ELUSIA ja chyba wcześniej wysieję pomidory ,żeby zdążyły mi dojrzeć w ogródku .One potrzebują sporo słonka które u mnie jest reglamentowane tylko do 16, a potem tylko cień.Fajnie ,że udało Ci się wszystko posadzić .Muszę sie pochwalić moimi chryzantemami których sadzonki dostałam jesienią w ubiegłym roku od Reni [reniak] i od Tereni [Terdob],ale zapomniałam tej cudnej czerwonej margaretkowej i białej zrobić fotki. Czyż to nie cudo

Druga cudna to Chery red.Zakwitła wreszcie po długim wyczekiwaniu dalia Black Jack cudna ciemno bordowa
OLU jak się cieszę ,ze zajrzałaś w moje skromne progi.Gdyby mnie Beatka nie wyciągnęła do tego parku to dalej bym nie wiedziała ,ze są tam takie piękne miejsca.Ostatni raz tak zwiedzałam park naście lat temu i wreszcie też zajrzałam do różanki bo jeszcze nigdy tam nie byłam .Szkoda ,ze była to końcówka sezonu różanego
ANIU dziękuję serdecznie za życzenia i pamięć

Rzeczywiście chryzantema od Floriana jest cudna i ma wokół środka
białą poświatę
ANUSIU czyż ten mój Karolek nie kwitł cudownie

Dziękuje za życzenia i pamięć

Szkoda ,ze w tej chwili ma tylko 1m wysokości i raczej już nie będę go wyprowadzać na wyżyny ,bo o mały figiel bym go straciła podczas
wichury.No chyba ,żebym go podpięła do pergoli będę nad tym myśleć
GABI marcinki o tej porze zdobią jeszcze ogródek to samo chryzantemy,trawy czy hortensje .Jednak ja mam tylko Obiedkę i Red Barona, bo jakoś za trawami nie przepadam
FLORIANIE o Vuurvogel dbam, a jakże

Co kwiat to inny, czasem zdąży się też całkiem żółty.Wreszcie zakwitł Black Jack może jutro będzie w pełnym rozkwicie
WANDZIU niestety żadnych z tych róż nie mam u siebie .No jednak mam ,ale dopiero zaczyna rosnąć Hot chocolate ukorzeniam ja z patyczka.
BEATKO no popatrz jak to sporo forumowych przyjaciół było w jednym miejscu, a nie udało nam się spotkać

Widocznie za słabo sie rozglądałyśmy

Ta roślina to Szarłat ten przy pergoli
GRAŻYNKO dzisiaj właśnie nawiozłam Astvitem wszystkie róże,ale i tak mi brakło na parę róż z dwóch opakowań.No cóż zobaczymy czy róże lepiej zniosą zimę .Niestety dzisiaj widziałam ,że moja Amelka renaissance niestety chyba nie przeżyje zimy.No cóż może Iwonce uda sie ukorzenić Amelię Nothomb bo drugiego podejścia juz nie zrobię
TERENIU chyba uda mi się spełnić obietnicę ,ale dopiero wiosną, bo już widzę ,że patyczki mają sie dobrze i są już zakopcowane w doniczkach.Tradescant trochę słabo rośnie jednak lepiej niż The Prince bo jeśli w przyszłym sezonie nie pokaże więcej kwiatów to idzie na odstrzał.Chyba angielkom nie bardzo pasuje u mnie rosną ,bo rosną ale szału nie ma
