Ogród Oli
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Oli
a ja powiem tak, kupiłam w Tesco dwie miniaturki Rh, jedna już trzeci sezon, druga niestety w ub.roku korzonki zasmakowały nornicom, przyznam nie miałam złudzeń, że przetrwają były bardzo słabe ale jakoś polubiły mój ogródek

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Zawsze, jak otwieram Twój wątek, myślę Co ta Ola znowu wykombinowała i czym mnie zaskoczy i nigdy się nie zawiodłam
Imponujesz mi cierpliwością i chęcią eksperymentowania
Ja kupiłabym od razu roślinę, i to jak największą
Może uda Ci się z azaliami? Masz domek, więc na pewno znajdziesz teraz dla nich odpowiednie chłodne miejsce, a wiosną w ogródku to już nic im nie zagrozi.
Co to za cudo, trawa cukrowa? Wygląda ciekawie, teraz kupowałaś?
Imponujesz mi cierpliwością i chęcią eksperymentowania
Może uda Ci się z azaliami? Masz domek, więc na pewno znajdziesz teraz dla nich odpowiednie chłodne miejsce, a wiosną w ogródku to już nic im nie zagrozi.
Co to za cudo, trawa cukrowa? Wygląda ciekawie, teraz kupowałaś?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
Re: Ogród Oli
[quote="AAleksandra"]Witam,
Na forum trafiłam całkiem niedawno, choć moje zamiłowanie do roślin trwa już od wielu lat, co nie znaczy że jestem doświadczoną ogrodniczką. Zwykle kupowałam , to co mi się podobało i sadziłam znając z tylko z grubsza wymagania tych roślin. Część się przyjmowała, rozrastała i zachwycała, a ta część która nie poradziła sobie i marniała lub ginęła, była moją klęską. Złościłam się na siebie, ale po jakimś czasie znowu coś nowego w tym miejscu sadziłam.
Osiem lat temu wybudowaliśmy dom na działce , na której przez kilka lat rosły tylko chwasty, a wcześniej było to pole uprawne VI klasy. Totalna jałowizna, ale ja nie miałam o tym pojęcia.
Cześć,ja też całkiem niedawno dowiedziałam się,że najważniejsza jest ziemia. Mam ogródek na podmokłym terenie i ziemia jest dodatkowo kwaśna,więc wymyśliłam sobie,że będę miała hortensje i różaneczniki
wiesz,mam na tej samej wsi dwie ciocie,jedna nic nie musi robić,ogród ma przepiękny a kwiaty
,a druga ciocia no cóż ziemie ma piaszczystą,chodzi nawozi podlewa i nic nie chce rosnąć.Ona mówi,że zawsze zazdrościła Stasi ziemi.Myślę,że jeśli będę kiedyś kupować domek na wsi na starość
to przede wszystkim z żyzną ziemią i na zachodzie kraju,bo tam cieplej.Napisałaś u Dali,że ty nie masz takiej zieleni,moim zdaniem nie ma tak źle,masz czysty ładny zadbany ogród
i to najważniejsze!
Na forum trafiłam całkiem niedawno, choć moje zamiłowanie do roślin trwa już od wielu lat, co nie znaczy że jestem doświadczoną ogrodniczką. Zwykle kupowałam , to co mi się podobało i sadziłam znając z tylko z grubsza wymagania tych roślin. Część się przyjmowała, rozrastała i zachwycała, a ta część która nie poradziła sobie i marniała lub ginęła, była moją klęską. Złościłam się na siebie, ale po jakimś czasie znowu coś nowego w tym miejscu sadziłam.
Osiem lat temu wybudowaliśmy dom na działce , na której przez kilka lat rosły tylko chwasty, a wcześniej było to pole uprawne VI klasy. Totalna jałowizna, ale ja nie miałam o tym pojęcia.
Cześć,ja też całkiem niedawno dowiedziałam się,że najważniejsza jest ziemia. Mam ogródek na podmokłym terenie i ziemia jest dodatkowo kwaśna,więc wymyśliłam sobie,że będę miała hortensje i różaneczniki
Bożena
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogród Oli
Wszędzie gdzie nie zajrzę tam pełno kwitnących RH, może i ja się doczekam w tym roku
chociaż jednego krzaka,Olu a co Ty w tym słoiku moczysz
chociaż jednego krzaka,Olu a co Ty w tym słoiku moczysz
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli
Trawa cytrynowa, mniam mniam, na sylwestra z Piterkiem zrobiliśmy zupę tajską Tom kha gai z jej dodatkiem, wszyszkim smakowała, ale nie pomyśleliśmy, aby zostawić jedną i spróbować ukorzenić
;)
-
x-d-a
Re: Ogród Oli
Olu, przepiękna ta Twoja azalia indyjska, chociaż typowo domowa. Do ogrodu mozna ja wynieść na lato, ale zimę musi spędzić w mieszkaniu, tym bardziej, że właśnie wtedy wspaniale kwitnie :P Ja ją uwielbiam, bo taki kwitnący krzaczek w środku zimy to jest to
A trawka cytrynowa? Czy ona będzie rosła w gruncie, czy w doniczce?
A trawka cytrynowa? Czy ona będzie rosła w gruncie, czy w doniczce?
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Aniu, jak się okazuje, moje azalie to nie miniaturki a pełną gębą domatorki. Dam im eksmisję na lato do ogrodu
Od wiosny zacznę ?polowanie? na ogrodowe.
Basiu, staram się Ciebie nie zawieść
Takie eksperymenty dają dużo radości, a o to przecież chodzi, aby cieszyć się z nawet z drobnych osiągnięć doniczkowych
To nie jest trawa cukrowa, tylko cytrynowa. Stosuje się ją w postaci suszu lub świeżą do przyprawiania dań kuchni tajskiej. Można także dodawać ją do herbaty.
W naszym klimacie to tylko uprawa doniczkowa z .wyprowadzką na miesiące letnie do ogrodu lub taras.
Czasem można taką ?żywą trawę cytrynową? dostać w markecie. Suszoną sprzedaję u siebie cały sezon
Bożenko, cieszę się z Twojej wizyty
Z pewnością wkrótce również pokażesz swój kawałek ogrodu. Masz rację, ziemia jest ważna, ale kupując domek bierze się raczej inne rzeczy pod uwagę jako priorytet. Ziemię można wymienić a np. sąsiedztwa fabryk czy innych uciążliwych inwestycji, nie .
U mnie ziemia jest także raczej kwaśna, ale dopiero tej wiosny zabieram się za rabatę azaliowo ? Rh . I tak trzeba będzie dokupić trochę workowego torfu i innego dobrodziejstwa pod roślinki.
Stasiu, w słoiczku to trawka cytrynowa. Ma wypuścić korzonki. Taką mam nadzieję
Grzesiu, ja dopiero zamierzam wyprodukować sobie surowiec na taką niesamowitą zupkę i nie tylko. Jak mi się uda, to w kuchni będzie się działo?.oj będzie ?.
Dalu, takie miałam przeczucie co do azalii.. Uwiodła mnie swym kwiatkami i niech tam. Będzie przy niej trochę zamieszania ,ale coś za coś. Na pierwszy ogień idzie zmiana firanek , na takie które pozwolą ją podziwiać z mieszkania a nie z zewnątrz
Trawka będzie rosła w doniczce (o ile uda się ją ukorzenić) w domu i w ogrodzie latem.
Jadziu, w ostatnim wydaniu Działkowca jest opisany phyalis. Okazuje się, że bardzo dobrze uprawia się w naszym klimacie jako roślina sezonowa w gruncie i pod osłonami.
Od wiosny zacznę ?polowanie? na ogrodowe.
Basiu, staram się Ciebie nie zawieść
Takie eksperymenty dają dużo radości, a o to przecież chodzi, aby cieszyć się z nawet z drobnych osiągnięć doniczkowych
To nie jest trawa cukrowa, tylko cytrynowa. Stosuje się ją w postaci suszu lub świeżą do przyprawiania dań kuchni tajskiej. Można także dodawać ją do herbaty.
W naszym klimacie to tylko uprawa doniczkowa z .wyprowadzką na miesiące letnie do ogrodu lub taras.
Czasem można taką ?żywą trawę cytrynową? dostać w markecie. Suszoną sprzedaję u siebie cały sezon
Bożenko, cieszę się z Twojej wizyty
Z pewnością wkrótce również pokażesz swój kawałek ogrodu. Masz rację, ziemia jest ważna, ale kupując domek bierze się raczej inne rzeczy pod uwagę jako priorytet. Ziemię można wymienić a np. sąsiedztwa fabryk czy innych uciążliwych inwestycji, nie .
U mnie ziemia jest także raczej kwaśna, ale dopiero tej wiosny zabieram się za rabatę azaliowo ? Rh . I tak trzeba będzie dokupić trochę workowego torfu i innego dobrodziejstwa pod roślinki.
Stasiu, w słoiczku to trawka cytrynowa. Ma wypuścić korzonki. Taką mam nadzieję
Grzesiu, ja dopiero zamierzam wyprodukować sobie surowiec na taką niesamowitą zupkę i nie tylko. Jak mi się uda, to w kuchni będzie się działo?.oj będzie ?.
Dalu, takie miałam przeczucie co do azalii.. Uwiodła mnie swym kwiatkami i niech tam. Będzie przy niej trochę zamieszania ,ale coś za coś. Na pierwszy ogień idzie zmiana firanek , na takie które pozwolą ją podziwiać z mieszkania a nie z zewnątrz
Trawka będzie rosła w doniczce (o ile uda się ją ukorzenić) w domu i w ogrodzie latem.
Jadziu, w ostatnim wydaniu Działkowca jest opisany phyalis. Okazuje się, że bardzo dobrze uprawia się w naszym klimacie jako roślina sezonowa w gruncie i pod osłonami.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogród Oli
Olu a gdzie to kupujecie tą trawę cytrynową
bo chyba jakieś sadzonki można kupić 
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Stasiu, nasiona widzę na all. Trawa taką jak moja , pojawia się w marketach. Ja kupiłamw Selgrosie, ale kiedyś widziałam Realu.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Oli
Ja kupiłam jesienią ukorzenioną trawę cytrynową. Trzymam na parapecie, ostatnio wzbudziła zainteresowanie najstarszego kota- obskubał końce liści. Mam zapas tej trawy suszonej, bardzo lubię dodawać ją do herbaty. Jak ci się Olu ukorzenią, to będziesz miała niezły początek upraw, podobno latem bardzo mocno się rozrasta (na co szczerze mówiąc liczę z moją sadzonką
)
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Aniu, liczę że mi się powiedzie. Na razie codziennie podglądam czy już wypuszcza korzonki i przemawiam do niej. Może posłucha
Dzisiaj dostałam zamówione nasionka. To nie wszystko, bo nie zmieściły się w obiektywie . Na razie bedę miała co sobie podglądać i planować.

Dzisiaj dostałam zamówione nasionka. To nie wszystko, bo nie zmieściły się w obiektywie . Na razie bedę miała co sobie podglądać i planować.

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Oli
Olu może lepiej, że obiektyw nie zmieścił, ja mam część zamówionych ale w przyszłym tygodniu wpadnę do nasiennych, teraz jeszcze muszę przystopować wyjście po chorobie, boję się kichania...........
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Ola, parapetów Ci nie zabraknie
zaszokowałaś mnie. Życzę udanych wschodów 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród Oli
Z trawą nawet nie będę próbować, koniec końców i tak kot ją eksterminuje, cytrynowa, nie cytrynowa!
Olu, masz naprawdę fajne pomysły i mnie to onieśmiela... bo ja wszystko na razie kupuję, nic nie ukorzeniam...
Olu, masz naprawdę fajne pomysły i mnie to onieśmiela... bo ja wszystko na razie kupuję, nic nie ukorzeniam...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Aniu, na razie oszczędzaj się. Nie ma co chodzić po mrozie. Nasionka dopiero będą się pokazywały w sklepach od lutego. Teraz wystawiają te co im zostały z poprzedniego sezonu.
Ja wyruszam na nowe polowanie w przyszłym tygodniu. Muszę troszeczkę uzupełnić zapasy. Nie wiem tylko gdzie ja to wysieję
Basiu, nastawiam się przede wszystkim na sianie gruntowe, ale cosik za dużo mi się zakupiło tych do parapetowych siewów
i jak ja to pogodzę
Agatko, moja kicia nic mi nie podgryza. Trawa jest bezpieczna. Takie eksperymenty z sianiem i ukorzenianiem, to wyraźna tęsknota za pracami ogrodowymi. To taki substytut
Dla poprawienia humoru moje zwartnice. Nie lubię tej nazwy, więc je nazywam amarylisami :

Dzisiaj pięknie świeci słoneczko i przy mrozie na roślinach osadził się szron :

Ja wyruszam na nowe polowanie w przyszłym tygodniu. Muszę troszeczkę uzupełnić zapasy. Nie wiem tylko gdzie ja to wysieję
Basiu, nastawiam się przede wszystkim na sianie gruntowe, ale cosik za dużo mi się zakupiło tych do parapetowych siewów
Agatko, moja kicia nic mi nie podgryza. Trawa jest bezpieczna. Takie eksperymenty z sianiem i ukorzenianiem, to wyraźna tęsknota za pracami ogrodowymi. To taki substytut
Dla poprawienia humoru moje zwartnice. Nie lubię tej nazwy, więc je nazywam amarylisami :

Dzisiaj pięknie świeci słoneczko i przy mrozie na roślinach osadził się szron :

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki


