W cieniu starego orzecha

[ewamaj66]

Wracasz jesienią Może się uda pogadać Dostałaś już swoje róże? Co zamówiłaś? Czekam na swoje-też od Sipa i Petrovica.

[lemka77]

Majuś ty jesteś Majuś a Maja edulkot to Majeczka hehe można się zamotać od teraz będzie Maja i kocia Maja I już będzie wiadomo o kogo chodzi.

Ewuniu wracam- stęskniłam się za ogrodem, kwiatami. Cały czas Was czytałam ale jakoś wena do pisania mnie opuściła - zresztą nie miałam się zbytnio czym chwalić- róże u mnie w tym roku nie kwitły- pierwsze kwitnienie zabiły upały a potem susza i wcale nie powtórzyły. Jedynie kilka mnie nie zawiodło. Dobrze że mam jeszcze inne kwiaty.

[majka411]

hehe...he można się ze śmiechu skręcić
Nareszcie jesteś i do rzeczy piszesz. Tego nam brakowało Lemeczko.
Tylko nie znikaj

[lemka77]

Nie zniknę. Mam nadzieję że końca świata nie będzie - podobno już odwołany został

[majka411]

a, co mieli zrobić ..... musieli

[dwostr]

Iduś ,kawał pięknej roboty za Wami ,teraz tylko sadzić i podziwiać.
Ja też swego czasu sadziłam mieczyki,ale już w tej jesieni wykopałam do przechowania tylko te najładniejsze.Nie wiem czemu po kilku latach z cebul pięknych,fantazyjnych mieczyków wyrastają kwiaty zupełnie pospolite.No to się wkurzyłam w tym roku i je zostawiłam w ogrodzie.
Które róże Cię nie zawiodły?

[Beata T]

O ale się u Ciebie dzieję dobrze że prace ziemne zakończone - nono ale będzie szaleństwo na wiosnę . Piękny wykopek, tyle cebulek- to aby do wiosny zdrowo się trzymały

[lemka77]

Danusiu też słyszałam, ze tak sie dzieje z mieczykami. One się chyba łatwo zapylają. Jeśli chodzi o róże to w tym roku nie zawiodły mnie Aspiryn rose, Pastella, Larissa, Kurfurstin Sophie i Mon Petit Chou- zdecydowanie najlepiej kwitły w tym roku.

Beatko - też się cieszę, ze ten etap już za nami. To był taki etap na który nie bardzo mieliśmy wpływ- na ziemię musieliśmy czekać, a potem koparka i znowu ziemia. A teraz musi się to wszystko uleżeć ale można coś już będzie robić- pomalutku, bo jednak dość duża to przestrzeń.

[IWONA1311]

Witaj Ido
Nareszcie się odezwałaś, troszkę czasu nic nie pisałas a tu tyle pracy u Was wykonane, teraz od wiosny to już pójdzie z górki ani się obejrzysz jak to wszystko obsadzisz, powodzenia

[ewamaj66]

Schytrzyłam się i mieczyki chodzę podziwiać u sąsiadki Piękne, tylko kopania dużo. Miałam w ogóle zrezygnować z roślin, które trzeba wykopywać-mam dalie

[gajowa]

Popatrzyłam na Twoje ostatnie zdjęcia i pomyślałam, że warto czekać na wiosnę i lato
Mieczyki tez piękne...ja niestety ze swoich zrezygnowałam po tym, jak zapleśniały mi w piwnicy

[nirali]

Witaj Iduś
Fajnie że znowu jesteś po króciutkiej przerwie i wcale się nie dziwię ze Ty wiosny już wyglądasz jak taki piękny teren do zagospodarowania czeka Mieczyki mnie bardzo zachwycają ale nie mam zdolności do ich przechowywania dlatego podziwiam wszystkich którzy cierpliwie je wykopują i wkopują.
U nas dość mroźno a ja jeszcze wszystkiego nie ociepliłam...mam nadzieję że choć troszkę śnieg dopomoże moim bidulkom.

[lemka77]

Iwonko powiem, że nie bardzo miałam o czym pisać, bo tylko wybieranie tych kamieni -prawie całe wakacje nam na tym minęły. Przez to też mało fotek robiłam, no ale materiału budowlanego trochę zdobyliśmy dzięki tej pracy. Kilka ścieżek powstanie z kamienia i studnię nim obkleimy.
Tutaj taka przymiarka jak to mniej więcej będzie wyglądało- mi się podoba




Ewuś ja też dwa lata temu pozbyłam się mieczyków ale jednak bardzo je lubię i postanowiłam odnowić kolekcję, tym razem o przepiękne kolekcjonerski okazy. Mam też trochę takich popularnych. Łatwiej mi je przechować niż dalie. Te chyba będę musiała co roku kupować, chociaż ładne karpy mi porosły, ale zostały w altance i pewnie przemarzły







Dalie miałam pierwszy raz, bardzo są fajne bo późno kwitną i długo, problem tylko z tym przechowywaniem. W bloku w piwnicy jest ciepło.

Ewciu gajowa tak ja też jak patrzę na słoneczne fotki to wiem że warto czekać na wiosnę i lato- szybko zleci. Na forum ciągle piszemy o roślinach, ogrodach i zima szybko mija.

Kasiu pracy przed nami dużo ale po malutku się to wszystko ogarnie. Ja też nie wszystko ociepliłam, mam nadzieję że jeszcze co nieco uda mi się zrobić przed wielkimi mrozami.

[ewamaj66]

Wiosną mi zapachniało Mróz się bierze trzaskający, a ja o wiośnie...

[lemka77]

Ewuś ja też tylko o wiośnie myślę. Tyle dołków trzeba będzie wykopać więc co mi się tak śpieszy?