendrony czy niższa kosodrzewina albo irga, albo mahonia. Bo gdyby tam było dobre stanowisko dla Azalii to nie zastanawiałabym się ani chwili tylko już bym je miała tam posadzone, ale chyba miały by tam za ciemno...
I oczywiście muszę pochwalić Twój czerwcowy piękny kolorowy ogród.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
wiridiana, Laguna jest bardzo kolczasta i ma grube pędy, prawie jak pieńki. A gdy się rozrośnie to robi się potworem.
jeśli chodzi o różanecznik Polarnacht to jest on jednym z najciemniejszych u mnie, ale niestety nie potrafię zrobić mu takiego zdjęcia, żeby oddać prawdziwą barwę. Zrobiłam jeszcze dwa ujęcia, ale też za jasne wyszły. W rzeczywistości ten Rh ma kolor przekrojonego buraka.
Polarnacht


vimen, nazbierało mi się trochę tych azalii i Rh. Zastąpiłam nimi bukszpany, które poległy w walce z ćmą i powiem Ci, że wcale tego nie żałuję. Ogródek stał się po prostu inny.
Bardziej kolorowy, weselszy.
tulipanka, no właśnie róże są w tym roku opóźnioone, chociaż ze względu na łagodną zimę wydawać by się mogło, że zakwitną wcześniej. I straszliwie dużo mszyc na nich siedzi. Ledwo się zlikwiduje jedno, to już następne pokolenie siedzi. U mnie dopiero się teraz zaczyna różany czas.
apus, w rododendronach jak zwykle fiolety rządzą.
I każdy fiolet inny.
Beaby, ja myślę, że z orlików wysieją Ci się różne kolory. One nie powtarzają cech matecznych i nigdy nie wiadomo, co zakwitnie. Najtrudniej jest z białymi, rzadko się trafiają.
Beatko, zastanawiam się, dlaczego musisz dołować swoje rośliny. Ja czasem też dołuję, ale tylko na krótko, potem wysadzam do gruntu. Chyba że nie mogę się zdecydować na miejsce, to wtedy na zimę zakopuję razem z donicą do ziemi.




jeśli chodzi o różanecznik Polarnacht to jest on jednym z najciemniejszych u mnie, ale niestety nie potrafię zrobić mu takiego zdjęcia, żeby oddać prawdziwą barwę. Zrobiłam jeszcze dwa ujęcia, ale też za jasne wyszły. W rzeczywistości ten Rh ma kolor przekrojonego buraka.
Polarnacht


vimen, nazbierało mi się trochę tych azalii i Rh. Zastąpiłam nimi bukszpany, które poległy w walce z ćmą i powiem Ci, że wcale tego nie żałuję. Ogródek stał się po prostu inny.
tulipanka, no właśnie róże są w tym roku opóźnioone, chociaż ze względu na łagodną zimę wydawać by się mogło, że zakwitną wcześniej. I straszliwie dużo mszyc na nich siedzi. Ledwo się zlikwiduje jedno, to już następne pokolenie siedzi. U mnie dopiero się teraz zaczyna różany czas.
apus, w rododendronach jak zwykle fiolety rządzą.
Beaby, ja myślę, że z orlików wysieją Ci się różne kolory. One nie powtarzają cech matecznych i nigdy nie wiadomo, co zakwitnie. Najtrudniej jest z białymi, rzadko się trafiają.
Beatko, zastanawiam się, dlaczego musisz dołować swoje rośliny. Ja czasem też dołuję, ale tylko na krótko, potem wysadzam do gruntu. Chyba że nie mogę się zdecydować na miejsce, to wtedy na zimę zakopuję razem z donicą do ziemi.




- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu,
Piszesz, ze Twój ogród (bez bukszpanów) zrobił się weselszy - faktycznie, tak jest. Ciepło i wesołość pasuje do Ciebie i Twojego ogrodu.
Ciekawe, że wszystkie ciepłe i żywe kolory, których za nic nie wprowadziłabym do swojego ogrodu, w Twoim mnie zachwycają. Np. ten rudy Irys wygląda fenomenalnie
. Po prostu, masz rękę do kompozycji.
Piszesz, ze Twój ogród (bez bukszpanów) zrobił się weselszy - faktycznie, tak jest. Ciepło i wesołość pasuje do Ciebie i Twojego ogrodu.
Ciekawe, że wszystkie ciepłe i żywe kolory, których za nic nie wprowadziłabym do swojego ogrodu, w Twoim mnie zachwycają. Np. ten rudy Irys wygląda fenomenalnie
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu zaciekawił mnie lilak tak ładnie kwitnący czy wiesz co to za odmiana?Niedługo u Ciebie się zacznie kwitnienie liliowców , wcześniejsze odmiany już widziałam

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Lisico, jesteś miłośniczką irysów, tak że wcale mnie nie dziwi, że wpadł Ci w oko ten rudy irys. Ja irysy lubię bardzo, ale mam tylko pojedyncze sztuki, bo u mnie już irysy nie kwitną. Kiedyś miałam całe łany, ale chyba zjadły do końca to, co było dla nich w ziemi, a nawożenie już im nie pomaga zakwitnąć, choć przyrastają w masę zieloną. Gleba z czasem zrobiła się kwaśna i chyba to właśnie im nie odpowiada. Patrzę sobie tylko na zdjęcia w waszych ogrodach i zazdroszczę, że nie mogę mieć takichładnych irysów u siebie.
inka, te drzewka to są lilaki Mayera. W ogóle niekłopotliwe. Rosną u mnie trzy sztuki już od kilkunastu lat. Nigdy kwiaty wiosną nie wymarzły. Lilaki kwitną co roku i pachną mocniej niż zwykły bez, choć kwiatki mają drobniejsze.
inka, te drzewka to są lilaki Mayera. W ogóle niekłopotliwe. Rosną u mnie trzy sztuki już od kilkunastu lat. Nigdy kwiaty wiosną nie wymarzły. Lilaki kwitną co roku i pachną mocniej niż zwykły bez, choć kwiatki mają drobniejsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, a czy Twoje lilaki Mayera dają odłogi?
Jestem zmuszona sadzić co niektóre rośliny w zadołowanych donicach bo nornice i inne myszowate wybierają sobie z mojego ogródka to co najlepsze (niestety, i dla mnie i dla nich jest to samo najlepsze.) Korzenie ogryzają do prostego i tak gładziutkiego, jakby korzeń tych roślin przez lata był w rzece albo w morzu. Wyszlifowane, ze hej. A tu wystarczy jedna doba i po roślinie. Straciłam już tak dwie bukietowe hortensje, kilka cudnych róż (Aloha, Aphrodite, Novalis, itp). Teraz wszystkie takie fajne sadzę w donicach i na razie jest ok.
Liliowce już zaczynają
Jestem zmuszona sadzić co niektóre rośliny w zadołowanych donicach bo nornice i inne myszowate wybierają sobie z mojego ogródka to co najlepsze (niestety, i dla mnie i dla nich jest to samo najlepsze.) Korzenie ogryzają do prostego i tak gładziutkiego, jakby korzeń tych roślin przez lata był w rzece albo w morzu. Wyszlifowane, ze hej. A tu wystarczy jedna doba i po roślinie. Straciłam już tak dwie bukietowe hortensje, kilka cudnych róż (Aloha, Aphrodite, Novalis, itp). Teraz wszystkie takie fajne sadzę w donicach i na razie jest ok.
Liliowce już zaczynają


