Ogród Lokiego ? część kolejna
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Jednak coś tam u Ciebie kwitnie.
Na dodatek widać krople wody.
Naturalne z nieba czy sztuczne z wodociągu?
Doświadczenie czy wiek ogrodnika ma niewiele do rzeczy, kiedy pojawi się chciejstwo ogrodowe.
Przychodzi co do czego i nikt się temu nie oprze...
Wiesz co, z tym odkażaniem ran moczem, to niby wiem, że powinno działać dobrze, ale też tak jakoś się nie przełamałam.
Dermatol zapamiętam, może się kiedyś przydać.
Innym, bardzo dobrym środkiem, jaki stosuję do odkażania jest roztwór jodu, używam go między innymi do dezynfekcji pomieszczeń inwentarskich, tanie i skuteczne.
Na dodatek widać krople wody.
Naturalne z nieba czy sztuczne z wodociągu?
Doświadczenie czy wiek ogrodnika ma niewiele do rzeczy, kiedy pojawi się chciejstwo ogrodowe.
Przychodzi co do czego i nikt się temu nie oprze...
Wiesz co, z tym odkażaniem ran moczem, to niby wiem, że powinno działać dobrze, ale też tak jakoś się nie przełamałam.
Dermatol zapamiętam, może się kiedyś przydać.
Innym, bardzo dobrym środkiem, jaki stosuję do odkażania jest roztwór jodu, używam go między innymi do dezynfekcji pomieszczeń inwentarskich, tanie i skuteczne.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Krople wody niestety prosto z wodociągu? Zorientowałem się, że ten spóźnialski mieczyk oraz biała odmiana szałwii zakwitły w momencie, gdy podlewałem to i owo, więc po skończonej robocie popędziłem po aparat?
Co do chciejstw ? faktycznie trudno im się oprzeć, ale koszmarne straty po zimie 2016/2017 sprawiły, że teraz zawsze patrzę na rubryczkę ?mrozoodporność? i jak zobaczę w niej liczbę większą niż minus piętnaście, to nie kupuję, choćby mnie nie wiem jak skręcało? Podobnież nie kupuję roślin, jeśli w wymaganiach glebowych pisze, że potrzebują gleby kwaśnej, a nie znoszą wapiennej? Jednak człowiek się uczy na własnych błędach?
Pozdrawiam!
LOKI
Co do chciejstw ? faktycznie trudno im się oprzeć, ale koszmarne straty po zimie 2016/2017 sprawiły, że teraz zawsze patrzę na rubryczkę ?mrozoodporność? i jak zobaczę w niej liczbę większą niż minus piętnaście, to nie kupuję, choćby mnie nie wiem jak skręcało? Podobnież nie kupuję roślin, jeśli w wymaganiach glebowych pisze, że potrzebują gleby kwaśnej, a nie znoszą wapiennej? Jednak człowiek się uczy na własnych błędach?
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Dużo tego nie ma...
Apios americana

Callistephus chinensis


Dahlia x hybrida

Solanum lycopersicum

Pozdrawiam!
LOKI
Apios americana

Callistephus chinensis


Dahlia x hybrida

Solanum lycopersicum

Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
A pomidor jakieś owoce ma?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Madziagos ? W pewnym momencie nawet miał, pod koniec lipca, ale od suszy i upałów wszystkie utrącił zanim dojrzały...
Colchicum cilicicum

Ipomoea coccinea

Pozdrawiam!
LOKI
Colchicum cilicicum

Ipomoea coccinea

Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Colchicum cilicicum

Colchicum speciosum

Cyclamen hederifolium

Veronica spicata

Pozdrawiam!
LOKI

Colchicum speciosum

Cyclamen hederifolium

Veronica spicata

Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Choć nic nowego nie kwitnie poza białym zimowitem, coś jednak z kwitnących obecnie roślin trzeba by pokazać nawet jeśli już pokazywałem:
Colchicum autumnale

Colchicum cilicicum

Colchicum speciosum

Dahlia x hybrida




Hedysarum coronarium

Indigofera heterantha

Lespedeza thunbergii

Pozdrawiam!
LOKI
Colchicum autumnale

Colchicum cilicicum

Colchicum speciosum

Dahlia x hybrida




Hedysarum coronarium

Indigofera heterantha

Lespedeza thunbergii

Pozdrawiam!
LOKI
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Piękne i mało spotykane rośliny o ładnych kolorach masz w ogrodzie Loki.
I widzę, że odczyn gleby wcale nie ogranicza Twoich chciejstw. Po Twoim ogrodzie widać, że jednak można.
Bardzo ładna jest ta biała szałwia...pasowałaby do mojej fioletowej, którą zresztą muszę na zimę schować bo nie przetrwa.
Dermatol zapisałam choć nie wiem czy u nas go dostanę. Na razie używam octanisept.


I widzę, że odczyn gleby wcale nie ogranicza Twoich chciejstw. Po Twoim ogrodzie widać, że jednak można.
Bardzo ładna jest ta biała szałwia...pasowałaby do mojej fioletowej, którą zresztą muszę na zimę schować bo nie przetrwa.
Dermatol zapisałam choć nie wiem czy u nas go dostanę. Na razie używam octanisept.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
A dziękuję za uznanie.
I jasne, że odczyn gleby ogranicza moje chciejstwa. Nie mogę mieć magnolii, nie mogę mieć azalii/rododendronów, kalmii? A wszystkie te rośliny mi się naprawdę marzą?
Co do szałwii ? jest to mieszanka kolorów (pozostałe wklejałem wcześniej)? są białe, są czerwone i są dwukolorowe: biało-czerwone (czy może biało-różowe)?
A dermatol zasadniczo jest w każdej polskiej aptece (za to we Francji nie sposób go dostać)? Środek stary jak świat?
Pozdrawiam!
LOKI
I jasne, że odczyn gleby ogranicza moje chciejstwa. Nie mogę mieć magnolii, nie mogę mieć azalii/rododendronów, kalmii? A wszystkie te rośliny mi się naprawdę marzą?
Co do szałwii ? jest to mieszanka kolorów (pozostałe wklejałem wcześniej)? są białe, są czerwone i są dwukolorowe: biało-czerwone (czy może biało-różowe)?
A dermatol zasadniczo jest w każdej polskiej aptece (za to we Francji nie sposób go dostać)? Środek stary jak świat?
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Cześć, Loki!
Bardzo piękne masz zimowity. Ciekawe jak długo trwa ich kwitnienie.
Ja swoje chyba wywalę. Po pierwsze za nazwę - nie życzę sobie przywoływacza zimy, a po drugie - za to, że już po kilku godzinach zamieniają się w nieestetyczne leżące flaki
.
Mój ogród, niestety, szybko brzydnie. Wiatr, susza, grad i niemoc ogrodnika zrobiły swoje...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie - Jagi
Bardzo piękne masz zimowity. Ciekawe jak długo trwa ich kwitnienie.
Ja swoje chyba wywalę. Po pierwsze za nazwę - nie życzę sobie przywoływacza zimy, a po drugie - za to, że już po kilku godzinach zamieniają się w nieestetyczne leżące flaki

Mój ogród, niestety, szybko brzydnie. Wiatr, susza, grad i niemoc ogrodnika zrobiły swoje...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie - Jagi
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Na flaczenie zimowitów jest bardzo prosty sposób.
wystarczy posadzić je pomiędzy roślinami, które utworzą dla nich stelaż.
U mnie tę funkcje pełnią epimedia i niskie odmiany różaneczników.
Azalie i różaneczniki mają płytki i zwarty system korzeniowy.
Z powodzeniem można je uprawiać w odizolowanych od podłoża stanowiskach.
Starczy wykopać dół, wyłożyć czarna włókniną (dobrze porobić w niej dziury, inaczej po jakimś czasie się zamuli i rośliny zwyczajnie uduszą się po większych opadach), uzupełnić odpowiednim podłożem i można zrobić rabatę składającą się z wybranych roślin wrzosowatych.
Z magnoliami byłoby trudniej, potrzebują więcej przestrzeni.
wystarczy posadzić je pomiędzy roślinami, które utworzą dla nich stelaż.
U mnie tę funkcje pełnią epimedia i niskie odmiany różaneczników.
Azalie i różaneczniki mają płytki i zwarty system korzeniowy.
Z powodzeniem można je uprawiać w odizolowanych od podłoża stanowiskach.
Starczy wykopać dół, wyłożyć czarna włókniną (dobrze porobić w niej dziury, inaczej po jakimś czasie się zamuli i rośliny zwyczajnie uduszą się po większych opadach), uzupełnić odpowiednim podłożem i można zrobić rabatę składającą się z wybranych roślin wrzosowatych.
Z magnoliami byłoby trudniej, potrzebują więcej przestrzeni.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Loki czy u Ciebie w tym roku też słabiej kwitly zimowity? U mnie wiosną miały piękne liście ale jesienią nie wszystkie zakwitły
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ JagiS ? Zimowity kwitły około dwóch tygodni? może nieco dłużej? I w sumie je lubię, fakt, że lubią się pokładać, ale na pewno się ich nie pozbędę. Zresztą ja z zasady nie pozbywam się roślin, które sam siałem lub sadziłem. A co do efektów warunków pogodowych ? nic mi nie mów. Zauważyłaś pewnie, że od wielu miesięcy nie wkleiłem żadnej fotki poglądowej? Bo też i nie było czego wklejać? Jednoroczne w zasadzie niemal całkowicie diabli wzięli? Co nie wygniło na wiosnę, to uschło latem? Takiej katastrofy nie miałem odkąd mam ten ogród?
@ Madziagos ? gdy kupiliśmy dom z chwastowiskiem (bo zamiast ogrodu była połać dwumetrowych chwastów), jeden jedyny raz zamówiliśmy profesjonalnego ogrodnika, żeby to uprzątnął. No i ów ogrodnik co chwilę przybiegał po nas, bo kosząc wszystko natrafił a to na rododendrona, a to na kamelię, a to na hortensję? Wszystkim tym roślinom przygotowałem stanowisko w jednym miejscu, wykopując wielki dół i wsypując wielki wór kwaśnej ziemi z wrzosowiska. Rododendron zakwitł raz i jak na razie żyje, ale ledwo. Hortensja miewa się różnie, ale kwitnie co roku (tyle że nigdy nie wkleiłem tu jej fotki, bo też i nigdy hortensje mi się nie podobały ani trochę)? Za to kamelia ? która jest pośrodku rabaty i co za tym idzie ma najwięcej kwaśnej ziemi dookoła ? co roku kwitnie bardzo obficie?
@ E-Genia ? nie, zimowity kwitły całkiem ładnie, jak co roku. Co bardziej wymagające odmiany (te o kwiatach pełnych) już dawno wypadły, a co przeżyło, ma się dobrze.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Madziagos ? gdy kupiliśmy dom z chwastowiskiem (bo zamiast ogrodu była połać dwumetrowych chwastów), jeden jedyny raz zamówiliśmy profesjonalnego ogrodnika, żeby to uprzątnął. No i ów ogrodnik co chwilę przybiegał po nas, bo kosząc wszystko natrafił a to na rododendrona, a to na kamelię, a to na hortensję? Wszystkim tym roślinom przygotowałem stanowisko w jednym miejscu, wykopując wielki dół i wsypując wielki wór kwaśnej ziemi z wrzosowiska. Rododendron zakwitł raz i jak na razie żyje, ale ledwo. Hortensja miewa się różnie, ale kwitnie co roku (tyle że nigdy nie wkleiłem tu jej fotki, bo też i nigdy hortensje mi się nie podobały ani trochę)? Za to kamelia ? która jest pośrodku rabaty i co za tym idzie ma najwięcej kwaśnej ziemi dookoła ? co roku kwitnie bardzo obficie?
@ E-Genia ? nie, zimowity kwitły całkiem ładnie, jak co roku. Co bardziej wymagające odmiany (te o kwiatach pełnych) już dawno wypadły, a co przeżyło, ma się dobrze.
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Czyli skórka niewarta wyprawki
Cóż, ja nie mogę z powodu kapryśnej aury uprawiać wielu roślin, Ty nie możesz mieć rodków z powodu odczynu gleby, kto inny chciałby coś tam jeszcze, itd.
Nie ma się tego, co się lubi, trzeba polubić to, co się ma.
Na szczęście pozostaje nam szeroki wybór roślin.
Mam koleżankę, której ogród położony jest w strefie 3a, na wysoko położonych pustynnych obszarach stanu Alberta.
Tam to dopiero jest problem, a jednak coś tam też rośnie i kwitnie.

Cóż, ja nie mogę z powodu kapryśnej aury uprawiać wielu roślin, Ty nie możesz mieć rodków z powodu odczynu gleby, kto inny chciałby coś tam jeszcze, itd.
Nie ma się tego, co się lubi, trzeba polubić to, co się ma.
Na szczęście pozostaje nam szeroki wybór roślin.
Mam koleżankę, której ogród położony jest w strefie 3a, na wysoko położonych pustynnych obszarach stanu Alberta.
Tam to dopiero jest problem, a jednak coś tam też rośnie i kwitnie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Tak jak piszesz ? nawet pomimo ograniczeń czy to klimatycznych czy glebowych czy wreszcie rozmiarowych (bo taką paulownię czy katalpę też bym chciał mieć, ale do dwustumetrowego ogrodu się ona po prostu nie nadaje) i tak wybór pozostaje gigantyczny i można znaleźć pełno roślin, które będą nam się podobały i cieszyły oko.
BTW ? pamiętasz sosnę czarną, którą sprawiłem sobie tej wiosny? Nie przeżyła upalnego, suchego lata ? pomimo doraźnego podlewania...
Pozdrawiam!
LOKI
BTW ? pamiętasz sosnę czarną, którą sprawiłem sobie tej wiosny? Nie przeżyła upalnego, suchego lata ? pomimo doraźnego podlewania...
Pozdrawiam!
LOKI